MegaNet będzie nowym, bezpiecznym i w pełni szyfrowanym Internetem
Kim Dotcom pokazuje, że dzięki niektórym pomysłom jest w stanie co jakiś czas na nowo zaistnieć w Sieci i świadomości użytkowników. Jego najnowszy projekt powoduje takie same efekty – Dotcom pracuje obecnie nad stworzeniem sieci MegaNet, alternatywy dla Internetu, która nie będzie mogła być kontrolowana przez rządy i zainteresowane użytkownikami organizacje przez nie sterowane, a która zaoferuje bezpieczeństwo i prywatność.
Oczywiście niektóre osoby mogłyby uznać, że budowa alternatywy dla Internetu to jakieś kompletne szaleństwo i wielkie nieporozumienie. Nie ma w tym jednak nic dziwnego, problem to potrzebne środki, a także znalezienie odpowiedniego sposobu, aby zachęcić użytkowników do korzystania z zupełnie nowej sieci. Według twórcy popularnego kiedyś serwisu MegaUpload, sieć MegaNet nie będzie korzystała z adresowania IP, nie pozwoli na dokonywanie ataków DDoS, hakowanie, ale zarazem uchroni użytkowników przed szpiegowaniem, a także wszechobecną cenzurą. Założenia są bardzo piękne, ale jak miałoby to zostać zrealizowane?
Szczegóły nie są jeszcze dokładnie znane, wiadomo jedynie, że wykorzystana może zostać rozproszona baza danych, taka jak blockchain stosowany w przypadku waluty Bitcoin. Takie rozwiązanie mogłoby pozwolić na rezygnację, albo raczej znalezienie bezpieczniejszej alternatywy dla np. systemu DNS. W swoich wiadomościach opublikowanych na łamach Twittera pomysłodawca daje do zrozumienia, że w projekcie ogromną rolę będą odgrywały także telefony komórkowe i sieć z której korzystają – to one miałyby pozwolić na stworzenie w pełni zaszyfrowanego MegaNet. Według niego te urządzenia zapewniają ogromny zapas miejsca, a także dostępnego pasma, które są aktywnie wykorzystywane, a które czas nareszcie użyć przy tego typu projekcie. Wpływ na czas pracy i baterię ma być na tyle niewielki, że nie będzie stanowił realnego problemu.
Choć nie ma pewności, czy Dotcom chce stworzyć coś zupełnie innego, czy po prostu dodatkową sieć P2P nałożoną na już istniejące rozwiązania, projekt wydaje się całkiem ciekawy. Nie jest on zupełnie nowy, bo istnieją już rozwiązania, które mają na celu jeszcze większe zdecentralizowanie Internetu. Jednym z nich jest MaidSafe stworzone przez Davida Irvine'a i rozwijane jako open-source. Oprogramowanie to pozwala na połączenie do sieci SAFE, którą tworzą komputery z niej korzystające. Dane nie są przechowywane na żadnych głównych serwerach, zamiast tego są rozproszone na komputerach różnych użytkowników, a jego uruchomienie oznacza automatyczne przyłączenie się do sieci.
Podobnym projektem jest ZeroNet, który do hostowania witryn wykorzystuje sieć BitTorrent, a także kryptografię stosowaną w przypadku Bitcoina. Jeszcze innym rozwiązaniem jest znajdujący się w fazie rozwoju projekt Maelstrom, który dzięki zaletom sieci torrentowej ma uniemożliwić np. dostawcom internetowym sprawdzanie, w jaki sposób korzystamy z Internetu. Kim Dotcom chce stworzyć własne rozwiązanie, zamiast przyłączyć się do rozwoju tych już istniejących. Ze swoją rozpoznawalnością ma pewne szanse na jego spopularyzowanie – z jego szyfrowanego dysku internetowego Mega korzysta już ponad 15 milionów użytkowników, a w ostatnim czasie został on wzbogacony o bezpieczną usługę komunikacyjną MegaChat, pozwalającą na wykonywanie połączeń audio i wideo.