Logitech MX Keys Mini - test klawiatury, która świeci, gdy jesteś blisko

Logitech MX Keys Mini - test klawiatury, która świeci, gdy jesteś blisko27.11.2021 17:43
Logitech MX Keys Mini
Źródło zdjęć: © dobreprogramy | Oskar Ziomek
Artykuł sponsorowany

Na rynku klawiatur, które są multimedialne i biurowe, trudno o rewolucyjne rozwiązania. Czasem trafia się jednak sprzęt, który jest bardzo ciekawy i do takiej grupy należy zaliczyć Logitecha MX Keys Mini - mniejszą wersję znanego modelu MX Keys.

Logitech MX Keys Mini to bezprzewodowa i podświetlana na biało klawiatura, która sama zachęca do pisania. Wyróżnikiem jest bowiem wbudowany czujnik światła i zbliżeniowy, dzięki którym klawiatura włącza podświetlenie, gdy użytkownik zbliża do niej dłonie. Co więcej, rzecz dzieje się tylko wtedy, kiedy wkoło jest wystarczająco ciemno, by podświetlenie mogło się przydać. W pozostałych przypadkach oszczędzana jest energia. Z uwagi na wbudowany akumulator, ma to oczywiście sens.

Klawiatura jest minimalistyczna i stworzona jednocześnie z myślą o użytkownikach Windowsa i macOS-a. Logitech nie produkuje dwóch wersji, ale jedną, która na klawiszach obok spacji ma symbole typowe dla obydwu systemów. Po kilku dniach nie jest to problemem, ale dla osób wcześniej korzystających z "dedykowanych" modeli, może stanowić to na początku wyzwanie, gdy trzeba szybko znaleźć np. klawisz "Start".

Użytkownicy Windowsa i macOS-a podzieleni pionową linią, Źródło zdjęć: © dobreprogramy | Oskar Ziomek
Użytkownicy Windowsa i macOS-a podzieleni pionową linią
Źródło zdjęć: © dobreprogramy | Oskar Ziomek

Zważywszy na układ pozbawiony części numerycznej i typowego kompletu klawiszy nad strzałkami, MX Keys Mini kierowana jest w mojej ocenie do dwóch grup odbiorców: osób skupionych na pisaniu tekstów oraz często zabierających klawiaturę w podróż, bo ta bez problemu zmieści się w torbie z laptopem czy plecaku - ma niespełna 30 cm długości i waży niemal dokładnie pół kilograma. Takie zastosowanie może też ułatwić wbudowane parowanie z trzema urządzeniami jednocześnie.

Wykonanie, wygląd i łączność

Klawiatura MX Keys Mini jest świetnie wykonana. Wszędzie mamy do czynienia z tworzywami sztucznymi, ale te są bardzo dobrej jakości. Klawisze są matowe, w większości nieco wklęsłe i z wierzchu w minimalnym stopniu "gumowe", przez co palce niechętnie z nich spadają. Sam układ jest na tyle wygodny, że wystarczy dosłownie parę minut, a góra godzina, by się do niego przyzwyczaić i bezbłędnie trafiać w litery.

Od spodu Logitech MX Keys Mini ma cztery duże, gumowe nóżki. Nie ma regulacji kąta nachylenia, co niektórym może przeszkadzać, ale domyślna (i jedyna dostępna pozycja) jest w mojej ocenie wygodna. Na górnym pasku z prawej strony widać diodę, która informuje o stanie klawiatury. Caps Lock i klawisze przełączania sparowanych urządzeń mają własne diody bezpośrednio na przyciskach. Z tyłu klawiatury jest też wyłącznik i gniazdo USB-C do ładowania akumulatora. Przewód USB jest w zestawie.

[1/4] Logitech MX Keys Mini, Źródło zdjęć: © dobreprogramy | Oskar Ziomek
[2/4] Logitech MX Keys Mini, Źródło zdjęć: © dobreprogramy | Oskar Ziomek
[3/4] Logitech MX Keys Mini, Źródło zdjęć: © dobreprogramy | Oskar Ziomek
[4/4] Logitech MX Keys Mini, Źródło zdjęć: © dobreprogramy | Oskar Ziomek

W pudełku brakuje natomiast odbiornika, dzięki któremu klawiatura mogłaby się łączyć z komputerem. Konieczne jest więc korzystanie z Bluetootha, ale trzeba przyznać, że działa tu zaskakująco dobrze. W innych klawiaturach bezprzewodowych zwykle miałem problemy ze stabilnością takiego połączenia. Odbiornik USB można we własnym zakresie dokupić. W chwili pisania tego tekstu kosztuje około 60 złotych. Jeśli komuś na nim zależy, trzeba tę kwotę doliczyć do niespełna 500 za samą klawiaturę.

Co warte podkreślenia, jest to nowy odbiornik Logi Bolt, a nie popularny Unifying znany z innych modeli. Z nim MX Keys Mini niestety się nie "dogada". To dziwne posunięcie producenta, zważywszy, że większa i starsza wersja klawiatury - MX Keys - poza Bluetoothem wykorzystuje właśnie odbiornik Unifying. Warto więc o tym pamiętać.

