Linux w Monachium walczy o przetrwanie – ważny sukces jego zwolenników

Linux w Monachium walczy o przetrwanie – ważny sukces jego zwolenników03.03.2017 12:51

Nie skreślajcie jeszcze Linuksa w administracji publicznej. Całyświat mówił ostatnio oporażce wdrożenia systemu LiMux w Monachium i planowanemupowrotowi na Windowsa, ale być może stolica Bawarii nie jestjeszcze dla Pingwina stracona. Ku niezadowoleniu burmistrza DieteraReitera, który od początku swojej kadencji podkreśla swojąprzyjaźń z Microsoftem i niechęć wobec opensource’owychrozwiązań, Rada Miejska przyjęła poprawki opozycji. Dają onelinuksowemu rozwiązaniu szansę przetrwania – i przekonanianiedowiarków, że niewolne, własnościowe oprogramowanie nie jestjedyną drogą.

Björn Schießle z Free Software Foundation Europe przedstawiłosiągnięcia swojej organizacji, która we współpracy z TheDocument Foundation, KDE e.V i Open Source Business Alliance e.V.przeprowadziły bezprecedensową akcję. Mobilizując swoich członkówdo pisania listów do miejskich radnych, organizacje te co prawda niezdołały doprowadzić do odrzucenia planów rządzącej koalicjichrześcijańsko-socjalistycznej, ale pozwoliły przyjąć poprawki,które dają czas na dalsze działania.

Infografika wyjaśniająca tło działań burmistrza Dietera Reitera (źródło: EFF Europe)
Infografika wyjaśniająca tło działań burmistrza Dietera Reitera (źródło: EFF Europe)

Przypomnijmy – opierając się na przygotowanym przez partneraMicrosoftu, firmę Accenture raporcieo stanie oprogramowania w Monachium, politycy partii rządzącychdoprowadzili do przegłosowania wniosku o zunifikowanie architekturyklienckiej wykorzystywanej przez miasto, na bazie nieistniejącegojeszcze „windowsowego klienta”. Towarzyszyć temu miałozaniechanie dalszych prac nad linuksowym systemem LiMux, za sprawąktórego na 15 tysiącach należących do miasta komputerów znaleźćmożna było KDE, LibreOffice, Firefoksa i Thunderbirda – wszystkowspierane przez rodzime, bawarskie firmy.

Wspomniana luźna koalicja sympatyków otwartego oprogramowaniazdołała przygotować wspólnie pytaniado decydentów z magistratu i nawiązać kontakt ze wszystkimimiejskimi radnymi. Wezwała też Niemcówi Austriaków (w końcu Wiedeń bliższy Monachium, niż jakiśtam Berlin) do działań, które pomogą wpłynąć na decyzję RadyMiasta.

Pulpit KDE4 aktualnej wersji LiMuxa (źródło: wikimedia)
Pulpit KDE4 aktualnej wersji LiMuxa (źródło: wikimedia)

Poszło nieźle. Sami radni podobno przyznawali, że nie spotkalisię jeszcze z taką aktywnością opinii publicznej, co nie wydajesię przesadzone. Dobrze wiemy, że jeden użytkownik Linuksageneruje tyle aktywności w Internecie co dziesięciu użytkownikówWindowsa, za sprawą czego odnosimy wrażenie, że system z Pingwinemjest wszechobecny. W każdym razie za sprawą tych działań udałosię przyjąć następującąpoprawkę:

Musi zostać jasno określone, któreaplikacje z klienta LiMux nie będą już potrzebne. Rada miejsca mabyć poinformowana, jeśli będzie to wiązało się z przekreśleniemwcześniejszych inwestycji. Co więcej, należy przedstawićoszacowanie kosztów dla budżetu miasta, jakie wiązać się będąz unifikacją architektury. Dopiero wtedy rada miasta podejmieostateczną decyzję.

Electronic Frontier Foundation Europepodkreśla, że zarzuty postawione LiMuxowi w raporcie Accenture niesą natury technicznej, lecz organizacyjnej, przede wszystkim brakujasno zdefiniowanych procesów i zakresu odpowiedzialności. Nie mato nic wspólnego z używanym oprogramowaniem, zmiana systemuoperacyjnego na Windowsa magicznie problemów miasta nie rozwiąże.

Celem organizacji pozostaje działaniena rzecz uniezależnienia publicznej infrastruktury od korporacyjnychinteresów, zarówno w imię lepszego wykorzystania pieniędzypodatników, jak i wspierania lokalnej gospodarki. W przyszłościbyć może lepszym rozwiązaniem będzie w ogóle odejście odinfrastruktury skupionej na kliencie desktopowym ku rozwiązaniombardziej scentralizowanym, w których klienty działają wprzeglądarkach i dostępne są dzięki temu na różnychurządzeniach. Takie podejście mogłoby się okazać najlepsze dlaLiMuxa, zachowując zarazem strategię neutralności oprogramowania iformatów danych.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.