Interaktywny Płatnik Plus przez dwa lata pozwalał wykradać dane przedsiębiorców

Interaktywny Płatnik Plus przez dwa lata pozwalał wykradać dane przedsiębiorców20.09.2017 13:45

Niebezpiecznik donosi dzisiaj o interesującej luce w programiePłatnik. Wynikający z bezmyślności architektów oprogramowaniabłąd pozwał na nieupoważniony dostęp do danych przedsiębiorcówzmuszonych do korzystania z usług Zakładu Ubezpieczeń Społecznych.Usunięcie luki od jej zgłoszenia zajęło ponad 4 miesiące, podrodze ujawniając, jak decydenci tej instytucji wyobrażają sobiepolityki bezpieczeństwa. Ciekawa sprawa – szczególnie w świetlerychłego wejścia w życie rozporządzenia RODO.

W czym tkwił problem? Jak wiadomo, Płatnik jest klientem usługiZUS, pobierającym dane z centralnych serwerów tej instytucji. I tojakie dane… Jak odkrył jeden z czytelników Niebezpiecznika, możnabyło uzyskać dostęp do informacji o dowolnym przedsiębiorcy,nawet takim, z którym się nie miało nic wspólnego. Był wśródnich PESEL, nazwa skrócona, nr telefonu, e-mail, adres zamieszkania,adres korespondencyjny oraz dane o biurze rachunkowym.

By pozyskać te dane w wypadku nowych firm, wystarczyło zdobyćkilka informacji, dostępnych na wyciągnięcie ręki. W Płatnikudodawało się nowego przedsiębiorcę, podając NIP, REGON, imię,nazwisko i siedzibę – informacje dostępne w ewidencji CEIDG.Potem należało kliknąć funkcję Pobierz aktualizacje, przejśćtrywialne pytanie kontrolne o datę powstania zobowiązania opłacaniaskładek (znów wystarczy zajrzeć do CEIDG), a następnie podpisaćsię podpisem elektronicznym, mającym wg instytucji publicznychidentyfikować osobę odpowiedzialną za uzyskanie dostępu… czylinp. mieszkającego na ulicy kloszarda.

Jeśli chciało się pozyskać dane firmy już istniejącej,istniało jeszcze jedno „zabezpieczenie”. Należało podaćzapłaconą składkę na ubezpieczenie społeczne – informacjębardzo łatwą do zgadnięcia w wypadku firm jednoosobowych, istniejątu bowiem tylko cztery możliwości, wynikające z kombinacji małyZUS/duży ZUS, z chorobowym, bez chorobowego. W wypadku firmwiększych było to już oczywiście trudniejsze.

Pobranie w ten sposób danych nie wywoływało żadnej reakcji –ofiara nie dostawała żadnego powiadomienia, że ktoś uzyskałdostęp do wrażliwych o niej informacji, mimo twierdzeń ZUS-u, żelogi systemu sprawdzane są pod kątem nadużyć. Zdaniem odkrywcytej podatności, problem istniał od wprowadzenia InteraktywnegoPłatnika Plus jakieś 2 lata temu, który umożliwił synchronizacjęz serwerami ZUS.

Problem został zgłoszony przez redaktorów NiebezpiecznikaZUS-owi w maju. Odpowiedź była długa i nijaka. Zapewniono obezpieczeństwie stosowanego rozwiązania, wyjaśniono, że modułudostępniania danych płatnikom wymaga uwierzytelnienia przywykorzystaniu kwalifikowanego podpisu elektronicznego, a systemautoryzacji dostępu jest oparty na oświadczeniu osoby o prawie dokomunikacji z ZUS w imieniu danego płatnika oraz porównania danychpodanych w Płatniku z danymi na serwerach ZUS. Podkreślono teżfakt logowania operacji i ich monitorowania pod kątem sytuacjinietypowych i błędnych, oraz przypomniano o srogich karach zanieupoważniony dostęp, wynikających z ustawy z dnia 5 września2016 r. o usługach zaufania oraz identyfikacji elektronicznej.

Najwyraźniej urzędnicy ZUS-u nie rozumieli, że użycie samoe-podpisu w żaden sposób nie oznacza posiadania prawa do pozyskaniadanych, nie rozumie też, że dane wykorzystywane do autoryzacji niesą ani ukryte, ani unikatowe, ani nieprzewidywalne. Dopiero pokolejnej interwencji Niebezpiecznika w nobliwej instytucji zaczętorozumieć, że coś jest nie tak, tym bardziej, że blogprzeprowadził eksperyment z pomocą znajomego doradcy podatkowego –bez żadnego problemu za drugą próbą pozyskał on przez Płatnikawszystkie dane jednego z redaktorów, prowadzącego jednoosobowądziałalność.

Poprawianie systemu autoryzacji trwało i trwało, i pewnie bytrwało dalej, gdyby nie zdecydowano się o sprawie poinformowaćminister Anny Streżyńskiej. To (być może) sprawę przyspieszyło:po wielu e-mailach z zapewnieniami o prowadzeniu prac, w końcu łatkęwprowadzono 19 września. Poprawka polega na dodaniu w procesieuwierzytelnienia pytań o dane osoby upoważnionej lub o dane zezłożonych wcześniej dokumentów. Też pięknie.

Zainteresowanych szczegółami sprawy, zapraszamy doNiebezpiecznika.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.