gReader przetrwał zamknięcie Google Readera i wciąż się rozwija

gReader przetrwał zamknięcie Google Readera i wciąż się rozwija12.02.2014 17:10

gReader to jedna z tych aplikacji mobilnych, nad którymi wisiało widmo końca istnienia po zamknięciu Google Readera. A jednak popularny czytnik dla Androida przetrwał i ma się świetnie. Zamiast usługi Google'a można podłączyć go do popularnego Feedly bądź The Old Readera. Ostatnia aktualizacja, oznaczona numerem wersji 3.6, przyniosła nowe możliwości, których nie sposób pominąć — na przykład to, że można także czytać artykuły z kanałów zapisanych tylko na urządzeniu.

Przede wszystkim, aplikacja zyskała możliwość czytania bez połączenia z zewnętrzną usługą. W trybie lokalnym użytkownik ma dostęp do informacji, które zostały zapisane na urządzeniu bezpośrednio od dostawców treści, bez potrzeby synchronizacji z zewnętrznymi serwerami. Ponadto, zmienić można rozmiar i krój czcionki, która wykorzystana jest do wyświetlania artykułu, a także wyrównanie tekstu. Wyświetlanie daty jest teraz identyczne, jak w ustawieniach systemowych. Naprawione zostało także zawijanie tekstu na KitKacie. We wcześniejszych wersjach pojawiła się obsługa protokołu HTTPS, odtwarzacz YouTube oraz możliwość ustawienia user-agent dla każdej subskrypcji osobno.

W wersji Pro poprawione zostały także widżety, które są niekwestionowaną zaletą tego czytnika. Użytkownicy wersji bezpłatnej aplikacji mają do dyspozycji jedynie ikonkę (1×1) z liczbą nieprzeczytanych artykułów w wybranym folderze, kanale bądź oznaczonych danym tagiem. Osoby, które zdecydują się wydać niecałe 5 dolarów na wersje Pro aplikacji, uzyskają także dostęp do „tickerów” o rozmiarach 4×2 i 4×4. Można ustawić im wybrane tło, czas wyświetlania pojedynczego artykułu, czcionkę i tak dalej.

[1/2]
[2/2]

Niestety, użytkownicy na razie muszą obejść się smakiem, gdyż ze sklepu Play w niewyjaśnionych okolicznościach znikła aplikacja odblokowująca. Miejmy nadzieję, że jest to tylko chwilowy problem.

Autorzy gReadera polecają także uwadze użytkowników inną swoją aplikację — News+. Jest ona bardzo podobna do gReadera, ale powstała jako klient Google News, a z Feedly (jak również innymi usługami, jak InoReader, Tiny Tiny RSS, FeedBin czy BazQux) integruje się przez zewnętrzną wtyczkę, przez co może sprawiać problemy. Z drugiej strony, osoby nastawione na poszukiwanie wiadomości na określone tematy i artykułów powiązanych mogą być bardziej zainteresowane News+.

Aktualizacja, 13.02.2014 11:40

Deweloperzy poinformowali, że aktywator wkrótce wróci do Play. Został usunięty z powodu problemów technicznych, które są właśnie rozwiązywane.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.