Menedżer plików bez funkcji uruchamiania programów? Takie cuda tylko w GNOME!

Menedżer plików bez funkcji uruchamiania programów? Takie cuda tylko w GNOME!16.05.2018 13:04

Od czasów słynnego Norton Commandera, uruchamianieoprogramowania z poziomu menedżerów plików było oczywistą ichfunkcją, tak oczywistą, że nawet nie wymieniano tego w zbiorczychzestawieniach funkcjonalności programów. Do dzisiaj systemowemenedżery plików pozwalają na uruchomienie kliknięciem wskazanegomyszką pliku programu, czy to w Windowsie, macOS-ie czy wlinuksowych środowiskach. Deweloperzy GNOME mają jednak nową,innowacyjną wizję. Kierując się swoją ulubioną doktryną „mniejto więcej”, postanowili całkowicie usunąć z menedżera Pliki(Nautilus) możliwość uruchamiania aplikacji.

Zaskakująca decyzja ma mocne uzasadnienie teoretyczne. Niektórzyz naszych Czytelników pewnie pamiętają, że GNOME 3.28 pozbyłosię ze swojego „pulpitu” (bo trudno to funkcjonalnie nazwaćpulpitem) ikon programów i aplikacji. Związane to było m.in. zporządkami w kodzie menedżera plików Nautilus, który do tej porybył właśnie odpowiedzialny za tych ikon wyświetlanie. Robił tojednak za pomocą bardzo brzydkichsztuczek, z wykorzystaniem kodu pamiętającego jeszcze lata 90 –i najwyraźniej uznano, że czas aby przestał.

Deweloperom Canonicala niezbyt spodobała się ta decyzja, dlategoteż w Ubuntu 18.04 domyślnie stosowana jest wcześniejsza wersjaNautilusa, wzięta z GNOME 3.26. Wcześniej czy później będąmusieli się jednak dogadać z macierzystym projektem, któryobiecuje, że ikony będą mogły wrócić na pulpit jakorozszerzenie powłoki. Sam Nautilus nic już bowiem z pulpitem miećwspólnego nie będzie.

Introducing GNOME 3.28: “Chongqing”

Jak daleko to rozdzielenie funkcji zaszło, przekonuje commitsprzed niespełna tygodnia. Deweloper GNOME’a Carlos Soriano poprostu zablokował możliwość uruchamiania binarek z poziomumenedżera plików, obecną w nim przecież od samego początku.Kiedyś często dostarczano aplikacje w postaci tarballi, dziś tonie wchodzi w grętłumaczy.Jako że pulpitu już nie ma, uruchamianie binarek i plików pulpituz Natilusa nie tylko jest bezużyteczne, ale i zagrażabezpieczeństwu. GNOME powinno wspierać jedynie uruchamianiezainstalowanych w systemie aplikacji w ich piaskownicach, tak byżadnych niezaufanych binarek przypadkowym kliknięciem nie możnabyło uruchomić.

Uzasadnienie to nie jest wyssane z palca. Ponad rok temu w GNOMEnamierzono podatnośćpozwalającą przez ikonę na pulpicie (.desktop) uruchomić dowolnepolecenia bez wiedzy użytkownika – taka ikona mogła np. podszywaćsię pod dokument PDF. W nowym GNOME 3.30, które pojawić siępowinno we wrześniu, takie zagrożenia znikną nawet potencjalnie.Jedyną metodą na uruchomienie niezainstalowanych w systemieaplikacji (czyli niedostępnych przez widok siatki aplikacji), będzienamierzenie ich w konsoli – czyli coś, czego niedoświadczonyużytkownik raczej nie zrobi.

Widzimy jednak problem z oprogramowaniem przychodzącym spozarepozytoriów czy paczek Flatpak. Weźmy np. linuksowe gry ze sklepuGOG: przychodzą one z własnym graficznym instalatorem, opakowanym wskrypt powłoki (.sh). Uruchamia się taki instalator prostymkliknięciem jego ikony. W Plazmie kliknięcie na pliku wykonywalnymotwiera okno dialogowe z pytaniem co zrobić.

Dolphin w Plazmie woli zapytać
Dolphin w Plazmie woli zapytać

W nowym GNOME użytkownik będzie sobie mógł klikać do woli –by uruchomić instalator, będzie musiał otworzyć konsolę, wejśćdo właściwego katalogu i uruchomić z niego skrypt. Proste? Chybanie bardzo. Zobaczymy, co na to Canonical – i czy w końcu zacznieżałować, że wybrał GNOME jako domyślne środowisko swojegoUbuntu. Rozszerzenie powłoki do wyświetlania ikon dla GNOME 3.28 wciąż przecież nie działa.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.