Kim są wrogowie Zuckerberga? Ochrona szefa Facebooka kosztuje miliony

Kim są wrogowie Zuckerberga? Ochrona szefa Facebooka kosztuje miliony02.05.2016 09:39

Kogo i czego boi się Mark Zuckerberg? Prezes największegoserwisu społecznościowego świata jest chroniony lepiej, niżwiększość głów państw – nad jego bezpieczeństwem całodobowoczuwa czterech osobistych ochroniarzy, a to tylko część nakładówna ten cel. Tylko w zeszłym roku wydano na to 4,26 mln dolarów,ponad dwadzieścia razy więcej, niż kosztowała ochrona szefaApple, Tima Cooka.

Przedstawione przez Bloomberga dane zaskakują – każąc sądzić,że albo Zuckerberg jest paranoikiem, albo ma potężnych wrogów.Mimo że Facebook nie działa przecież w branży związanej zenergią atomową, zbrojeniami czy farmacją, to ze wszystkich spółekindeksu S&P500, na ochronę swojego szefa wydaje najwięcej. Od2013 do 2015 roku na jego ochronę osobistą wydano 12,5 mln dolarów.

Oficjalnym uzasadnieniem tych kosztów są „obawy dotyczącebezpieczeństwa, ze względu na konkretne zagrożenie wynikające zpełnienia funkcji założyciela, dyrektora i prezesa".Bloomberg wskazuje jednak raczej nie na te funkcje, lecz pieniądze,wyliczając, że szef społecznościowego serwisu znalazł się wpierwszej dziesiątce najbogatszych ludzi na Ziemi. Jego majątekwynosić ma już 47 mld dolarów (choć trzeba pamiętać, żeznaczną jego część stanowią po prostu akcje Facebooka).

Inni miliarderzy najwyraźniej jednak takich obaw nie mają.Słynny magnat finansowy Warren Buffet na swoją ochroną wydał wzeszłym roku raptem 370 tys. dolarów. Wspomniane Apple zapłaciłoza bezpieczeństwo Tima Cooka 209 tys. dolarów. Ochrona znanego zekstrawaganckiego stylu życia Larry'ego Ellisona kosztowała OracleCorporation 1,53 mln dolarów.

Należy podkreślić, że Facebook, mimo że jest notowanąpublicznie spółką, długo tych danych nie ujawniał giełdowyminwestorom. Został do tego zmuszony przez amerykańską komisjępapierów wartościowych (U.S. Securities and Exchange Commision),która w sierpniu zapytała, dlaczego koszty bezpieczeństwaZuckerberga nigdy nie były wpisane na listę podatkowych odpisów. Wodpowiedzi przedstawiciele Facebooka stwierdzili, że to podyktowana„troską o bezpieczeństwo decyzja biznesowa". Jak widaćnawet samą informację o wydatkach na bezpieczeństwo szefa serwisuuznano za niebezpieczną. Dopiero po dyskusjach z członkami komisjizdecydowano się zmienić podejście i dane te ujawnić.

Zapewne coś w tych obawach jest. Dowiedzieliśmy się otóż, żew posiadłości Zuckerberga zamontowano wyrafinowany systembezpieczeństwa, a całodobową ochronę zapewnia czterech osobistychochroniarzy, opłacanych po 80 tys. dolarów rocznie na głowę. Ichdowódcą jest były agent Secret Service, który wcześniej dbał oBaracka Obamę, z pensją 200 tys. dolarów rocznie. Do tego dochodzązabezpieczone auta, samoloty, sprawdzanie miejsc, w którychZuckerberg się ma pojawić... wygląda na to, że potencjalnyzamachowiec tradycyjnymi metodami niewiele tu wskóra.

Udziałowcom Facebooka finansowy serwis wyjaśnia, że to wszystkojest dla nich bardzo dobrą wiadomością. Cytując eksperta z firmyAfimac Global, zajmującej się osobistym bezpieczeństwem VIP-ów,utrzymuje, że bezpieczeństwo szefów spółek musi byćpriorytetem, szczególnie tam, gdzie wszystko obraca się wokółpostaci założyciela.

Szczerze mówiąc, wydaje się to jednak dość wątpliwe. Skoroaż tyle zależy od Zuckerberga, to oznacza, że wartość Facebookabez swojego szefa jest daleko niższa – i jeden udany zamachdoprowadziłby do zachwiania potęgi firmy. Upadek Facebooka ma zaśprzecież konkretną rynkową wartość, niewątpliwie daleko wyższą,niż cena sportowego karabinu do *strzelań długodystansowych.*Przypomnijmy, że obecnyrekordzista, brytyjski snajper Craig Harrison, zdołał podczasostatniej wojny w Afganistanie zlikwidować przeciwnika z odległości2475 metrów, zaś trafienia z odległości ponad kilometra nie sąjuż dla współczesnej broni niczym niezwykłym.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.