Ile Facebook płaci za ochronę Zuckerberga? Aż trudno w to uwierzyć
Prezes Facebooka Mark Zuckerberg to jedna z najbardziej wpływowych osób na świecie. Mimo tego, że czasem widzimy w mediach społecznościowych, jak dobrze się bawi, to trzeba pamiętać o jednym – jest wiecznie zagrożony i trzeba go ochraniać. Spółka nie szczędzi na to pieniędzy.
Analiza wydatków na sprawy bezpieczeństwa w Silicon Valley pokazała, że wszyscy giganci razem wzięci przeznaczyli na ten cel aż 46 milionów dolarów, czyli prawie 180 milionów złotych. Ta kwota brzmi niewyobrażalnie, lecz wydatek dla firm jest konieczny. Muszą one dbać nie tylko o swoje placówki, ale także o najważniejszych ludzi w korporacji.
Doskonałym przykładem wpływowych osób jest Mark Zuckerberg, 37-letni prezes Facebooka. W minionym roku firma wydała na jego ochronę aż 23,4 miliona dolarów (ok. 91,2 mln zł), gdzie w roku 2019 było to jedynie 20,4 miliona (niespełna 80 mln zł). Dokładny raport kosztów znalazł się w magazynie Protocol. Tam będziecie mogli poznać również dokładne dane pozostałych 10 gigantów z USA.
Z raportu Facebooka wynika, że zwiększenie kosztów na ochronę związane jest z pandemią koronawirusa SARS-CoV-2 i koniecznością wprowadzenia nowych procedur zdrowotnych a także protokołów na wypadek problemów w trakcie wyborów prezydenckich w USA w 2020 roku. Kwota, którą zapłacił Facebooka za osobistą ochronę Zuckerberga przekracza nawet koszt takiej usługi w przypadku najbogatszego człowieka na świecie, czyli założyciela Amazonu Jeffa Bezosa (1,6 mln dolarów), który niedawno poleciał swoją rakietą w podróż po obicie okołoziemskiej.
Tuż po Zuckerbergu w rankingu osób, na których ochronę wydano krocie, jest Sheryl Sandberg będąca dyrektor operacyjną Facebooka. Ta usługa kosztowała w jej przypadku 7,6 miliona dolarów, czyli prawie 30 milionów złotych.
Poniżej prezentujemy porównanie kosztów ochrony innych ważnych osób z Silicon Valley:
- Sundar Pichai (Google): 5,4 mln dolarów
- John Zimmer (Lyft): 2,06 mln dolarów
- Larry Ellison (Oracle): 1,71 mln dolarów
- Evan Spiegel (Snap): 1,67 mln dolarów
- Marc Benioff (Salesforce): 1,31 mln dolarów
- Dara Khosrowshahi (Uber): 849 tys. dolarów
- Tim Cook (Apple): 470 tys. dolarów
Powyższe kwoty jawnie pokazują, że przewodniczący czołowych korporacji technologicznych z USA są brani bardzo na poważnie, a ich wpływ na rozwój współczesnego świata jest ogromny. Trudno nie zgodzić się z tym, że firmy jak Facebook, Google czy Apple wpływają na naszą codzienność, nawet jeśli mieszkamy po drugiej stronie globu.