Komisja Europejska zaostrza swoje stanowisko wobec monopolistycznych praktyk Google

Komisja Europejska zaostrza swoje stanowisko wobec monopolistycznych praktyk Google11.09.2014 20:29
Tomek Kondrat

Google to bezsprzecznie jedna z największych firm na świecie posiadająca monopol w wielu sektorach. Jak się okazuje, amerykańska firma nie ma lekkiego życia na rynku europejskim. Firma znalazła się pod lupą Komisji Europejskiej, która ma poważne zastrzeżenia związane z domniemanym nadużywaniem dominującej pozycji na rynku wyszukiwarek. KE domaga się kolejnych ustępstw dotyczących tego, w jaki sposób pojawiają się wyniki wyszukiwania, a jednym z najgłośniej protestujących jest nie kto inny, jak inny monopolista – Microsoft.

Według Komisji, wyszukiwarka Google zbytnio promuje swoje serwisy w wynikach wyszukiwania. Doskonałym przykładem są reklamy w wynikach wyszukiwania oraz np. serwis YouTube, z którego wyniki wyświetlane są dużo częściej niż konkurencji. Microsoft i inne poszkodowane firmy podniosły larum i Komisja Europejska po raz kolejny przyjrzy się działaniom giganta z Mountain View. Postępowanie w tej sprawie jest prowadzone od 2010 roku, a KE za pośrednictwem komisarza do spraw konkurencji, Joaquina Almunii, właśnie odrzuciła trzecią propozycję rozwiązania problemu.

Joaquim Almunia, komisarz UE do spraw konkurencji
Joaquim Almunia, komisarz UE do spraw konkurencji

Jedna z nich dotyczyła możliwości wykupienia powierzchni wyszukiwarki przez inne firmy. Takie rozwiązanie nie spodobało się ani firmom, ani politykom w Brukseli. Google mogło zarobić 300 milionów euro. Komisja stara się wymóc na Amerykanach, aby ci stosowali taki algorytm wyszukiwania, który nie promuje ich własnych produktów. Ostatnia – trzecia – którą skłonny był zaakceptować komisarz, zakładała, że linki do serwisów w wyszukiwarce miałyby pojawiać się ponad wynikami wyszukiwania w ramce podzielonej na pół. Z lewej strony miałyby być wyświetlane oferty Google z prawej konkurentów.

Szybko nie spodobało się to europejskim wydawcom prasy, którzy zgłosili sprawę do zbadania naukowcom z Uniwersytetu Hamburskiego. Swoje testy przeprowadził również Microsoft. Wykazały one, że internauci widzący podzieloną na pół ramkę w większości przypadków wybierają ofertę Google. Jest to związane z nawykiem czytania od lewej do prawej strony.

Kłopoty nie ominą również systemu Android, którego domyślna przeglądarka internetowa również wykorzystuje wyszukiwarkę Google. Taki stan rzeczy również nie podoba się Komisji Europejskiej, która planuje wszczęcie stosownego postępowania. Jest to spowodowane protestami Microsoftu, który stara się promować swoją wyszukiwarkę Bing.

Komisarz Almunia twierdzi, że Komisja Europejska wciąż stara się wypracować lepsze warunki umowy z Google. Amerykanie również pracują nad rozwiązaniem problemów zgłoszonych przez polityków z Brukseli.

Porozumienie wydaje się dalekie do osiągnięcia. Joaquin Almunia odchodzi ze stanowiska w listopadzie i do tego czasu najprawdopodobniej nie uda się rozwiązać sporu. Niemniej jednak Google powinno starać się, aby porozumieć się z Komisją Europejską jak najszybciej, aby zminimalizować ryzyko formalnego oskarżenia o łamanie zasad konkurencji.

Praktyki antymonopolowe Komisji Europejskiej. Najgłośniejszą sprawą ostatnich lat było nakazanie Microsoftowi, aby dał użytkownikom możliwości wyboru domyślnej przeglądarki. Sprawa ciągnęła się od 2007 roku, kiedy to Mozilla i Opera Software złożyły oficjalną skargę. Amerykanie ugięli się pod groźbą miliardowych kar. Microsoft zdecydował się jednak złamać wcześniejsze ustalenia, za co został ukarany.

Źródło artykułu:www.dobreprogramy.pl
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.