Google wspiera policję: znajduje smartfony, które były w pobliżu miejsc zbrodni

Google wspiera policję: znajduje smartfony, które były w pobliżu miejsc zbrodni15.04.2019 15:13
Google wspiera policję: znajduje smartfony, które były w pobliżu miejsc zbrodni

Google śledzi i zapisuje położenie naszych urządzeń z Androidem, nawet jeśli ta funkcja zostanie wyłączona. Historia lokalizacji będzie zapisywana przez Mapy Google, pogodynkę i inne aplikacje. Google twierdzi, że te dane pomagają lepiej dopasować usługi do naszych potrzeb, ale to nie koniec. Jeśli policja przedstawi nakaz sądowy, otrzyma dostęp do historii lokalizacji osób podejrzanych.

Baza SensorVault pomaga policji

Google utrzymuje, że wykorzystuje historię lokalizacji smartfonów, by spersonalizować rekomendacje, mapy, lepiej informować o korkach, pomóc znaleźć smartfon i oczywiście proponować lepsze reklamy. Jednak ogromna baza danych SensorVault jest też nieocenioną pomocą podczas prowadzenia dochodzenia kryminalnego. Google może pomóc służbom odnaleźć podejrzanych. Wystarczy, że z ogromnej bazy znajdzie identyfikatory smartfonów, które znajdowały się w pobliżu miejsca popełnienia przestępstwa w zbliżonym czasie. Oczywiście wszystko odbywa się na mocy nakazu sądowego (tzw. geofence) z odpowiednimi informacjami o czasie i miejscu zdarzenia.

Trzeba tu zaznaczyć, że Google nie udostępnia danych osobowych od razu. Zamiast tego przekazuje w ręce śledczych anonimową historię i prosi o zawężenie listy. To na śledczych spoczywa obowiązek odnalezienia wzorców i identyfikacji podejrzanych zapisów i w tym celu mogą poprosić o kolejne porcje danych, pokazujące ruchy potencjalnych podejrzanych w dłuższym wycinku czasu. Jeśli im się uda znaleźć kilka takich śladów, mogą otrzymać imię, nazwiska i adresy e-mail podejrzanych osób.

Baza ma prawie 10 lat, ostatnio liczba zapytań wzrosła

Według informacji uzyskanych przez New York Times, Google od prawie 10 lat utrzymuje bazę danych, znaną wewnętrznie jako SensorVault, przechowującą historię lokalizacji setek milionów smartfonów z niemal całego świata.

Dlaczego dowiadujemy się o tym dopiero teraz? Pierwszy nakaz tego typu został wydany w 2016 roku. Od tamtej pory informacja o takiej metodzie pozyskiwania danych rozeszła się między amerykańskimi funkcjonariuszami, także na poziomie lokalnym. W ciągu ostatnich 6 miesięcy znacznie wzrosła liczba takich zapytań. Rekordem było 180 nakazów, które firma Google otrzymała w ciągu zaledwie jednego tygodnia.

Technika nie daje gwarancji sukcesu

Metoda jest bardzo przydatna między innymi podczas badania serii zamachów, ale nie gwarantuje sukcesu. Przynajmniej jedna niewinna osoba spędziła w więzieniu czas niesłusznie. Mężczyzna został oskarżony o zabójstwo i pozbawiony wolności na cały tydzień. Obserwatorzy martwią się też o poszanowanie prywatności i gromadzenie danych jako takie.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.