Hakerzy wiedzą, jak zdalnie wykraść PIN i dane z paska przez terminale kart

Hakerzy wiedzą, jak zdalnie wykraść PIN i dane z paska przez terminale kart23.12.2015 11:24

Końcówka roku jest zawsze pyszna dla branży bezpieczeństwa –berliński Chaos Computer Club organizuje wówczas ChaosCommunication Congress, jedną z najciekawszych imprez związanych ztą tematyką. Już 27 grudnia znani niemieccy badacze pokazać mającoś, co może zatrząść operatorami elektronicznych płatności.Shopshiftingto technika, która ma dawać sobie radę z zabezpieczeniamipowszechnie wykorzystywanych w całej Europie terminali na PIN,pozwalając wykraść za ich pomocą dane z paska magnetycznego jak isam PIN – i w konsekwencji umożliwiając kradzież pieniędzy,przelewanych na dowolne konta.

O zagrożeniu mówią już niemieckie media. Strona internetowaprogramu telewizyjnego Tagesschau.de opublikowałapozbawiony większych szczegółów technicznych materiał oosiągnięciu Karstena Nohla i jego kolegów, którzy zdołaliwykorzystać luki w protokole komunikacyjnym terminali doniezauważonego dla ofiar „przekierowania” środków – i ogorączkowych zapewnieniach operatorów systemów płatności,zapewniających, że wszystko jest dobrze, a atak jest doprzeprowadzenia tylko w warunkach laboratoryjnych.

Czy aby na pewno? Hakerzy zapewniają, że podatne są praktyczniewszystkie terminale odczytujące pasek magnetyczny z zabezpieczeniemna PIN, które wykorzystują protokoły ZVT i Poseidon. Pierwszy zopracowanych ataków pozwala przechwycić wpisany przez ofiarę kodPIN i dane zawarte na pasku – w tym celu na terminal zostajewysłane poprawnie wyglądające, podpisane kryptograficznie żądaniePIN-u. W praktyce wystarczy zaczekać na moment, gdy ofiararozpoczyna swoją płatność, a następnie wysłać na terminal swójkod. Transakcja zakończy się niepowodzeniem, napastnik jednakbędzie miał wszystko, czego potrzebuje, by fałszować transakcje,wyprowadzając pieniądze z konta ofiary.

Dlaczego jednak terminal akceptuje sfałszowane żądanie? Otóżokazało się, że wszystkie terminale testowe, udostępnianesprzedawcom, używają tego samego klucza szyfrującego dla danegooperatora transakcji – i ten klucz udało się wydobyć po kilkutygodniach pracy. Mając taki klucz, można wyprowadzić atak nadowolny inny terminal danej sieci. Co najważniejsze, nie trzeba dotego mieć fizycznego kontaktu z urządzeniem, wiele takich terminaliłączy się z siecią np. poprzez lokalną sieć Wi-Fi (bo inne sąniedostępne), znaleziono też modele, które po prostu udostępniająpublicznie swoje webowe interfejsy.

Twoja przeglądarka nie obsługuje wideo HTML5Drugi z ataków wykorzystuje problem z identyfikatorami terminali.Jako że każde urządzenie ma ten sam klucz, to każdy terminal jestw stanie udawać każdy inny z danej sieci. Jak poznać identyfikatorterminala? Tak, dobrze myślicie. Wystarczy kupić jakiś drobiazg izapłacić za niego kartą. Na rachunku dostaniemy identyfikator wjawnej formie. Nawet jeśli jednak nie udałoby się go poznać,zawsze można zgadywać, tam nie ma żadnych sum kontrolnych, numerypo prostu kolejno rosną. Kto był takim geniuszem architekturysystemów, tego niestety nie wiadomo.

Wskutek tych błędów, napastnik jest w stanie zdalnie podszyćsię pod każdy z terminali – jak utrzymuje Nohl, w tym samymczasie, zabezpieczając swoją tożsamość przez Tora, możnaprzeprowadzić przelewy z setek tysięcy miejsc, na dowolne konto wNiemczech – a najprawdopodobniej nie tylko w Niemczech, gdyż ZVT iPoseidon są powszechnie używane na całym naszym kontynencie.

Szczęśliwie tym razem odkrycia dokonali ludzie w białychkapeluszach, a nie w czarnych, którzy swoje odkrycie wodpowiedzialny sposób przekazali bankom i operatorom płatności.Czasu na załatanie systemu jest mało. Nohl twierdzi, żekompetentny zespół cyberprzestępców jest w stanie odtworzyć atakw ciągu kilku miesięcy. Czy jednak faktycznie coś z tym odkryciemzostanie zrobione? Niemiecka organizacja operatorów systemówpłatności Deutsche Kreditwirtschaft nabrała wody w usta, twierdzijedynie, że sprawdziła doniesienia hakerów i jej system jestbezpieczny. Jak jest w rzeczywistości, przekonamy się zapewne wpierwszych miesiącach 2016 roku. O sprawie bowiem raczejcyberprzestępcy nie zapomną, opisany atak potencjalnie jest wstanie przynieść większe zyski, niż tradycyjny skimming kartpłatniczych w bankomatach, znacznie mniej przy tym rzucając się woczy.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.