Kim Dotcom spróbuje swoich sił w polityce, mimo walki o ekstradycję

Kim Dotcom spróbuje swoich sił w polityce, mimo walki o ekstradycję15.01.2014 18:17

Kim Dotcom ma już prawie wszystko — rozgłos, pieniądze, zwolenników i przeciwników. Brakuje jeszcze władzy. We wrześniu ubiegłego roku mówiło się o tym, że mógłby spróbować swoich sił na politycznej arenie Nowej Zelandii. Internetowy celebryta zdradził, że przygotowuje się do kierowania partią. Dotcom nie jest obywatelem Nowej Zelandii, więc nie może sam zasiadać w Parlamencie, ale kierować partią polityczną prawo mu nie zabrania.

Wellington, stolica Nowej Zelandii
Wellington, stolica Nowej Zelandii

Nie zabrania mu również składania obietnic. 4 miesiące temu obiecał, że wprowadzi Nową Zelandię w przyszłość, załatwi nowe kable na dnie Oceanu, uczciwe ceny dostępu do Internetu, brak limitów i tak dalej. Nowozelandczycy w większości darzą Dotcoma ciepłymi uczuciami i z entuzjazmem odnoszą się do jego wystąpień, a on wydaje się lubić ten kraj. Na przykład otwierając MEGA obiecywał nowe miejsca pracy i wieszczył rozwój gospodarki. Otwarcie debatował też z obecnym szefem rządu Nowej Zelandii, Johnem Key'em, na temat podsłuchiwania komunikacji. 21 sierpnia w Nowej Zelandii z przewagą 61 do 59 głosów w życie weszła bowiem ustawa poszerzająca kompetencje służb wywiadowczych. Dla jednych jest to początek końca prywatności, dla innych niezbędny krok w obronie Nowej Zelandii przez Cyberterrorystami.

Wczoraj dowiedzieliśmy się, że wbrew wcześniejszym przypuszczeniom, partia Dotcoma nie będzie nazywać się MEGA Party. Będzie to po prostu Partia Internetowa (Internet Party), co dobrze odzwierciedla jego plany względem Nowej Zelandii — wprowadzenie kraju w przyszłość technologiczną i zrobienie z niego potęgi gospodarki Internetowej. Organizacja jeszcze nie została zarejestrowana, ale domena już działa. Dotcom liczy na to, że IP (czyż nie jest to ładny skrót?) zyska wymagane do wejścia do Parlamentu 5% głosów dzięki elektoratowi, który zwykle jest mało aktywny, czyli młodym internautom. Wciąż jednak wisi nad nim widmo ekstradycji do Stanów Zjednoczonych.

Strategia partii już doczekała się pierwszej krytyki, choć dokument, który wpadł w ręce dziennikarza, jest dopiero wczesną wersją projektu. Niesmak wzbudziło powiązanie Alastaira Thompsona, dziennikarza niezależnego Scoop.co.nz, należącego do związku reporterów pracujących w Parlamencie. Thompson kilka godzin temu zrezygnował ze stanowiska w redakcji Scoop.

Więcej o jego planach dowiemy się 20 stycznia. W 2. rocznicę najazdu amerykańskich służb na jego rezydencję i 1. urodziny serwisu Mega ruszy strona partii.

Źródło artykułu:www.dobreprogramy.pl
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.