Lyrebird przemówi twoim głosem, wystarczy mu minuta słuchania

Lyrebird przemówi twoim głosem, wystarczy mu minuta słuchania25.04.2017 14:10
Lyrebird (pl. lirogon), obraz pędzla Richarda Browne, źródło: Wikimedia

Biometria bazująca na głosie użytkownika niebawem stanie siębezwartościowa, podobnie jak i zawód aktora głosowego. Kanadyjskistartup Lyrebird przedstawił publicznie przełomowy system syntezy inaśladownictwa mowy, znacznie wyprzedzający to, co wcześniejpokazało Adobe ze swoim projektem VoCo. Podczas gdy VoCopotrzebowało do odtworzenia modelu mowy 20 minut nagranych próbek,Lyrebirdowi wystarczy raptem minuta. Otwiera to drogę nie tylko doprostych ataków na biometryczne zabezpieczenia, ale też szybkiegotworzenia wiarygodnie brzmiących nagrań wypowiedzi dowolnej osoby.Jedno jest pewne – fake newsy będą jeszcze lepsze.

To wciąż przyszłość. Przedstawione próbkizsyntetyzowanych przez Lyrebird wypowiedzi wciąż brzmią…nieorganicznie, choć trzeba przyznać, że jedna z nich – emulacjagłosu Donalda Trumpa – jest już całkiem wiarygodna, zbliżona dooryginału (nie wiemy, czy to świadczy bardziej o optymalizacjimodelu Trumpa, czy też o samym prezydencie Stanów Zjednoczonych).

Lyrebird (pl. lirogon), obraz pędzla Richarda Browne, źródło: Wikimedia
Lyrebird (pl. lirogon), obraz pędzla Richarda Browne, źródło: Wikimedia

O ile jakość głosu wymaga poprawek, to pozostałe możliwościLyrebirda są naprawdę spektakularne. Wykorzystywane do utrzymaniasieci neuronowej klastry GPU potrzebują około minuty nagrania, bystworzyć unikatowy model głosu danej osoby. Możliwe jest teżzaprojektowanie nowego głosu od podstaw. Dysponując zaś takimmodelem mowy, można generować tysiące wypowiedzi na sekundę,kontrolując emocje, z jakimi zostały one wypowiedziane – póki codo wyboru mamy gniew, sympatię i stres.

To wszystko niebawem ma już być dostępne dla każdego. Lyrebirdopracowuje interfejs programowania, poprzez który każda aplikacjaczy usługa internetowa będzie mogła otrzymać dostęp do dowolnegogłosu. Potem może to wszystko zostać zastosowane do czytaniaksiążek na głos, komunikowania się z użytkownikami, wspomaganiamowy inwalidów, czy wreszcie do stworzenia mowy postaci w filmachanimowanych czy grach.

Zachwyceni swoim osiągnięciem Kanadyjczycy przyznają, żeLyrebird oznacza też kłopoty. Na stronie internetowej projektuumieścili zresztą całąsekcję poświęconą „etyce” syntezy mowy. Tam przyznają,że technologia ta może podważyć wartość dowodów z nagrań,pozwolić na wprowadzanie w błąd dyplomatów, oszustwa czyprzejmowanie tożsamości. Jednak to właśnie upowszechnienie tejtechnologii w jakiś sposób miałoby zabezpieczyć nas przed takimizagrożeniami – ludzie mając świadomość, że głos może byćdowolnie syntetyzowany, nie dadzą się łatwo zwieść.

Lyrebird przynosi jednak coś więcej, coś o czym najwyraźniejjego autorzy nie pomyśleli. Możliwość podważenia wiarygodnościdowolnego nagrania audio jest wspaniałym prezentem dla polityków.Już nigdy nie będzie żadnej „afery taśmowej” –przedstawione publicznie nagrania poufnych rozmów będą mogłyzostać ogłoszone fałszerstwem. Wystarczy, że polityk powie, żetego nie powiedział co usłyszeć można na nagraniu. Każdy zaś,kto twierdzi inaczej, zapewne brał udział w podrabianiu nagrań zapomocą tych wszystkich komputerów i aplikacji.

Wideo też niewiele zmieni. W zeszłym roku badacze ze Stanfordupokazali możliwość przekształcenia źródłowegonagrania tak, by ujęte na nim postaci zmieniły całą swojąmimikę, zgodnie z tym, co pokaże aktor na nagraniu modyfikującym,a wszystko to w czasie rzeczywistym. Połączmy to z syntezą mowyLyrebirda, a każdy będzie mógł przyznać się na nagraniu, że toon stał za atakiem na World Trade Center.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.