Kongres USA: wkrótce ponowna debata na temat wad silnego szyfrowania

Kongres USA: wkrótce ponowna debata na temat wad silnego szyfrowania31.01.2020 23:58
Wkrótce ponowna debata na temat wad silnego szyfrowania (fot. Pixabay)

W sieci pojawiła się wstępna wersja ustawy "EARN IT", poświęconej (według podtytułu) "powołaniu Narodowej Komisji ds. Zapobiegania Wykorzystywaniu Nieletnich w Sieci". Chlubny cel okazuje się być jednak, zdaniem Riany Pfefferkorn z Center for Internet and Society (Uniwersytet Stanforda), przykrywką mającą na celu wprowadzenie zakazu silnego silnego szyfrowania. Jej opracowanie na ten temat jest bardzo wartościową i pouczającą lekturą.

Ludzie są okropni, a internet się nie sprawdził

W domyśle, silnym szyfrowaniem jest takie, które przebiega bez wykorzystania infrastruktury operatora i stosuje szyfry o mocy uniemożliwiającej złamanie w opłacalnym czasie. Możliwość jego stosowania w internecie jest prawnym ewenementem, ponieważ prawo USA wymusza na sieciach telekomunikacyjnych posiadanie mechanizmów umożliwiających podsłuch.

Z biegiem czasu pojawił się problem: brak prawa upośledzającego szyfrowaną komunikację nie wynikał z praw obywatelskich, a (jak twierdzi Pfefferkorn) z próby "nieprzeszkadzania" internetowi w rozwoju. Był on bowiem siłą napędową gospodarki. Dziś taki poziom swobody ma nie być już potrzebny, a niebezpieczeństwa i toksyczność interakcji w internecie – stać się na tyle istotne i nieznośne, że potrzebne są zdecydowane kroki zapobiegawcze.

Ich wprowadzenie ma, kosztem prywatności, ułatwić wykrywanie dziecięcej pornografii. Argument ten ma być niewystarczający w świetle dwóch powodów: materiały te są i tak znajdowane i raportowane przez operatorów internetowych platform komunikacyjnych, a całkowite zlikwidowanie procederu ich wymiany jest niemożliwe z powodu skali(!) zjawiska.

Swobodne interpretacje, realne ryzyko

Ustawa definiuje kryteria i praktyki, na podstawie których usługodawca ma być oznaczony jako skutecznie walczący z nielegalnymi materiałami. Takie wytyczne mogą być na żądanie rozszerzane o dodatkowe kryteria w przypadku prowadzenia dochodzenia. Należy tu podkreślić, że EARN IT Act nie zawiera bezpośredniego odwołania do zagadnienia szyfrowania. Wprowadza jednak arbitralne mechanizmy umożliwiające uznanie przez Komisję szyfrowania end-to-end za "naruszenie dobrych praktyk" walki z nielegalnymi materiałami z udziałem nieletnich.

Na ile możemy ufać szyfrowaniu w chmurze?
Na ile możemy ufać szyfrowaniu w chmurze?

Gdy jakaś firma dostosuje się i usunie szyfrowanie end-to-end, zamiast tego oferując "szyfrowanie" świadczone w chmurze (czyli efektywnie jedynie obietnicę szyfrowania, możliwą do zawieszenia nakazem), zatrzyma to wymianę treści jedynie w narzędziu tej konkretnej firmy. Przestępcy po prostu wybiorą inne narzędzie, a niewinni klienci pozostaną z coraz bardziej kurczącą się paletą bezpiecznych rozwiązań. Zresztą nawet nieszyfrowane medium może służyć do przesyłania szyfrowanych treści.

"Think of the children!"

Tak fundamentalna słabość proponowanego rozwiązania sprzyja formułowaniu alternatywnych hipotez dotyczących rzeczywistego powodu forsowania nowej legislacji. Przede wszystkim chodzi tu o przywrócenie instytucjom państwowym (w tym śledczym i porządkowym) dostępu do całej komunikacji swoich obywateli.

William Barr (fot. Departament Obrony USA)
William Barr (fot. Departament Obrony USA)

Wprowadzanie backdoorów do oprogramowania oraz żądanie rozmontowania szyfrowania po stronie końcówek to flagowe poglądy kontrowersyjnego amerykańskiego prokuratora generalnego, Williama Barra. Niektórzy obserwatorzy sugerują, że pragnie on osiągnąć swój cel za wszelką cenę, powołując się na terroryzm, handel narkotykami oraz, jak w tym przypadku, "dobro dzieci".

Proponowana ustawa na pewno nie rozwiąże problemu. Jednak groźniejszą kwestią w jej sprawie jest to, że wydaje się nieszczera w kwestii swoich motywacji, otwierając furtkę do wprowadzenia bardzo groźnych regulacji. Oczywiście, możliwe też, że Riana Pfefferkorn się myli lub przesadza, ale jej dorobek naukowy jest mocną przesłanką za tym, by liczyć się z jej zdaniem.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.