Google usunęło AdNauseam ze sklepu Chrome – dodatek, który dezorientował trackery reklamowe

Google usunęło AdNauseam ze sklepu Chrome – dodatek, który dezorientował trackery reklamowe06.01.2017 20:24

AdNauseam, rozszerzenie do przeglądarek o zaczerpniętej z łacinynazwie (dosł. „do znudzenia”), stosuje pomysłowe metody dowalki z naruszającymi prywatność trackerami reklamowymi. Zbudowanena bazie popularnego rozszerzenia uBlock Origin, symuluje dodatkowokliknięcia na zablokowanych reklamach, dezorientując kompletnietrackery co do zainteresowań użytkowników. Nie tylko chroni w tensposób ich prywatność, lecz dodatkowo w założeniu twórcówsłużyć ma jako narzędzie dające wydźwięk niezadowoleniuużytkowników z tego, że są stale w Internecie inwigilowani. Takiepostawienie sprawy – to było już zbyt dużo dla Google’a. Firmaz Mountain View wyrzuciła więc rozszerzenie z Chrome Web Store.

Oficjalnym powodem wykluczeniarozpowszechnianego na wolnej licencji GPLv3 rozszerzenia AdNauseam zesklepu dla przeglądarki Chrome jest brak jasno wyłożonego dlaużytkowników celu działania, jak również stosowanie taktykifałszywych kliknięć, które dla Google’a są niczym innym jakoszustwem, pozwalającym uznać rozszerzenie za złośliwe.

Autorzy dodatku oczywiście nie zgadzają się z takimpostawieniem sprawy: cel działania AdNauseam jest całkiem jasny –walka z masową inwigilacją internautów przez sieci reklamowe.Mechanizm działania dodatku był szczegółowo objaśniony winstrukcji, a użytkownicy świadomie instalując rozszerzenie, w tensposób przyłączali się do walki z irytującym i nieetycznymzarabianiem na naruszaniu ich prywatności. Trudno zaś mówić ozłośliwości, skoro całe rozszerzenie jest opensource’owe, jegokod można uzyskać na stronie adnauseam.io.

Posunięcie Google’a może mieć nieprzewidziane przez potentatakonsekwencje. Usunięty dodatek zniknął u użytkownikówprzeglądarki Chrome, ale wielu z nich, zdenerwowanych posunięciemfirmy, po prostu skorzysta z trybu deweloperskiego i ponowniezainstaluje sobie AdNauseam ręcznie, z plikuinstalacyjnego. Inni stwierdzą, że może czas znaleźć lepsząprzeglądarkę niż Chrome – wrócić do Firefoksa (w którym bezproblemu zainstalujemy AdNauseam)a może sięgnąć po Operę (która w swoim własnym sklepie też maten dodatek)

Co zaś najbardziej kłopotliwe dla Google, tego typu działaniaprzynoszą jedynie wzrost popularności zablokowanego oprogramowania– wiele osób o AdNauseam dowie się po raz pierwszy, uznając, żedezorientowanie trackerów reklamowych to świetny pomysł.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.