Kim Dotcom jest zbiegiem? Jeśli nie, będzie mógł odzyskać swój majątek

Kim Dotcom jest zbiegiem? Jeśli nie, będzie mógł odzyskać swój majątek10.04.2017 23:42
Mariusz Błoński

Kim Dotcom zwrócił się do Sądu Najwyższego USA z wnioskiem o zwrot dóbr wartości milionów dolarów, które zostały przejęte przez amerykańskie władze. Prawnicy Dotcoma starają się przekonać sąd, że ich klient nie jest osobą ściganą, a zatem ma prawo wystąpić o zwrot zajętej własności.

Przypomnijmy, że w 2012 roku władze Nowej Zelandii i USA zajęły majątek Dotcoma wartości milionów dolarów. Amerykański Departament Sprawiedliwości, twierdząc, że majątek pochodzi z przestępstw w postaci naruszenia praw autorskich oraz prania brudnych pieniędzy, uzyskał przed sądem cywilnym prawo do zajęcia kont bankowych, samochodów i innych dóbr właściciela serwisu Megaupload. Departament we wniosku określił Dotcoma i jego współpracowników mianem „zbiega” i wygrał sprawę. Dotcom i inni odwołali się od wyroku, ale przegrali przed sądem apelacyjnym.

Według amerykańskiego prawa, zbieg nie może domagać się zwrotu zajętego majątku do czasu rozstrzygnięcia sprawy na jego korzyść. Majątek Dotcoma zajęty przez amerykańskie władze jest szacowany na 67 milionów dolarów. Mężczyzna chciałby uzyskać do niego dostęp, ale najpierw musi przekonać Sąd Najwyższy, że nie jest zbiegiem. Sprawa rozbija się więc o definicje.Najnowsze wydanie wielkiego słownika amerykańskiego prawa American Jurisprudence stwierdza, że do określenia osoby mianem „zbiega” wystarczy, że oskarżony jest poza jurysdykcją państwa, które chce, by odpowiedział on za przestępstwa i znajduje się pod jurysdykcją innego państwa. Nie jest konieczne, by przeciwko oskarżonemu podjęto kroki prawne w czasie, gdy przebywał na terenie państwa, które go oskarża, żeby uciekł w celu uniknięcia oskarżenia, czy żeby w ogóle wiedział, że toczy się przeciwko niemu jakaś sprawa. Osoba taka pozostaje zbiegiem do czasu, aż zarzuty zostaną przeciwko niej oddalone.

Jednak w rozstrzyganej przez Sąd Najwyższy USA sprawie Hyatta z 1903 roku, Sąd Najwyższy stwierdził, że strona apelująca ma prawo, zgodnie z decyzją Kongresu, domagać się przedstawienia dowodu, że w czasie gdy rzekomo popełniała przestępstwo, przebywała na terenie stanu, który ją ściga, i że opuściła go po to, by uniknąć tam procesu. W innej sprawie, Appleyard vs. stan Massachusetts, sędzia Harlan z Sądu Najwyższego również pisał o opuszczeniu przez osobę uznaną za zbiega, stanu, w którym popełnił on przestępstwo.

Teraz Sąd Najwyższy będzie musiał jednoznacznie stwierdzić, czy Departament Sprawiedliwości miał rację, uznając Dotcoma za zbiega. Prawnicy Dotcoma ostrzegają, że taka decyzja Sądu Najwyższego była by bardzo niebezpieczna, gdyż umożliwiłaby rządowi uzyskanie sądowego nakazu zajęcia majątku dowolnego cudzoziemca w oparciu o nieudowodnione zarzuty dotyczące najbardziej wątpliwych przestępstw. Rząd mógłby to zrobić bez umożliwienia oskarżonemu obcokrajowcowi sprzeciwienia się przed sądem, że zajmowany majątek ma związek z popełnionym przestępstwem.

Prawnicy Dotcoma twierdzą zatem, że jeśli zapadnie rozstrzygnięcie niekorzystne dla jego klienta, amerykańscy urzędnicy będą mogli w każdej chwili zająć majątek każdego cudzoziemca, nawet takiego, który nigdy nie był w USA. Zanim jednak Dotcom będzie miał szansę odzyskać kontrolę nad swoim majątkiem, Sąd Najwyższy podejmie decyzję, czy w ogóle będzie zajmował się tą sprawą.

Źródło artykułu:www.dobreprogramy.pl
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.