Immersion, czyli pomysł na walkę ze stresem w grach

Immersion, czyli pomysł na walkę ze stresem w grach21.01.2014 11:01

Gry dostarczają nie tylko wspaniałej rozrywki, ale również potrafią mocno zdenerwować. Powiedzenie, że ktoś roztrzaskał pada o ścianę nie wzięło się znikąd. Częstokroć nawet w tych najbardziej popularnych tytułach zdarzają się sytuacje, iż bawiąc się świetnie przez wiele godzin nagle zatniemy się w jednym głupim momencie i sfrustrowani, po wielu godzinach w końcu wyłączymy konsolę lub PC. Główna kwestia tutaj to nie zawsze dobrze wyważony poziom trudności w grach. Projekt Immersion chce coś z tym zrobić.

Specjalnie zaprojektowana słuchawka to dzieło jednego człowieka, Samuela Matsona, który miał już okazję swe wizje realizować dla kilku wielkich firm (dla Samsunga chociażby opracowywał wygląd urządzeń z linii Galaxy). Zauważył on to, co wielu zna doskonale z życia — jak podczas gry zabawa może nagle zmienić się w wiązki wulgaryzmów lecące w stronę telewizora lub monitora, niesione na fali rosnącego stresu. Postanowił on przyjrzeć się zachowaniu graczy, w tym też pracy ich serca.

Efektem jego badań jest headset działający w połączeniu z przygotowanymi przez Samuela grami w Unity, na razie po prostu demonstrującymi sposób pracy rozwiązania. Słuchawka ma wbudowany optyczny sensor pulsu, odczytujący stopień wzburzenia użytkownika ze zmiany zabarwienia ucha, które to informacje przekładane są na stopień trudności w grze. Tym samym spokojnemu z samego początku graczowi oferowana jest rozrywka wymagająca na tyle, by nie zdenerwował się on niskim poziomem wyzwania. W miarę wczuwania się w wirtualne realia natomiast i eliminowania kolejnych fal wrogów, gdy serce zaczyna bić coraz szybciej, poziom trudności płynnie się zwiększa.

Co prawda trudno byłoby ten system zastosować w tytułach opartych na rywalizacji po sieci, niemniej na pewno idea jest ciekawa w temacie samotnej rozgrywki. Dzięki przygotowywanym przez Immersion scenariuszom nie chce się ponoć zwyczajnie przerywać gry. Nie zapominajmy jednak, że z czujnikami biometrycznymi chciało kiedyś eksperymentować Nintendo (Vitality sensor) czy Valve, a na razie dalej bawimy się po staremu...

Źródło artykułu:www.dobreprogramy.pl
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.