Każde hasło, które można zapamiętać, można złamać. 11-letnia Amerykanka zarabia na kryptografii

Każde hasło, które można zapamiętać, można złamać. 11-letnia Amerykanka zarabia na kryptografii27.10.2015 12:01

Niezwykłą smykałką do interesów wykazała się jedenastoletnia nowojorczanka, Mira Modi. Postanowiła ona bowiem zarobić na wymyślaniu haseł za opłatą w wysokości dwóch dolarów. Z racji młodego wieku i pomysłowości, działalność Miry spotkały się z uznaniem, warto się jednak zastanowić czy generowane przez nią hasła rzeczywiście są tak bezpieczne, jak rozpisują się o tym amerykańskie media.

Mira zajmuje się generowaniem haseł metodą Diceware. Polega ona na wykorzystaniu listy losowych wyrazów i fraz, przykładowy zbiór złożony z polskich jednostek jest dostępny na dfugazi.eu.org. Do wygenerowania hasła niezbędne są także sześcienne kostki do gry. Po pięciokrotnym rzuceniu kości, sekwencję liczbową dopasowuje się do konkretnego wyrazu.

Mira Modi. Źródło: arstechnica.com
Mira Modi. Źródło: arstechnica.com

Nawet przy założeniu, że chcący złamać hasło będzie świadomy tego, jakie jednostki znajdują się na liście oraz z ilu fraz złożone jest hasło, [entropia informacyjna](https://pl.wikipedia.org/wiki/Entropia_(teoria_informacji) wynosi w przypadku Diceware 12,9 bitów na każde słowo. Problem w tym, że dziś może to już nie wystarczać.

Takiego zdania jest na przykład Bruce Schneier, amerykański kryptograf pracujący w Centrum Berkmana przy Uniwersytecie Harvarda. Już przed rokiem opublikował on krytykę metody Diceware. Schneier zauważył, że współczesne narzędzia, którymi dysponują hakerzy nie tylko korzystają ze wspomnianych list, ale także wykorzystują dane z książek adresowych, czy wszelkie dostępne dane przechowywane przez ofiarę. Przywołuje on wyniki zorganizowanego w 2013 roku konkursu na uzyskanie do szyfrowanego pliku złożonego z 16 tysięcy pozycji. Hakerzy mieli na ich złamanie kilka godzin. Najgorszy wynik plasował się na poziomie 62% złamanych haseł, najlepszy – 90%.

Metoda Diceware, co potwierdza także Schneier, pozwala na formułowanie haseł, które są bardzo łatwe do zapamiętania – ciągi niepowiązanych semantycznie wyrazów można kojarzyć bez konieczności posługiwania się dowolnym sposobem mnemotechnicznym. Problem w tym, że kryptolog wychodzi z założenia, że każde hasło, które można zapamiętać, można też złamać i to właśnie mnemotechnika ma gwarantować odpowiedni poziom bezpieczeństwa hasła.

Bruce Schneier. Źródło: Wikimedia
Bruce Schneier. Źródło: Wikimedia

Nie poprzestaje on bowiem tylko na krytyce, formułuje również konstruktywne propozycje przywołując ogłoszoną w 2008 roku metodę, którą nazwał swoim nazwiskiem. Sugeruje ona, że podstawą dla stworzenia hasła powinno być zapamiętane przez użytkownika zdanie. Na jego podstawie, może on skracając na przykłąd wyrazy do pierwszego znaku i zachowując duże litery oraz znaki interpunkcyjne, stworzyć dużo bezpieczniejsze hasło, niż to wygenerowane w metodzie Diceware.

Wracając do Miry – jej biznes jest w dużej mierze inspirowany działalnością ojca, Angwina Modi, zaangażowanego w działalność na rzecz prywatności dziennikarza i członka organizacji ProPublica. Jedenastolatka nie używa do generowania haseł komputera, a efekty swojej pracy wysyła tradycyjną pocztą. Cała historia wpisuje się w popularną ostatnio tendencję przedstawiania młodych Amerykanów, jako technicznych geniuszy-samorodków, zdolnych na przykład do wniesienia do szkoły własnoręcznie zdekonstruowanego zegara.

Oczywiście należy docenić świadomość i zaangażowanie dziewczyny, niemniej przy korzystaniu z jej usług należałoby – szczególnie biorąc pod uwagę autorytet Schneiera – zachować zdrowy rozsądek. Poleganie w kwestii ochrony swoich prywatnych danych czy rachunku bankowego na inicjatywie będącej odpowiednikiem sprzedaży lemoniady, może mieć przykre konsekwencje, choćby ze względu na metodę dystrybucji haseł.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.