Google dla edukacji: wycieczka szkolna w goglach i zabawki do nauki programowania

Do wirtualnej rzeczywistości podchodzę z pewną rezerwą, ale pomysł na zastosowanie gogli w szkole wydaje się rozsądny. Chodzi o aplikację Google Expeditions, rozwijaną dla szkół i właśnie udostępnioną dla wszystkich zainteresowanych. Pozwala ona wybrać się na wycieczkę z przewodnikiem do wielu ciekawych miejsc, często nieosiągalnych tradycyjnymi metodami.

Expeditions to zestaw ponad 200 starannie przygotowanych„wycieczek szkolnych”, które można odbyć samodzielnie lub w klasie, patrząc na ekran tabletu lub korzystając z telefonu i gogli VR (na przykład Google Cardboard). Do grupowego zwiedzania wystarczy, że urządzenia zostaną połączone w jednej sieci WiFi i zostanie oznaczone urządzenie przewodnika. Program był testowany w kilku amerykańskich szkołach, gdzie został dobrze przyjęty.

Wycieczki są bardzo ciekawe i dobrze przygotowane. Z pomocą Expeditions można obejrzeć morskie głębiny, rafy koralowe, powierzchnię Marsa, szczyt Mount Everest i wiele innych miejsc, do których uczniowie, a teraz także wszyscy zainteresowani, raczej nie mają szans się wybrać osobiście. Każda wycieczka została opatrzona wskazówkami, informacjami dodatkowymi, oznaczone w niej zostały punkty warte uwagi, a na koniec można rozwiązać test.

Aplikację Expeditions dla Androida znajdziecie w naszej bazie programów i możecie sami przekonać się, czy warto się interesować projektem. Niebawem zostanie wydana także aplikacja dla iOS. Mam nadzieję, że kolejne pokolenia będą wolne od traumy, jaką zostawia wycieczka Autosanem z północy kraju, by szóstoklasiści mogli obejrzeć Panoramę Racławicką.

Amerykańskie szkoły mogą ponadto za 999 dolarów kupić zestawy złożone z 30 smartfonów, gogli, ładowarek i tabletu do prowadzenia zajęć. Zestaw uzupełnia bogatą ofertę narzędzi edukacyjnych Google'a i nie jest jedyną nowością dzisiejszego dnia. Warto wspomnieć też o świetnie zapowiadającym się projekcie Bloks – zabawce edukacyjnej, uczącej dzieci programistycznego myślenia bez kodowania. Dzięki temu pierwszy program może skonstruować nawet malec jeszcze nieumiejący pisać.

Dzięki pokazanym klockom dzieci mogą połączyć naturalny sposób poznawania świata przez dotyk i interakcje z przedmiotami z nauką konstruowania algorytmów. Kolejne kroki programu są fizyczne. Można ich dotknąć, w przeciwieństwie do linii kodu. To ogromna zaleta zabawek edukacyjnych w czasach, gdy specjaliści biją na alarm z powodu zbyt abstrakcyjnych rozrywek dla najmłodszych, długiego czasu spędzonego przed ekranem i braku ćwiczeń manualnych.