Gry z Xboksa 360 ruszą na Xboksie One? Microsoft pracuje nad tą kwestią

Odkąd Phil Spencer stanął na czele zespołu od Xboksów, poprawiła się dosyć znacznie komunikacja między fanami amerykańskich konsol i Microsoftem. Głowa działu często wypowiada się w kwestiach ważnych dla użytkowników, zwłaszcza jeśli tyczą się Xboksa One. Okazuje się, że wciąż myśli się o wstecznej kompatybilności z grami z poprzedniej generacji sprzętu, a od dawna promowana chmura wcale nie odsunęła się gdzieś w cień. Ponadto nadejście DirectX 12 nie oznacza nagłej rewolucji graficznej przed telewizorem.

W jednym z najnowszych wywiadów Spencer podkreślił, że prośby o umożliwienie uruchamiania na nowym urządzeniu gier z Xboksa 360 jak najbardziej słyszy i rozumie, bo w domach fanów przez te wszystkie lata uzbierała się niemała kolekcja naprawdę dobrych tytułów. Rok po pojawieniu się nowej generacji konsoli niewiele się w temacie zadziało, ale ponoć to nie oznacza definitywnego porzucenia kwestii. W jakiś sposób Phil chciałby wyjść tutaj naprzeciw potrzebom graczy, ale niewiele może na razie powiedzieć.

Od wielu miesięcy Microsoft zachwalał opcję przerzucania części obliczeń do chmury, a tymczasem nie bardzo to w kolejnych projektach widać. W sumie nic dziwnego, bo technologia firmy wykorzystywana jest między innymi do umożliwienia sprawnej rozgrywki online (serwery), a wtedy jej faktycznie nie dostrzegamy. Stopniowo niemniej deweloperzy podobno przekonują się do używania jej w innych celach, a po premierze Crackdown, które zachwycić ma zaawansowaną destrukcją otoczenia, jak też Halo 5: Guardians, powinniśmy odczuć jej upowszechnianie się. Jest niby na co czekać.

Konsolowcy nie mają za to co wyglądać pojawienia się DirectX 12, które powinno przynieść małą rewolucję na komputerach. Z uwagi na to w jaki sposób Xbox One działa, jak został zaprojektowany oraz skonstruowany, wsparcie dla DX12 nie przyniesie żadnych znaczących usprawnień. Oczywiście coraz to nowsze gry stworzone na bazie nadchodzących bibliotek będą piękniejsze, ale o dramatycznym wzroście wydajności i jakości należy zapomnieć. Najbardziej nowe możliwości odczują twórcy gier, którym łatwiej będzie przepisywać projekty z PC oraz przenosić te na komputerach powstające.

W październiku najnowsza konsola Microsoftu doczeka się kolejnej sporej aktualizacji, wprowadzającej kilka przydatnych funkcji i nieco ułatwiającej obsługę menu konsoli. Spencer przy okazji wspomina o dodaniu wreszcie opcji robienia zrzutów ekranowych w grach (na razie da się robić tylko filmy), a także zmiany motywów graficznych, nie wiadomo niemniej czy wejdą one w życie już teraz, czy jednak dopiero trochę później.