Google odpowiada na temat cenzury w Internecie

Google odpowiada na temat cenzury w Internecie03.03.2010 12:11

Przedstawiciele firmy Google odpowiadali na pytania Senatu USA na temat chińskich ataków na ich serwery. Poruszono także temat cenzury w Sieci. Okazuje się, że Google współpracował z rządami, ograniczając na ich życzenie dostęp internautom do swoich zasobów.

Po ujawnieniu chińskich cyberprzestępców na Google’a, Hilary Clinton, sekretarz stanu USA, zapowiedziała śledztwo w tej sprawie. Amerykański senat postanowił zadać pytania największym firmom o wspieranie praw obywatelskich w Chinach - pisaliśmy o tym na początku lutego. Na prośbę senatorów przedstawiciele Google’a przedstawili oświadczenie na temat ataków i cenzury w Internecie. Firma nie zdradziła szczegółów, zasłaniając się dobrem trwającego w tej sprawie dochodzenia. Ujawniła natomiast fakty na temat współpracy z rządami dotyczącej ograniczania dostępu do wyszukiwarki Google i serwisu YouTube.

Nicole Wong z Google potwierdziła, że jej firma podpisywała umowy dotyczące cenzury i bezpieczeństwa z wieloma rządami. Mimo tego wyszukiwarka blokowana jest przez ponad 25 krajów na świecie, a YouTube - przez 13 krajów, w tym Iran, Chiny, Arabię Saudyjską i Pakistan. Natomiast usługa Blogger, dzięki której można zakładać blogi, niedostępna jest w Indiach i Pakistanie. Przez przez pewien czas nie można było z niej korzystać także w... Hiszpanii. Również poczta Gmail jest obecnie zablokowana w Iranie.

Podstawowym problemem, jak podkreśliła Rebecca MacKinnon z Center for Information Technology Policy, jest możliwość wykorzystania technologii, które mają chronić obywateli, aby cenzurować Internet. Te same rozwiązania, które używane są do blokowania np. dziecięcej pornografii, mogą być zastosowane do usuwania niewygodnych politycznie materiałów. Innym problemem, jak zaznaczyła Wang, jest prawo, które często uniemożliwia pomoc dysydentom z takich krajów jak Kuba czy Iran. Google mógłby udostępnić tam szyfrowanie dostępu, które uchroniłoby bojowników o prawa obywatelskie przed wykryciem, ale nie pozwala na to prawo USA. Potwierdził to jeden z irańskich bloggerów, który po wykryciu w 2004 r. przeniósł się do Ameryki.

Pomoc państwom, w których nie ma wolności słowa nie zależy jedynie od firm internetowych, twierdzi Google. Potrzebne są również zmiany w amerykańskim prawie i wsparcie dla podobnych inicjatyw ze strony rządu. Być może pomocą okażą się działania senatu i raport, który jest przygotowywany w tej sprawie.

Źródło artykułu:www.dobreprogramy.pl
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.