Google twierdzi, że Android wyprzedził iPhone'a

Google twierdzi, że Android wyprzedził iPhone'a08.12.2011 12:24

Eric Schmidt, numer trzy (lub dwa, zależy jak liczyć) w Google, udzielił przedwczoraj wywiadu na scenie prestiżowej konferencji Le Web w Paryżu. Dla tych, którym wydarzenie było nie po drodze, pojawił się cały zapis wideo ciekawej rozmowy. Schmidt mówi między innymi o polityce oraz o zawrotnym tempie, w którym Google dokonuje nowych akwizycji.

Rozmowa trwa godzinę i zawiera sporo ciekawych wstawek. Jedną z tych, które lekko mnie rozśmieszyły, była obserwacja, że Android wyprzedził iPhona, w szczególności ze względu na liczbę sprzedanych egzemplarzy, niższą cenę, większą liczbę dostawców i bezpłatność.

Wszystko fajnie, tylko sam jestem dość wieloplatformowy - używam zarówno Windowsa na notebooku, iOSa na iPadzie, jak i Androida na telefonie - i nie podzielam jego optymizmu. Rozumiem dumę z powodu cyferek sprzedażowych, ale jeśli patrzeć wyłącznie przez ten pryzmat, to tanie telefony Nokii na starym Symbianie (też przecież otwartym) sprzedawane są w Indiach jak ziemniaki, więc co - też są przed iPhonem i Androidem? Jeśli natomiast spojrzeć na szerzą perspektywę, to z tych trzech platform Androidowi najwięcej brakuje do systemu przyjaznego użytkownikowi i wcale nie jest to powód do dumy.

Android na każdym kroku naszpikowany jest zdemenciałą, linuksową filozofią i co chwilę irytuje nieprzemyślanym wykonaniem. Przykładów można mnożyć, kilka z brzegu to próba podłączenia Androida do komputera przez USB w trybie pamięci masowej (nie rozumiem, w dlaczego w SGS2 za każdym razem trzeba wchodzić w zagnieżdżone menu i szukać odpowiedniej opcji), irytujące dublowanie ikon z aplikacjami na ekranach startowych i w osobnym menu, przeboje z udostępnianiem Internetu w formie hotspota (za nic w świecie nie chce trzymać ustawień), a niektóre polskie tłumaczenia są po prostu rozbrajające - ktoś mi wytłumaczy, co znaczy "wyłączanie synchronizacji, gdy telefon nie synchronizuje się z serwerem" w opcjach oszczędzania energii?

Ustawienia Androida są tak pokręcone, że po miesiącach korzystania z telefonu człowiek dalej dostaje oczopląsu, kiedy musi coś zmienić. Najgłupszym rozwiązaniem pod słońcem jest z kolei radosne powiadomienie irytującym dźwiękiem o zakończeniu ładowania baterii, które oczywiście najczęściej atakuje o 3 w nocy. Z żadnym innym telefonem nie ma takich problemów, a tutaj trzeba z Android Marketu ściągnąć specjalną aplikację, która pozwoli spać w spokoju. Pozostaje mieć nadzieję, że Schmidt również to wie, czego efektem są zmiany w Androidzie 4.0 czyniące ten system bardziej zjadliwym dla użytkowników wyznań innych, niż linuksowe - czyli dla 99% normalnych konsumentów. Dość powiedzieć, że na aktualizację do Galaxy S2 czekam z dużą niecierpliwością...

Źródło artykułu:www.dobreprogramy.pl
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.