Grupa Alibaba weszła na nowojorską giełdę i zmiażdżyła Amazon

Grupa Alibaba weszła na nowojorską giełdę i zmiażdżyła Amazon22.09.2014 16:46

Tytuł największego debiutu giełdowego w historii należy obecnie do giganta handlu internetowego ze Wschodu. Grupa Alibaba po raz pierwszy wprowadziła akcje do obrotu giełdowego, a swoim ogromem przyćmiła Facebooka, operatorów telekomunikacyjnych, a nawet banki. Dziś możemy też głośno powiedzieć, że Amazon nie jest już największą firmą zajmującą się handlem w Internecie.

Portale należące do grupy Alibaba nie wszystkim w naszym regionie są znane. Osobom zamawiającym niekiedy towary z Chin z pewnością nieobcy jest Aliexpress.com – największa na świecie platforma sprzedaży detalicznej i hurtowej dla małych przedsiębiorstw. Za jej pośrednictwem liczni chińscy producenci docierają do kupujących na całym świecie. Na Alibaba.com przeróżnymi towarami handlują producenci i dystrybutorzy z 240 krajów, w tym z Polski. Portal ten dodatkowo ułatwia nawiązanie kontaktów handlowych między firmami.

alibabagroup.com
alibabagroup.com

Na rynku chińskim operują serwisy Taobao.com (często porównywany do Amazonu), dzięki któremu wielu drobnych przedsiębiorców z Państwa Środka stało się potentatami handlu internetowego, 1688.com, na którym można nabyć produkty chińskich firm w ilościach hurtowych oraz Tmall.com, gdzie można kupić produkty lokalne i zagraniczne różnych marek, w tym tych bardzo znanych (Chanel, Dior i podobne). Na rynku amerykańskim działa 11Main.com.

W grupie działają nie tylko serwisy handlowe. Alibaba posiada także własną obsługę płatności Alipay.com i własną platformę logistyczną, wyszukiwarkę produktów Etao.com, własną chmurę obliczeniową, platformę mobilną, kilka serwisów informacyjnych i serwis dla sprzedawców internetowych. Listę zamyka grupa mediowa ChinaVision i dwa serwisy wideo – Tudou i Youku. Grupa ma też długą listę firm, w które inwestuje w kraju i poza nim.

Założycielem grupy jest Jack Ma (Ma Yun). Anglista z wykształcenia w 1995 roku założył firmę China Yellowpages, uważaną za pierwszą chińską firmę internetową. Serwis Alibaba.com powstał w 1999 roku i pociągnął za sobą pozostałe elementy grupy. W międzyczasie Ma poznał założyciela Yahoo!, Jerry'ego Yanga, i namówił go na sporą inwestycję w Alibabę. Udało mu się zdobyć fundusze także od banku Goldman Sachs. W styczniu 2013 roku Ma zapowiedział, że odejdzie ze stanowiska CEO grupy, ale nie zrezygnuje z pracy. Już wtedy głośno mówiło się o nadchodzącym wejściu Alibaby na giełdę, które jednak miało miejsce dość późno.

Jack Ma (w czerwonej kurtce) i współtwórcy Alibaby, 1998, alibabagroup.com
Jack Ma (w czerwonej kurtce) i współtwórcy Alibaby, 1998, alibabagroup.com

Dziś już wiemy, że piątkowy debiut Alibaby na Wall Street był nie tylko ogromny, ale też bardzo udany. Cena akcji poszybowała z 68 do niespełna 93 dolarów, co przekonało gwarantów emisji do sprzedaży o 48 milionów akcji więcej, niż pierwotnie zakładano. Grupa zebrała w ten sposób rekordową kwotę 25 miliardów dolarów i pobiła poprzedni rekord – 22,1 miliarda dolarów, które w 2010 roku zebrał Agricultural Bank of China. Prospekt emisyjny zakłada, że grupa Alibaba, Yahoo, Jack Ma i współzałożyciel firmy – Joe Tsai – sprzedadzą kolejną porcję akcji.

Co ciekawe, kupując akcje Alibaba Group Holding Ltd inwestorzy nie zdobywają żadnej władzy nad działaniami chińskiej firmy. Chińskie prawo nie dopuszcza, by akcje rodzimych przedsiębiorstw należały do zagranicznych podmiotów, więc na nowojorskiej giełdzie krążą akcje spółki holdingowej, zarejestrowanej na Kajmanach. Warto też wiedzieć, że Alibaba ma kiepskie doświadczenie z giełdą. Na parkiecie w Hongkongu w 2007 roku pojawił się serwis Alibaba.com, ale nie odniósł sukcesu. Cena akcji spadała, a Jack Ma wolał rozbudowywać zasięg imperium niż zadowalać inwestorów.

Obecnie Alibabę wycenia się na 168 miliardów dolarów – o 18 miliardów więcej niż Amazon i sporo więcej niż eBay, LinkedIn i Twitter razem wzięte. Serwisy grupy mają ogromny potencjał i mogą zaistnieć na tych rynkach, do których Amazonowi się nie spieszy. Kto wie, czy nie będziemy świadkami starcia Alibaby z Allegro…

Zainteresowanymi historią Alibaby polecamy film The Alibaba Story – Crocodile in the Yangtze.

Źródło artykułu:www.dobreprogramy.pl
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.