Jedyną wadą MacBooka Air jest brak dotykowego wyświetlacza?

Jedyną wadą MacBooka Air jest brak dotykowego wyświetlacza?04.11.2014 15:35

Do reklam Microsoftu pokazujących wyższość ich produktów na urządzeniami Apple raczej każdy już się przyzwyczaił. W ostatnich firma z Redmond chwali się głównie możliwościami laptopów i tabletów z Windows 8. Microsoft stara się udowodnić, że tablety pracujące pod kontrolą ich systemu operacyjnego nadają się również do bardziej profesjonalnej pracy. Natomiast w przypadku pokazywanych modeli laptopów, możemy dowiedzieć się, że jedną z kilku przewag jest możliwość obsługi za pomocą dotykowego ekranu.

W spotach reklamowych porównujących Surface Pro 3 do MacBooka Air, firma z Redmond jako zalety własnego produktu wymieniała dotykowy wyświetlacz, rysik, możliwość odpięcia klawiatury i potraktowania Surface Pro jak zwykłego tableta. Dodatkowo byliśmy przekonywani, że urządzenie Microsoftu jest lepszym rozwiązaniem dla profesjonalistów oraz jest w stanie zastąpić MacBooka Air i iPada.

W najnowszej reklamie Surface Pro 3 został zastąpiony przez Lenovo Yogę 3 Pro. Tym razem Microsoft chwali się, że ultrabook działający pod kontrolą Windows 8.1 jest smuklejszy, posiada dotykowy ekran, który możemy obrócić o 360 stopni w prosty sposób zmieniając Yogę 3 w tablet. Na filmiku widzimy, że oba urządzenia zmierzyły się podczas "tańca".

MacBook Air przy rywalu od Lenovo wypadł słabo, nie mógł zmienić się w tablet, po ustawieniu w pozycji namiotu stał się zupełnie bezużyteczny, a dodatkowo okazało się, że nie jesteśmy w stanie obsłużyć go za pomocą dotyku. Reklama kończy się napisem „Game Over” i przegraną MacBooka, który nie wygrał w żadnej konkurencji. Jednak patrząc na to, przygotowane przez Microsoft, porównanie można zauważyć, że tak naprawdę porównany został ultrabook konwertowalny ze zwykłym modelem, który nie posiada dotykowego wyświetlacza. Ten pojedynek skończyłby się identycznie jakby zamiast MacBooka Air postawić dowolny inny laptop z Windows 8, który nie został wyposażony w dotykowy wyświetlacz, a w jego wnętrzu nie umieszczono procesora Intel Core M.

Tak naprawdę w nowej reklamie Microsoftu nie zostały porównane żadne cechy, na które zwraca uwagę osoba zastanawiająca się nad kupnem MacBooka Air lub ultrabooka z Windows. Klient, który szuka laptopa z dotykowym ekranem, czy z możliwością łatwego przemienia go w tablet, nawet nie będzie brał pod uwagę żadnego MacBooka. Oczywiście zaletą Yogi 3 jest smuklejsza obudowa, ale przecież w tych urządzeniach zastosowano inne procesory. Niestety najnowsza reklama Microsoftu nie przekonuje do wyboru Yogi 3 Pro. Nie dowiedzieliśmy się nic o zaletach typowych dla zwykłego laptopa, nie porównano wydajności, czasu na baterii czy wygody korzystania z klawiatury. Co z tego, że możemy postawić tego ultrabooka w pozycji namiotu, skoro większość osób takiej funkcjonalności nie potrzebuje.

Najnowszą reklamę można porównać do tej pokazującej wyższość Surface Pro 3 nad MacBookiem w bardziej profesjonalnych zastosowaniach, gdzie na sprzęcie Apple uruchomiony był edytor tekstu, a na sprzęcie Microsoftu mogliśmy zobaczyć Photoshopa.

Ostatnio w naszym Labie pojawiła się recenzja modelu Lenovo Yoga 2 Pro. Spodobała nam się możliwość odchylenia ekranu o 360 stopni. Jednak nie oznacza to, że teraz oceniając każdego laptopa, będziemy zwracać uwagę na to czy ekran odchyla się o 360 stopni i jeśli laptop nie będzie oferował takiej funkcjonalności, to końcowa ocena będzie niższa. Po prostu ultrabooki konwertowalne są skierowane do trochę innego grona odbiorców, dla których ważne są właśnie takie cechy jak dotykowy ekran i możliwości potraktowania laptopa jako tabletu. Przygotowany przez Microsoft pojedynek Yogi 3 Pro i MacBooka Air nie ma większego sensu. Jeśli już firma z Redmond chciała pokazać wyższość tego urządzenia nad sprzętem Apple, to powinna pochwalić się wydajnością, czasem pracy na baterii czy wygodą korzystania z klawiatury i touchpada.

Źródło artykułu:www.dobreprogramy.pl
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.