Jeszcze nie weszliśmy do świata post-ACTA

Jeszcze nie weszliśmy do świata post-ACTA25.09.2012 17:57

Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego przyznało doroczne nagrody. Dwie z nich powędrowały do rąk osób, których wkład w krzewienie kultury przyćmiła inna działalność — walka z piractwem. Hirek Wrona został nagrodzony za kampanię Bądź Świadomy, która bynajmniej nie powiększa świadomości o kulturze, zaś Kinga Jakubowska za akcję Legalna Kultura, której nazwa mówi sama za siebie. Nie mam nic przeciwko temu, że za moje pieniądze promowane jest korzystanie z legalnych materiałów, mimo że w obecnym stanie prawa autorskiego jest to niemal niemożliwe, ale piętnowanie „ściągania z sieci” już mi się nie podoba. Zwłaszcza w imię zysków machiny przemysłowej, z czym zgadzam się w pełni z Jarosławem Lipszycem. Między innymi przeciwko takiemu wzorcowi kultury protestowali ci, którzy na początku tego roku wyszli na ulice aby wyrazić sprzeciw wobec ACTA.

ACTA to ciekawy twór. Dokument został odrzucony, ale mimo tego brodzimy po kolana w opadzie po jego przejściu przez Unię Europejską. Porozumienie powraca pod różnymi postaciami, często nawet gorszymi. Taką opinię mają na przykład TPP, CETA, bliski im jest także projekt „Czysty Internet” (Clean IT), którego szkic wyciekł (PDF) do Sieci. Projekt jest finansowany przez Komisję Europejską, jest obserwowany przez firmy oferujące technologie filtrowania ruchu i wiele krajów zwiększyło finansowanie takich technologii. Oficjalnie „Czysty Internet” ma na celu walkę z cyberterroryzmem, ale okazuje się, że niektóre rozwiązania są tożsame z tymi proponowanymi przez koalicję szefów firm telekomunikacyjnych, które z kolei pracuje nad ochroną dzieci w Internecie. Oba projekty przewidują rozwinięcie uniwersalnego przycisku, który pozwoli zgłosić znalezioną w Sieci nielegalną treść i prowadzą badania nad metodami dobrowolnego zgłaszania ich obecności władzom.

Projekt „Czysty Internet” zakłada, że dostawcy usług internetowych „dobrowolnie” zobowiążą się do aktywnego nadzorowania swoich klientów, blokowania i filtrowania treści. Na tej bazie ma powstać sieć składająca się z zaufanych informatorów online. [...] Wreszcie, wykraczając daleko poza obowiązujące ramy prawne, „Czysty Internet” promuje wykorzystywanie ogólnych warunków umów do usuwania „w pełni legalnych” treści, pozostawiając decyzję co do priorytetów „etyce biznesu”, jaką wyznaje dana firma — można przeczytać na stronie fundacji Panoptykon. Dokument proponuje więc stworzenie prywatnych mechanizmów cenzury, których nie sprawdzi żaden sąd. Ponadto znajdziemy tam zapis o zezwoleniu policji na monitorowane przepływu informacji, łącznie z anonimowymi dyskusjami, wbudowanie systemów ostrzegających w serwisy społecznościowe, zniesienie przepisów zabraniających monitorowania aktywności pracowników w sieci w czasie pracy, podstawy prawne dla systemu identyfikacji, który ma zapobiec anonimowemu korzystaniu z usług internetowych i tak dalej. Do odpowiedzialności mogą zostać pociągnięte osoby, które zgłoszą legalną treść i dostawcy usług, którzy nie wykorzystają odpowiednio możliwości sprawowania nadzoru (w celu wykrycia działań terrorystycznych oczywiście). Organy egzekwujące mają zyskać prawo do wydania decyzji o tym, czy dana treść jest nielegalna, z pominięciem sądu.

Nawet nazwa projektu nie kojarzy się dobrze. Oficjalnie celem „Czystego Internetu” nie jest ograniczanie wolności użytkowników, ale z dokumentu jasno wynika, że priorytetem jest wypracowanie nie wymagających interwencji sądu rozwiązań umożliwiających usunięcie z Internetu dowolnych, niekoniecznie nielegalnych treści. Do rąk firm prywatnych miałaby trafić moc sprawcza w postaci dodatkowej warstwy cenzury… przepraszam, ochrony.

Źródło artykułu:www.dobreprogramy.pl
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.