Mapy Google: algorytmy zamazujące twarze dziś zbierają dane z ulic

Mapy Google: algorytmy zamazujące twarze dziś zbierają dane z ulic05.05.2017 11:33
Mariusz Błoński

Wiele osób korzystających na co dzień z Google Maps nawet nie zastanawia się, w jaki sposób ze zdjęć zrobionych z samochodów pozyskiwane są informacje potrzebne do tworzenia tego serwisu. Do tej pory pojazdy Google'a wykonały ponad 80 miliardów fotografii. Ich przejrzenie przez ludzi w celu wyłuskania pożytecznych danych, jak np. nazwy ulic, przekroczyłoby możliwości nawet takiej korporacji, jak Google. Dlatego też do pracy zaprzęgnięto algorytmy głębokiego uczenia się.

Pracuje nad nimi zespół Ground Truth, którego zadaniem jest m.in. automatyzowanie procesu pozyskiwania informacji na potrzeby Google Maps. Pracownicy Google'a stworzyli algorytm, który z 84,2% trafnością odczytuje nazwy ulic zapisanych na francuskich znakach. To wynik znacznie lepszy od osiąganych przez dotychczasowe najdoskonalsze rozwiązania tego typu. Co ważne, algorytm ten można z łatwością zaimplementować do innych zadań pomocnych przy Street View, takich jak np. odczytywanie nazw firm z tabliczek informacyjnych na budynkach.

Google opublikował artykuł „Attention-based Extraction of Structured Information from Street View Imaginery” i udostępnił swój model na GitHubie.

Prace nad wspomnianym modelem, do którego rozwoju zaprzęgnięto sieci neuronowe i techniki głębokiego uczenia się, rozpoczęto w 2008 roku po to, by automat mógł rozpoznawać i zamazywać twarze ludzi oraz rejestracje samochodów. Po jakimś czasie inżynierowie Google'a zdali sobie sprawę z tego, że można by użyć podobnych technik nie tylko do ukrywania, ale też do pozyskiwania informacji. W 2014 roku zespół Ground Truth opracował metodę odczytywania numerów budynków ze zdjęć. Obecnie już 1/3 adresów fizycznych lokalizacji w serwisach Google'a została pozyskana tą metodą. A jest ona na tyle skuteczna, że na przykład w Brazylii automaty dokładnie określiły ponad 90 procent adresów, co znakomicie zwiększyło użyteczność serwisu Google Maps.

Gdy już algorytm nauczył się wyszukiwać i odczytywać numery budynków, kolejnym logicznym krokiem było nauczenie go tego samego w odniesieniu do nazw ulic. Najpierw utworzono zawierającą ponad milion nazw bazę danych o nazwie French Street Name Signs i na jej podstawie szkolono algorytmy.

Twórcą modelu głębokiego uczenia się odczytywania nazw ulic jest stażysta Zbigniew Wojna, który pracował nad nim latem 2016 roku. Dzięki połączeniu go z systemem odczytywania numerów budynków, Google zyskało świetne narzędzie pozyskiwania danych wprost ze zdjęć. Wystarczy, że samochód Google'a wjedzie np. na nowo powstałą ulicę, a algorytmy, na podstawie wykonanych zdjęć, określą jej nazwę i numery poszczególnych budynków. Takie dane, w połączeniu z danymi z GPS będzie można błyskawicznie nanieść na mapę.

To jednak nie wszystko. Inżynierowie Google'a postawili przed swoim modelem znacznie trudniejsze zadanie. Ma on teraz automatycznie identyfikować firmy, sklepy czy warsztaty, odczytywać ich nazwy, ustalać adresy i weryfikować, czy zostały już one umieszczone w Google Maps. Technologie podobne do tych, którymi chwali się Google, niewątpliwie ułatwiają nam życie. Z drugiej jednak strony ułatwiają też automatyczne zbieranie i przetwarzanie coraz większej informacji o otaczającym nas świecie. Informacja to władza, a w rękach korporacji i rządów tej władzy jest coraz więcej.

Źródło artykułu:www.dobreprogramy.pl
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.