Intel zapewnia, że jest dla Apple najlepszy i nie będzie Maków z procesorami ARM

Intel zapewnia, że jest dla Apple najlepszy i nie będzie Maków z procesorami ARM09.02.2015 15:32

Plotki o tym, że Apple mogłoby po raz kolejny zaryzykować rewolucję i zmienić wykorzystywaną w Makach architekturę mikroprocesorową pojawiały się w branżowych mediach w zeszłym roku dość regularnie. Trudno się było temu dziwić, piąta generacja czipów A* z Cupertino, stosowanych w iPhone'ach i iPadach zaskoczyła wszystkich swoją wydajnością, usprawiedliwiając zastanawianie się nad tym, co by było, gdyby w nowych Makach zrezygnowano z układów Intela. Chipzilla postanowiła teraz dać zdecydowany odpór plotkom.

Stacy Smith, dyrektor finansowy Intela, udzielił wywiadu magazynowi Business Insider, w którym stwierdził, że Apple musiałoby być kompletnie szalone, by zrezygnować z procesorów Core w swoich komputerach. Intel jest liderem branży pod względem mocy obliczeniowej, więc przejście na inną architekturę byłoby strzałem w stopę, czyniącym Maki znacznie powolniejszymi maszynami niż modele konkurentów.

Zdaniem Smitha współpraca między Santa Clara i Cupertino układa się świetnie. Apple jest wspaniałym partnerem, który podobnie jak Intel wprowadza na rynek świetne rzeczy. Jednak te świetne rzeczy Apple może robić właśnie dzięki świetnym czipom od Intela – uważa Smith, podkreślając że przewaga rynkowa jego firmy nad konkurencją wciąż rośnie, a mówienie o opóźnieniach to bzdury. W rzeczywistości Intel wyprzedzać ma całą branżę.

Trudno oczekiwać, by wysokiej rangi menedżer Chipzilli mógł powiedzieć cokolwiek innego, czy jednak ma rację w swojej ocenie sytuacji? Odpowiedź na to pytanie jest skomplikowana i wymaga bliższemu przyjrzeniu się deklaracjom pana Smitha.

Jest niewątpliwie prawdą, że Intel jest liderem branży, jeśli chodzi o moc obliczeniową. Z jego najszybszymi modelami procesorów z trudem konkurować mogą jedynie niektóre czipy wykonane w architekturze POWER czy UltraSparc. Sęk jednak w tym, że to co wygląda tak dobrze od góry, nie wygląda już tak dobrze z dołu, wśród czipów najbardziej energooszczędnych, przeznaczonych dla urządzeń przenośnych. Flagowy przedstawiciel rodziny Bay Trail-T, Atom Z3795 w benchmarkach BAPCo TabletMark v3 przegrał zarówno z układem Apple A8X jak i NVIDIA Tegra K1 (wersja 32-bitowa), procesorami zgodnymi z architekturą ARM.

Jest też niewątpliwie prawdą, że sukces współczesnych Maków w wielkim stopniu jest zasługą zastosowania w nich procesorów Intela. Stosowane wcześniej przez Apple procesory POWER źle spisywały się w laptopach, generując za dużo ciepła i zużywając zbyt wiele energii w stosunku do oferowanej wydajności. Trzeba jednak pamiętać, że sukces nowych Maków nie był fundamentalną rzeczą dla Apple, które swoją obecną pozycję lidera branży IT zawdzięcza przede wszystkim urządzeniom przenośnym z systemem iOS. Tworząc je, Apple korzystało z samodzielnie zaprojektowanych procesorów, produkowanych następnie w fabach Samsunga czy TSMC. Wspomniany wcześniej A8X to już piąta generacja procesorów z Cupertino, wykorzystywana w iPadzie Air 2. Skoro czip ten radzi sobie z łatwością z najszybszym Atomem, pozwala to przypuszczać, że albo ta, albo następna generacja czipów A* będzie w stanie równać się z wykorzystywanymi w laptopach procesorami Intel Core.

Jeśli zaś chodzi o rosnącą przewagę Intela w kwestii procesów technologicznych nad pozostałymi producentami mikroprocesorów, to już prawdy w tym nie ma. Jest wręcz przeciwnie. Intel jest oczywiście wciąż liderem, mającym od jesieni zeszłego roku w ofercie piątą generację procesorów Core (Broadwell), produkowanych w procesie 14 nm. Od trzech miesięcy jednak produkcję czipów w procesie 14 nm oferuje koreański Samsung, a w bardzo efektywnym kosztowo procesie 16 nm tajwański TSMC. Porównajmy to do lat wcześniejszych: gdy Intel jesienią 2013 roku wprowadził proces 22 nm, Samsung oferował procesy 32 i 28 nm, by produkcję w procesie 20 nm zaoferować dopiero w połowie 2014 roku. Dystans dzielący Intela od konkurencji, w szczególności Samsunga, wciąż maleje. Trzeba zaś pamiętać, że to Samsung ostatecznie wygrał umowę na produkcję 14-nanometrowych czipów Apple A9.

Dlatego mimo wszystkich deklaracji dyrektora finansowego Intela możliwości wykorzystania przez Apple w Makach własnych procesorów A* nie można skreślać. Oczywiście nie we wszystkich Makach, jeszcze długo Apple będzie zależne od procesorów Intel Core w MacBookach Pro, iMakach czy Makach Pro. Jednak w wypadku MacBooków Air czy Maków Mini sytuacja wcale nie jest taka pewna. Przeniesienie systemu operacyjnego OS X na nową architekturę nie powinno być trudne – współdzieli on z działającym na ARM-owych procesorach iOS-em większość kluczowych komponentów, a Apple dysponuje zaawansowanymi narzędziami deweloperskimi, pozwalającymi na łatwe przenoszenie kodu między obiema architekturami.

Dysponując już odpowiednim wydajnym procesorem, Apple mogłoby więc w swoich najlżejszych, najtańszych modelach laptopów (takich jak np. budzący ogromną ciekawość 12-calowy MacBook Air, który zadebiutować ma w tym roku) poeksperymentować z pełną kontrolą nad swoim przeznaczeniem. Firma z Cupertino nie lubi przecież być zależna od kogokolwiek, a tymczasem opóźnienie we wprowadzeniu na rynek procesorów Broadwell pokrzyżowało plany odświeżenia linii MacBooków w 2014 roku. Oferując przynajmniej jeden laptop z procesorem ARM własnego projektu, Apple byłoby w stanie jeszcze bardziej zwiększyć swój udział w rynku komputerów osobistych, a jednocześnie zacząć zdobywać doświadczenie niezbędne przy przeniesieniu kiedyś w przyszłości wszystkich Maków na procesory A*.

Źródło artykułu:www.dobreprogramy.pl
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.