Kodek VP9 niemal ukończony, już wkrótce będzie kompresował wideo w YouTube

Kodek VP9 niemal ukończony, już wkrótce będzie kompresował wideo w YouTube13.05.2013 10:58

Problemów patentowych Google'a z kodekiem VP8 to nie rozwiąże –Nokia najwyraźniej niezamierza nawet szukać polubownego rozwiązania sporu w tejkwestii. Może jednak pomóc w odparciu zarzutów, że forsowanieWebM jako standardu webowych multimediów nie ma sensu, skorowłasnościowy kodek H.264, nie mówiąc już o jego następcy H.265,jest lepszy (i powszechniej obsługiwany). Następca VP8, kodek VP9ma zostać ukończony w terminie do 17 czerwca, a zaraz po tymwprowadzony do przeglądarki Chrome, a następnie w serwisie YouTube.Matt Frost, menedżer WebM w Google, poinformował o tych planachw podsumowaniu spotkania z partnerami, jakie odbyło się w zeszłymtygodniu. Wprowadzenie nowej generacji kodeka VP do kontenera mediówWebM będzie największą zmianą w dotychczasowejhistorii tego projektu, zainicjowanego trzy lata temu w nadziei,że uda się dzięki niemu uwolnić webowe multimedia od licencyjnychrestrykcji, jakie przynosił ze sobą najpowszechniej wykorzystywanykodek H.264, licencjonowany przez stowarzyszenie branżowe MPEG LA.Mimo wszystkich starań Google'a, zarówno WebM jak i VP8pozostają w Sieci rzadkością. Z jednej strony to kwestia brakusprzętowych dekoderów na rynku (co szczególnie ważne dla urządzeńmobilnych, z ich ograniczoną mocą obliczeniową), z drugiej obawprzed problemami patentowymi – pomimo zapewnień giganta z MountainView, wciąż nie wiadomo, czy aby na pewno VP8 nie narusza patentówna technologie wideo należących do stron trzecich. Obawy te Googlepróbował uciszyć, podpisującporozumienie z MPEG LA, ale i to może nie wystarczyć,porozumienie takie bowiem gwarantuje jedynie, że członkowie tegobranżowego stowarzyszenia, którzy wnieśli swoje patenty dozarządzanej puli, nie pozwą płacących za ochronę. Wiele firm,takich jak Nokia, nie wniosło jednak swoich patentów do puli – aefekty tego widać już dziś: rzekomo VP8 narusza 64 patentyfińskiego producenta.[img=wideo]Nie wiadomo na razie, jak te patenty mają się do VP9, choćsądząc po ogólności sformułowań patentowego języka, pewnieprawnicy Nokii znajdą i w tym wypadku jakieś naruszenie. DlaGoogle'a jest to jednak sprawą obecnie drugorzędną: znaczniewiększym problemem jest możliwe upowszechnienie się kodekaHEVC/H.265, rozwijanego przez grupy ISO/IEC MPEG i ITU-T VCEG. Kodekten jest przede wszystkim znacznie wydajniejszy od H.264, oferującporównywalną jakość wideo przy dwukrotnie większej kompresji, aw dodatku przynosi obsługę rozdzielczości do 8K UHD (4320p).Przed VP9, rozwijanemu od 2011 roku jako następca VP8, postawionowięc wyśrubowane wymogi: nie tylko utrzymanie jakości wideo przypodwojeniu kompresji, ale też osiągnięcie lepszych parametrów niżHEVC, szczególnie przy transmisji wideo FullHD i lepszego.Osiągnięte zostało to dzięki technikom kodowanych w drzewaczwórkowe superbloków, ulepszonej segmentacji i nowychtransformacji, o których poczytać możecie tutaj.Oczywiście, podobnie jak jego poprzednik, VP9 ma być dostępny dlakażdego całkowicie za darmo, bez jakichkolwiek ograniczeń co dowykorzystania.Po raz pierwszy obsługę eksperymentalnej wersji VP9 wprowadzonodo przeglądarki Chromium w grudniu zeszłego roku. Pierwszy raz kodkodeka pojawił się w Chrome w wersji 25. Wciąż były to jednakwersje nie nadające się do zastosowań produkcyjnych, aspecyfikacja strumienia bitów zmieniała się z tygodnia na tydzień.Dopiero 8 maja opublikowano jego finalnąwersję, zaś 17 czerwca kod zostanie zamrożony, dzięki czemuChrome i Chrome OS będą mogły odtwarzać już media w nowymformacie.Wersja ta zostanie wykorzystana w nowej wersji WebM: kontenerzostanie uzupełniony o obsługę nowego kodeka, a dodatkowo otrzymawsparcie dla kodekaaudio Opus (RFC 6716), jak do tej pory najdoskonalszegotechnicznie uniwersalnego kodeka dźwiękowego, który wolny jest odlicencyjnych obciążeń.Na pewno dzięki nowemu kodekowi Google niemało zaoszczędzi nakosztach transmisji wideo z YouTube – czy jednak zdoła nakłonićinnych producentów przeglądarek do wsparcia jego obsługi? Na pewnopo swojej stronie będzie miał Mozillę i Operę, ale przekonanieApple'a i Microsoftu wydaje się niemal niemożliwe.

Źródło artykułu:www.dobreprogramy.pl
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.