John Romero i Tom Hall ujawniają mało znane fakty o kultowym Doomie

John Romero i Tom Hall ujawniają mało znane fakty o kultowym Doomie28.01.2014 10:35

Pod koniec zeszłego roku legendarna strzelanka Doom świętowała 20 lat obecności na rynku. Jeżeli ktoś się wychował na mordowaniu istot z piekła rodem zapewne uważa, że wszystko o kultowym tytule już wie. W ramach wspominek jednak John Romero oraz Tom Hall, czyli jedni z ojców pierwowzoru, ujawnili kilka ciekawych informacji o tej klasycznej pozycji, które nie każdy musi oto znać. Co ma z grą wspólnego Tom Cruise?

Z filmu Kolor pieniędzy z popularnym amerykańskim aktorem zaczerpnięto nazwę projektu. W jednej ze scen Cruise wchodzi do baru, by zagrać tam w bilard. Tu zaczepia go czarnoskóry mistrz lokalu, pytając, co Tom wcielający się w buńczucznego Vincenta Laurię ma ze sobą. Ten otwiera stylowe pudełeczko i pokazując swój kij bilardowy z uśmiechem rzuca Doom, czyli Twoja zguba. Za moment dodaje jeszcze, że będzie niezły ubaw i faktycznie — w Dooma zagrywamy się przecież do dziś. Hall mówi, że w ogóle gra miała rozpocząć się od wtargnięcia demona do żołnierskiej kantyny, podczas partyjki w karty, a także wybicia tam wszystkich, poza głównym bohaterem, ale przygotowana przez niego dosyć zgrabna historia musiała ustąpić pola czystej frajdzie płynącej z rozwalania wrogów i efektom graficznym, których wcześniej zwyczajnie jeszcze nie było.

Tom Cruise in The Color of Money

Z kolei ogólnie pomysł na pojawienie się stworów z piekła rodem wypłynął podczas jednej z sesji w Dungeons & Dragons, kiedy to Romero w pogoni za potężnym magicznym mieczem sprowadził sobie na głowę zastępy demonów. Połączono to z miłością do filmu Obcy i zafundowano nam wycieczkę na Marsa. Szybko w świat poszła też pierwsza informacja prasowa, że id Software ma zamiar wycisnąć wszystkie soki z komputerów 386sx (oraz szybszych), a dla celów testowych wypuści wersję shareware produktu. Graficy dostali Necronomicon H. R. Gigera, by mieli się na czym wzorować i stąd między innymi wziął się pomysł na Cacodemona, jednego z najbardziej kultowych wrogów w grach FPS czy ruchome, sprawiające wrażenie organicznych ściany.

Źródło artykułu:www.dobreprogramy.pl
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.