Plusy
  • Bardzo wygodne, działające z minimalnym oporem i wyczuwalnym skokiem klawisze
  • Podświetlenie współpracujące z czujnikiem zbliżeniowym i światła
  • Świetne wykonanie
  • Możliwość wyłączenia niektórych przycisków w oprogramowaniu
  • Rząd klawiszy multimedialnych, które po naciśnięciu "Fn" służą też jako F1-F12
  • Obsługa 3 urządzeń jednocześnie - przez Bluetooth lub odbiornik USB
Minusy
  • Brak regulacji kąta nachylenia
  • Mimo wysokiej ceny, w zestawie brak odbiornika USB
  • Klawiatura nie sparuje się z popularnym odbiornikiem Unifying
  • Wbudowany akumulator po latach zapewne przynajmniej częściowo straci swoje właściwości

Słowo o podświetleniu i akumulatorze

Bez wątpienia największym atutem MX Keys Mini jest ciekawie zrealizowane, białe, zimne podświetlenie. Jego jasność można regulować przyciskami na klawiaturze w kilku poziomach, ale równie dobrze może się to dziać automatycznie na podstawie jasności otoczenia. Co jednak najciekawsze, klawiatura ma wbudowany czujnik zbliżeniowy, dzięki któremu podświetlenie włącza się dopiero, gdy użytkownik zbliży dłonie.

MX Keys Mini z wyłączonym podświetleniem w jasnym otoczeniu
MX Keys Mini z włączonym podświetleniem wieczorem
Źródło zdjęć: © dobreprogramy | Oskar Ziomek

Działa to zaskakująco sprawnie. Oczywiście można się postarać i dotknąć klawiszy zanim się rozświetlą, ale na co dzień przy normalnym korzystaniu, klawiatura zawsze zdąży się podświetlić tuż przed tym, zanim palec trafi na pierwszy klawisz. Kiedy ręce powędrują z dala od klawiatury, po kilku sekundach płynnie wygasi się, by oszczędzać akumulator. To świetne rozwiązanie i nic bym w nim nie zmienił.

A skoro o akumulatorze mowa, według deklaracji producenta powinien wystarczyć na 10 dni działania z włączonym podświetleniem lub nawet 5 miesięcy bez niego. Wartości te wydają się być bez problemu osiągalne. Klawiaturę do testów dostałem naładowaną do poziomu 55 proc. Podłączyłem ją do ładowania dopiero po tygodniu pracy w redakcji, kiedy poziom naładowania spadł do 15 proc.

Ładowanie jest możliwe przez port USB-C, Źródło zdjęć: © dobreprogramy | Oskar Ziomek
Ładowanie jest możliwe przez port USB-C
Źródło zdjęć: © dobreprogramy | Oskar Ziomek

Niestety samo ładowanie nie należy do szczególnie krótkich, ale w jego trakcie można nadal korzystać z klawiatury. MX Keys Mini podłączona do ładowania o godz. 18:20 przy poziomie 15 proc. akumulatora, była w pełni naładowana o 21:30 (w międzyczasie była jednak cały czas używana). W zaokrągleniu trwało to więc 3 godziny, ale podkreślę, że całkiem rozładowana nie była.

Logitech Options w komputerze

Dodatkiem do klawiatury jest oczywiście oprogramowanie, w tym przypadku Logitech Options. Program jest prosty w obsłudze i pozwala zaktualizować oprogramowanie klawiatury oraz ustawić jej podstawowe opcje.

[1/2] Logitech Options, Źródło zdjęć: © dobreprogramy | Oskar Ziomek
[2/2] Logitech Options, Źródło zdjęć: © dobreprogramy | Oskar Ziomek

W Logitech Options można między innymi całkiem wyłączyć funkcję podświetlenia, dezaktywować klawisze Caps Lock, Insert oraz Windows, wyłączyć oszczędzanie energii oraz zmienić działanie klawiszy multimedialnych. Te ostatnie można też ustawić różnice zależnie od konkretnych aplikacji. Możliwe jest także zarządzanie sparowanymi urządzeniami.

Dla kogo Logitech MX Keys Mini?

Klawiatura Logitech MX Keys Mini w mojej ocenie świetnie wpisuje się w potrzeby osób na co dzień pracujących głównie z tekstem. Wówczas brak klawiatury numerycznej nie jest problemem, a na dłuższą metę można go uznać nawet za atut - mysz może leżeć bliżej klawiatury, co nie tylko oszczędza miejsce na biurku, ale także sprzyja właściwej pozycji użytkownika przy biurku.

Na początku obawiałem się, że przy włączonym podświetleniu czas pracy będzie na tyle krótki, że częste ładowanie zmniejszy przyjemność korzystania z klawiatury. Praktyka jest jednak zupełnie inna i MX Keys Mini rzeczywiście potrafi działać dobrych kilka dni z rzędu bez ładowania i to w warunkach intensywnego wykorzystywania.

Logitech MX Keys Mini, Źródło zdjęć: © dobreprogramy | Oskar Ziomek
Logitech MX Keys Mini
Źródło zdjęć: © dobreprogramy | Oskar Ziomek

Jedynym nie do końca zrozumiałym dla mnie posunięciem jest brak odbiornika USB w zestawie, szczególnie że jest to nowy model, a starsze dongle Unifying nie mają w tym przypadku zastosowania. Mimo wszystko nie każdy komputer ma Bluetooth.

Podsumowując, klawiaturę Logitech MX Keys Mini polecam każdemu, kto dużo pisze, nie potrzebuje klawiatury numerycznej i... ma wolne pół tysiąca. Cena niestety bez wątpienia jest wysoka, ale z drugiej strony, w tym przypadku jest adekwatna do możliwości i jakości wykonania.

Nasza ocena Logitech MX Keys Mini:
5/ 5
Artykuł sponsorowany
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.