Kolekcje zawitały do Google+. Właśnie na to czekaliśmy

Kolekcje zawitały do Google+. Właśnie na to czekaliśmy05.05.2015 09:22
Redakcja

Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami, sieć społecznościowa Google+ zyskała właśnie możliwość tworzenia tzw. kolekcji. Postanowiliśmy przyjrzeć się tej nowości i ocenić, w jakim stopni może być przydatna. Nowy mechanizm ma zwiększyć atrakcyjność Google+, a po części zbliżyć go do niektórych innych usług agregowania treści, takich jak choćby Pinterest.

W wersji webowej kolekcje znajdziemy w panelu wysuwanym z lewej strony. Można przyjąć, że są to grupy wpisów. Tym razem jednak zdefiniowane nie za pomocą hastagów, czy społeczności, lecz bardziej na kształt wirtualnych folderów. Jeżeli więc niektóre z naszych wpisów dotyczą określonej tematyki, możemy je zamknąć w takiej właśnie kolekcji. Ułatwia to ich odbiór, bo o ile nie każdy musi być zainteresowany bardziej osobistymi wpisami lub luźnymi nowinkami, o tyle może śledzić sprawy związane z takim samym hobby. Jako użytkownik Google+ muszę przyznać, że wprowadzenie takiej funkcji może znacznie zwiększyć wygodę i szybkość docierania do ważnych dla nas treści, o ile użytkownicy faktycznie będą z nich korzystać.

[1/2]
[2/2]

Standardowo Google nie tworzy na naszym koncie żadnych kolekcji, wyświetla jednak kolekcje użytkowników, jakich obserwujemy. Warto wspomnieć o nietypowym zachowaniu sieci. To my, jako autorzy kolekcji decydujemy, czy obserwujący nas użytkownicy zaczynają automatycznie obserwować kolekcję. Dziwne? To nie pierwszy tego typu mechanizm, podobnie działa informowanie o wpisach, którym przyznaliśmy +1 (odpowiednik polubienia z Facebooka). Również w jego wypadku to my ustalamy, czy informacja o takich wpisach ma być wyświetlana naszym obserwatorom. Mogłoby się wydawać, że początki istnienia kolekcji będą trudne, że nie znajdziemy wśród nich nic interesującego. Nic bardziej mylnego, już teraz istnieje wiele interesujących zbiorów. Coś dla siebie znajdzie zarówno piwosz, osoba zainteresowana tworzeniem stron internetowych, czy też fotografią makro. Wystarczy przejść do modułu kolekcji, a następnie wybrać zakładkę polecane, aby sprawdzić już istniejące grupy.

Gdy już zdecydujemy się na utworzenie własnej kolekcji, możemy w niej umieszczać wpisy, zdjęcia, linki, materiały wideo, wydarzenia i ankiety w ten sam sposób, co na głównym strumieniu. Kolekcje są więc osobnymi strumieniami. Już istniejące, archiwalne wpisy możemy dodawać do nowych kolekcji, nic nie stoi na przeszkodzie, aby udostępnić obserwatorom grupę i poinformować ich, że mamy zamiar w jednym miejscu przechowywać treści o określonej tematyce. Dzięki obrazkom w tle możemy wyraźnie zaznaczyć, czego dana grupa dotyczy.

[1/2]
[2/2]

Jak kolekcje spiszą się w praktyce? Jest za wcześnie, aby o tym mówić, ale muszę przyznać, że wydają się one niemal doskonałym remedium na braki, jakie do tej pory trapiły Google+. Czy za sprawą kolekcji ucierpią społeczności lub główne strumienie użytkowników? Nie ma powodów, aby tak uważać. Po prostu zwiększają one kontrolę nad tym, co obserwujemy, pozwalają również na uporządkowanie własnych treści. Użytkownicy Facebooka o takich mechanizmach mogą jedynie pomarzyć, tam nawet wyszukiwanie społeczności działa nie do końca tak, jak powinno. Jeżeli jesteście zainteresowani, odsyłamy do Google+. Nie zapomnijcie dodać do obserwowanych naszego oficjalnego profilu.

Źródło artykułu:www.dobreprogramy.pl
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.