Luka 0-day w ludzkim mózgu pozwala na wydobycie z nas wrażliwych informacji

Luka 0-day w ludzkim mózgu pozwala na wydobycie z nas wrażliwych informacji16.08.2013 12:39

Do luk 0-day w oprogramowaniu zdążyliśmy się przyzwyczaić –obiegowa opinia głosi, że niemożliwe jest stworzenie jakiegokolwiekbardziej złożonego kodu bez luk. Oczywiście istnieją matematycznenarzędzia dowodzenia poprawności programu, ale ich stosowalność niewykracza poza mury uniwersytetów. Nawet jeśli sam kod będziepoprawny, to trudno zagwarantować, że to co wyjdzie z kompilatora,równieżbędzie poprawne. Dlatego od producentów nikt raczej nie oczekujeoprogramowania bezbłędnego, oczekujemy raczej, że będą w stanieszybko łatać znalezione luki, szczególnie te, które zagrażająbezpieczeństwu użytkownika. A co zrobić w sytuacji, gdy odkrytej luki0-day nie tylko nie ma jak załatać, ale też nie wiadomo, kto w ogólemiałby być za to odpowiedzialny?To już nie cyberpunkowa fikcja: badacze z Oxford University,University of California i Université de Genève podczas 21.konferencji USENIX pochwalili się odkryciem luki 0-day w ludzkimmózgu. Pokazali, jak wykorzystując niedrogie, kosztujące kilkasetdolarów interfejsy mózg-maszyna, mogą wydobyć z naszych główinformacje, którymi nie chcielibyśmy się dzielić.[img=brainhack]Większość popularnych interfejsów mózg-maszyna to prosteelektroencefalografy, z sensorami rozmieszczanymi na powierzchnigłowy użytkownika, i modułem przetwarzającym aktywność mózgu napolecenia zrozumiałe dla oprogramowania uruchomionego na komputerze.Opanowanie sztuki sterowania maszyną na podstawowym poziomie poprzeztaki interfejs zajmuje przeciętnie uzdolnionemu człowiekowi około półgodziny. W ostatnich latach ceny takich interfejsów stały się całkiemprzystępne – np. urządzenie Emotiv Epoc kosztuje około 300dolarów, a MyndPlay BrainBand około 160 dolarów.Wspomniane interfejsy mózg-maszyna udostępniają API, dziękiktóremu każdy programista może wykorzystać dostarczane przez nie danew swojej aplikacji. Chętnie korzystają z tego twórcy gier, tzw.neurogaming stał się całkiempoważnym biznesem, przez niektórych uważanym za przyszłośćelektronicznejrozrywki. W ten sam sposób interfejsy te wykorzystali badacze zmiędzynarodowego zespołu pod kierownictwem Ivana Martinovica zOxfordu, tworząc aplikację, która pomaga wydobyć z ludzi wrażliweinformacje – np. PIN do karty płatniczej, adres zamieszkaniaczy datę urodzenia. Skuteczność ataku nie jest jeszcze oszałamiająca– z przeprowadzonych na ochotnikach testów wynika, że szansewydobycia z nich wrażliwych informacji wynoszą około 40% – alewraz z postępem w dziedzinie budowania skanerów mózgowych, powinnaona rosnąć.Problem tkwi bowiem w tym, jakludzki mózg reaguje na pewne bodźce. Neurolodzy mówią o potencjalewywołanym P300, który prawdopodobnie odwzorowuje procesy związanez oceną i kategoryzacją bodźców i chętnie jest wykorzystywany dopomiarów funkcji poznawczych w procesach decyzyjnych. Z tego teżpowodu zaczęto rozważać wykorzystanie P300 w wariografach nowejgeneracji – w przeciwieństwie do tradycyjnych wykrywaczykłamstw, mierzących fizjologiczne reakcje ciała takie jak oddech,ciśnienie, czy przewodnictwo elektryczne skóry, fale P300 pozostawaćmiałyby poza świadomą kontrolą nawet wyszkolonego przesłuchiwanego.Opracowany przez zespółMartinovica atak wykorzystuje aplikację wyświetlającą użytkownikomsekwencje obrazków, przedstawiających mapy, kody PIN czy banki, iwychwytującą pojawienie się fali P300. Skorelowanie czasuwyświetlania obrazków i wystąpienia poszukiwanych sygnałów EEGpozwala na pozyskanie informacji wprost z głowy użytkownikainterfejsu.Oczywiście atak taki wymaga, abyużytkownik korzystał z interfejsu mózg-maszyna, ale jak sugerujeMartinovic, w przyszłości nie będzie to niczym niezwykłym –mogą pojawić się neurogry-trojany, których faktycznym celem będziewłaśnie skanowanie reakcji mózgu gracza. Najważniejsze, by użytkowniknie wiedział, że jest skanowany pod kątem wydobycia z niegowrażliwych informacji, gdyż to znacznie zwiększa poziom trudnościataku. Jak się bronić przed takimatakiem? Na wydanie łatki do naszego brainwarenie ma na razie co liczyć, pozostaje jedynie trzymać się z dala odpodejrzanego oprogramowania podczas korzystania z interfejsówmózg-maszyna. Można jednak wzmocnić „zapory” naszegomózgu, praktykując techniki medytacyjne – badania nad wpływemtechnik jogi, qi gongu czy zazen na pracę mózgu dowiodły, że wywołująone znaczącezmiany w funkcjonowaniu i mózgu i umysłu, znacznie utrudniającprzeprowadzenie ataków wykorzystujących skanowanie potencjału P300.Więcej informacji znajdziecie wpublikacji pt. On the Feasibility of Side-Channel Attackswith Brain-Computer Interfaces,dostępnej tutaj.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.