Choć my, Polacy, słyniemy z narzekania na zarobki i wysokie ceny wszelkich towarów, nieoczekiwanie jesteśmy jednym z europejskich liderów pod względem wydatków na gry. Jak wynika z badań przeprowadzonych przez Newzoo, firmę zajmującą się analizą rynku rozrywki elektronicznej i e-sportu, oraz Wargaming, w 2018 r. wydaliśmy na gry bagatela 541,5 mln dol.
W Europie Środkowo-Wschodniej wyższy wynik odnotowała jedynie Rosja, której mieszkańcy poświęcili na granie 1,657 mld dol. Ale też trzeba pamiętać, że Rosjan jest ponad 3,76 raza więcej niż Polaków – 144,5 vs 38,43 mln. Trzeci w stawce Kazachstan z wynikiem 207 mln dol. pozostaje daleko w tyle. Choć z drugiej strony populacja Kazachstanu jest ponad dwukrotnie niższa od Polski. Według oficjalnych danych, wynosi 18,04 mln ludzi. Tak czy inaczej, licząc na osobę, w Europie Środkowo-Wschodniej najwięcej na gry wydali właśnie Polacy. Przy czym wyniki cząstkowe dla Polski przedstawiają się następująco:
- gry mobilne na smartfony – 157,8 mln dol.
- gry PC pudełkowe/pobierane – 152,6 mln dol.
- gry konsolowe – 151,7 mln dol.
- gry mobilne na tablety – 58,4 mln dol.
- gry PC przeglądarkowe – 21,1 mln dol.
Komputer osobisty zamiast konsoli
Jak widać, wciąż minimalnie chętniej wybieramy komputery osobiste od konsol. Niemniej największy przychód, zgodnie z ogólnoświatowymi trendami, i tak generują produkcje mobilne. (Nie jest jasne, czy do grona gier pobieranych wliczono kwoty wydawane na mikropłatności).
– Branża gier komputerowych jest jedną z najbardziej dynamicznych gałęzi światowego i polskiego przemysłu, także jej rozwojowa tendencja jest naturalną konsekwencją tego stanu rzeczy – mówi Konrad Rawiński, starszy menedżer ds. marketingu Wargaming na Polskę i kraje Bałtyckie. – Wzrosty wydatków Polaków w segmencie konsol i gier mobilnych pokazują, że przestajemy być głównie rynkiem gier PC, a otwieramy się na nowe sposoby konsumpcji treści – dodaje.
- miejsce w skali całej Europy
Patrząc na cały Stary Kontynent, Polska kończy na ósmej pozycji. Pierwsze są Niemcy – 4,949 mld dol. Niemniej wobec braku danych o dalszych lokatach, nie można zweryfikować, jak ten ranking wyglądałby po uwzględnieniu liczby mieszkańców poszczególnych krajów.
W Wargaming liczą na dalsze wzrosty w Polsce. – Prognozuje się, że 2019 rok będzie jeszcze lepszy, a ma to związek z systematyczną popularyzacją gier w społeczeństwie oraz nowymi metodami dotarcia do odbiorców – komentuje Rawiński. I tłumaczy: – Streamingi, abonamenty na tytuły poszczególnych wydawców, większe zaangażowanie właścicieli platform oraz kluczowych studiów deweloperskich i wydawców w Polsce czy wciąż rosnący eSport. To wszystko sprawia, że wirtualna rozrywka jest coraz powszechniejsza, zrozumiała i dostępna dla statystycznego Polaka.