Krita 2.8 w końcu gotowa dla użytkowników Windowsa, wkrótce zawojuje hybrydowe ultrabooki
Krita jest jednym z lepszych, jeśli nie najlepszym, otwartoźródłowym programem do malowania oraz retuszu zdjęć. Program rozwijany jest od 2005 roku i jako pierwszy zaczął wykorzystywać OpenGL do renderowania obrazu. Jego korzenie sięgają do pakietu biurowego Calligra Suite (w czasach KOffice nazywała się KImageShop) oraz środowiska KDE.
Wydana dziś wersja 2.8 jest w pewnym sensie przełomowa, gdyż jako pierwsza w historii programu została uznana za nadającą się do użytku przez użytkowników końcowych na systemach Windwos 7 i 8. Nad przeniesieniem programu na system Microsoftu przez rok pracowali deweloperzy z firmy KO GmbH, z pomocą licznych testerów i Intela.
Podstawowym problemem, z jakim borykali się deweloperzy, była obsługa tabletów graficznych na systemach Windows. Na Linuksie, od wersji 2.0, za interpretację ruchów piórka odpowiedzialna była biblioteka Qt, przyzwoicie wspierająca tablety firm Wacom i od niedawna także Huion (na prośbę użytkowników Krity), ale na Windows zaczęły się schody… zespół tworzący Kritę postanowił więc opracować je po swojemu, za co w dużej mierze odpowiedzialny jest Dmitry Kozakow. W wersji 2.8, uruchomionej na systemie Microsoftu, nie powinniśmy więc napotykać problemów z kompensowaniem odległości, a rysowanie powinno być płynne i przyjemne.
Warto zaznaczyć, że Krita oferuje różne interfejsy użytkownika. Od tej wersji na Linuksie na stałe do Krity włączony został Sketch — uproszczony interfejs, przeznaczony do rysowania palcami na ekranach dotykowych. Jako że z możliwości przełączania się między różnymi trybami pracy urządzenia skorzystają przede wszystkim użytkownicy modnych ostatnio laptopotabletów, nie mogło obejść się bez pomocy Intela. Tak powstał projekt Gemini.
Pozostałe nowości to między innymi poprawiona jakość renderowania obrazu z użyciem OpenGL podczas takich operacji, jak obracanie czy przybliżanie. Rysowników, którzy mają problem z określeniem rozmiaru płótna, na którym chcą zmieścić swoje dzieło, ucieszy płótno „pseudonieskończone” — po przewinięciu do granicy obszaru roboczego pojawi się przycisk pozwalający na rozciągnięcie go w danym kierunku. Pojawił się nowy tryb rysowania, Wrap Around, który pozwala na tworzenie powtarzających się wzorów (rysujemy w wyznaczonym obszarze, a obraz jest „kafelkowany” na całym płótnie). Ciekawie zapowiada się narzędzie do tworzenia macierzy klonów wybranej warstwy, którego działanie najlepiej zobaczyć samemu na tym filmie. Znajdziemy tu także dobrze znane fotografom filtry balansu kolorów, nowe szablony ustawień dla pędzli, nowe parametry narzędzia kadrowania, więcej skrótów klawiszowych, nowe palety kolorów oraz możliwość zaznaczenia warstwy bezpośrednio na obrazie, jeśli klikniemy odpowiedni obszar, przytrzymując literę „R” na klawiaturze. W ekosystemie Windowsowym Krita nie konkuruje z Photoshopem — bliżej jej do Corel Paintera.
Darmowy program Krita w wersji 2.8 dla Windows i Linuksa można pobrać z naszej bazy programów w dziale Grafika →. Osoby buszujące po Steam Greenlight zauważyły zapewne i tam obecność tego programu — pod koniec lutego przeszła przez niego wersja Krita Gemini, przeznaczona specjalnie dla hybrydowych ultrabooków, i niedługo będzie dostępna na Steam.