Julian Assange czy Adobe VoCo? Kiepskiej jakości wywiad z twórcą Wikileaks nie rozwiewa wątpliwości

Julian Assange czy Adobe VoCo? Kiepskiej jakości wywiad z twórcą Wikileaks nie rozwiewa wątpliwości28.11.2016 14:03

Media głównego nurtu z radością obwieściły, że wyznawcyspiskowej teorii dziejów pomylili się po raz kolejny: JulianAssange ma wciąż przebywać na terenie londyńskiej ambasadyEkwadoru, cały i raczej zdrowy, a te opowieści o jego śmierci czyuprowadzeniu przez służby specjalne nie mają nic wspólnego zrzeczywistością. Problem w tym, że dowód, jaki został w tejsprawie przedstawiony, jedynie wzmocnił spiskowe teorie. Czy mamy doczynienia z zakrojoną na ogromną skalę operacją psyopamerykańskiego wywiadu? Niech Czytelnicy ocenią sami.

O zniknięciu Juliana Assange’a i osobliwym zachowaniu osóbprowadzących Wikileaks pisaliśmydwa tygodnie temu. Przypomnijmy: ostatni raz Assange był widzianyprzez godnego zaufania człowieka 19 października. Późniejzdarzyło się wiele dziwnych rzeczy, na czele z odcięciem mudostępu do Sieci, osobliwym „przesłuchaniu” przez szwedzkąprokuraturę, humanitarną wizytą Pameli Anderson i sporymzamieszaniem z plikami „ubezpieczającymi”, pozwalającym sądzić,że Wikileaks jest obecnie w rękach strony trzeciej.

Zdjęcia z monitoringu ulicznego Londynu, zrobione podobno w dniu, gdy Assange'owi odcięto Internet (źródło: 8chan)
Zdjęcia z monitoringu ulicznego Londynu, zrobione podobno w dniu, gdy Assange'owi odcięto Internet (źródło: 8chan)

Podejrzenia w Internecie sięgają zenitu, tablice /pol/ na4chanie i 8chanie pełne są wątków dotyczących losu Juliana, asubreddit /r/whereisassange przyciągnął już ponad 15 tys.użytkowników Reddita. Ci wszyscy czujni ludzie, wyszukującyinformacji w najdalszych zakątkach Sieci (i nie tylko Sieci),zostali nagle zaskoczeni imprezą o nazwie FCM – Free ConnectedMind, organizowaną w Bejrucie 26 listopada. Nawet samo Wikileaks nicnie informowało wcześniej o wydarzeniu, w trakcie któregodziennikarka Youmna Naufal miała przeprowadzićrozmowę na żywo z Julianem Assange, jako definitywny dowód na to,że twórca Wikileaks żyje i nic mu się nie stało.

Talking w #JulianAssange tomorrow at noon live from Beirut at Phoenicia Hotel part of Free Connected Minds conference #maychidiacfoundation pic.twitter.com/lCuXd9QDOX

— Youmna Naufal (@YoumnaNaufal) November 25, 2016Jak sobie wyobrażacie taką rozmowę na żywo? Nie, nie byłożadnej wideokonferencji, możliwej dziś przecież nawet za pomocąsmartfonów. Julian Assange połączył się telefonicznie z paniąNaufal. Dowodem na to, że rozmowa prowadzona jest na żywo, a nie,że mamy do czynienia ze spreparowanym nagraniem, było odniesieniesię na początku do aktualnej sprawy – śmierci wodza kubańskiejrewolucji, Fidela Castro.

Wikileaks szybko opublikowałapełen zapis rozmowy na SoundCloudzie, złożony z transmisjiprowadzonej wpierw przez Periscope, a następnie ze strumienia wideoz Facebooka, zapewniając,że oto mamy do czynienia z pełnym wystąpieniem Juliana nakonferencji Free Connected Mind.

Lud zażądał wideo, dostał kiepskiej jakości rozmowę telefoniczną
Lud zażądał wideo, dostał kiepskiej jakości rozmowę telefoniczną

Problem w tym, że nie tego oczekiwali fani. Podczas głosowaniana Twitterze, wybrano jako dowód życia Assange’a albo transmisjęwideo w czasie rzeczywistym, albo pokazanie się w oknie. Fatalnejjakości dźwięk połączenia telefonicznego, w trakcie któregosłychać było kogoś, kto mógł być, ale nie musiał byćJulianem Assange, i który nie zrobił niczego, czego moglibyśmyoczekiwać jako dowodu życia (np. podpisania wiadomości swoimkluczem PGP), sprawia, że @wikileaks na Twitterze pełne jestkomentarzy sugerujących oszustwo, jawną manipulację.

Niektórzy nawet wspominają o możliwości wykorzystania tegonowego oprogramowania AdobeVoCo, które pozwala na syntezę głosu ludzkiego na podstawiewcześniej zebranych nagrań – tak że nowe słowa wypowiedziane sąz uwzględnieniem charakterystycznych cech aparatu mowy nagranego.Synteza nie jest jednak doskonała, wielu Australijczyków nareddicie wspomina, że to raczej nie jest australijski akcent(Assange pochodzi z Australii). Inni twierdzą, że dźwięk brzmijak z zimnego podziemia.

Nad tym wszystkim można się spierać, jedna kwestia pozostajejednak niewątpliwa: Wikileaks miało wiele możliwości, by w sposóbwiarygodny dla opinii publicznej dowieść życia swojegozałożyciela. To co się dzieje, to raczej farsa, tym bardziej, gdymówi się o wybraniu Juliana Assange’a na Człowieka Roku 2016przez magazyn Times. Złośliwcy już się pytają – CzłowiekaRoku, czy też bardziej Zwłoki Roku?

Źródło artykułu:www.dobreprogramy.pl
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.