Microsoft Edge wpadł do Windows Update. Ale będzie tam tylko raz

Microsoft Edge wpadł do Windows Update. Ale będzie tam tylko raz04.06.2020 00:36
Microsoft Edge wpadł do Windows Update (fot. PHOTOMOSH)

Microsoft wydaje się kończyć prace nad opartą o Chrome nową wersją przeglądarki Edge. W bazie wiedzy pojawiła się notatka KB4559309, zastępująca kilka poprzednich na ten sam temat. Informuje ona, że dla systemów operacyjnych Windows 10 1803 i nowszych wkrótce zostanie uruchomiona automatyczna aktualizacja, zastępująca poprzednią wersję Edge, wykorzystującą własny, dedykowany i wzgardzony przez świat silnik.

Ta "doskonała wiadomość dla programistów i entuzjastów nowych technologii" to w praktyce wielopoziomowa porażka Microsoftu w wielkim stylu. Przeglądarki internetowe w Windows pełnią bowiem od dawna bardzo rozbudowaną rolę środowiska uruchomieniowego, wyprzedzając w ten sposób dzisiejsze pomysły, typu Electron, o dwie dekady. Zarzucenie własnej platformy i wprowadzenie cudzej to kolejna forma przyznania się, że stos technologiczny UWP, promowany jako podstawa do nadejścia fali nowoczesnych aplikacji, nie był gotowy na sprostanie swojemu zadaniu.

Przeglądarka jako platforma

Edge, podobnie jak Internet Explorer, nie jest zwykłą przeglądarką. Da się go osadzać w aplikacjach UWP i używać jako "web view" w programach typu PWA (Microsoft próbował tej sztuczki już w 2000 roku, z Internet Explorerem 5.0 i modelem HTA). Dostarcza on przewidywalny silnik rysujący, schemat zabezpieczeń oraz pakiet kodeków. Nowy Edge, oparty o Google Chromium, ma "zastąpić" poprzednika, ale jego usunięcie nie będzie takie proste. Stary Edge pozostanie w systemie w kształcie znacznie bardziej zredukowanym, niż ma to miejsce w przypadku Internet Explorera i docelowo istotnie ma zniknąć zupełnie, ale stan przejściowy będzie nieestetyczny programistycznie i żenujący.

Edge to więcej niż przeglądarka (fot. Kamil Dudek)
Edge to więcej niż przeglądarka (fot. Kamil Dudek)

Wycofanie się z EdgeHTML to także porażka w kwestii wdrożenia. Istotnie, Windows Update dostarczy nowego Edge'a i zarejestruje jego składniki jako pakiety systemu. Co więcej, doda także komponent WebView2, umożliwiający osadzanie go jako w aplikacjach i budowanie PWA z jego wykorzystaniem, jak kiedyś. Ale chromowany Edge wcale nie będzie obywatelem pierwszej kategorii w systemie. Mimo kilku programistycznych zabawek, będzie zwykłą aplikacją.

Kiepskie aktualizacje

Instalator Microsoft Edge, zarówno w wersji dla Windows 7 i Windows 10, dostarcza własne narzędzie aktualizacji. Więc Windows Update dostarczy go, ale potem Edge będzie się aktualizował sam. Ma to szereg implikacji. Po pierwsze, oznacza to, że Edge dla Windows 10 to w dużej części taka sama aplikacja, co wersja dla starej Siódemki, co budzi wątpliwości w kwestii optymalizacji (i sensowności korzystania z jakichkolwiek nowych cech systemu).

Nie ma. (fot. Kamil Dudek)
Nie ma. (fot. Kamil Dudek)

Po drugie, Windows Update najwyraźniej jest za powolne, zbyt mało godne zaufania i za ciężkie, by aktualizować przeglądarkę tamtędy. Po trzecie, nawet sklep Microsoft Store wydaje się niewystarczający do sprostania temu zadaniu, bowiem to nie on będzie dostarczał aktualizacje. Ale skoro ze sklepu można w zasadzie pobrać tylko Skype'a, nie powinno to dziwić.

To jeszcze nie wszystko. Możliwe bowiem, że to nie ciężkość Windows Update i frustrująca złożoność tworzenia pakietów MSU i APPX stoją za nieobecnością instalatora w usługach aktualizacji. Wbudowany updater Edge'a może być po prostu… zastępstwem dla googleupdate.exe. Ot, żeby się nie napracować za mocno.

Też nie ma... (fot. Kamil Dudek)
Też nie ma... (fot. Kamil Dudek)

Trudno o optymizm

A Edge Chromium nie jest nawet taką dobrą przeglądarką. Podobnie, jak oryginalnemu Edge'owi, brakuje mu wielu mechanizmów synchronizacji, a wbudowany menedżer haseł integruje się z kontem Microsoft, a nie Google. Mając telefon z Androidem i chcąc korzystać z synchronizacji, wybór Edge'a to de facto zdecydowanie się na przemalowany Chrome, który działa gorzej.

Rożne platformy, to samo wnętrze (fot. Kamil Dudek)
Rożne platformy, to samo wnętrze (fot. Kamil Dudek)

Być może wymiana Edge'a to docelowo słuszny krok. Może jego słuszność broni się nawet mimo porażająco marnego stylu, w jakim odbywa się owa migracja. Ale na to przyjdzie poczekać. Na pewno dobrym krokiem byłoby zasilenie obsługi aplikacji PWA oraz możliwość skłonienia frameworku Electron do korzystania z systemowego silnika zamiast własnego. Pozwoliłoby to oszczędzić trochę zasobów, a elektronowe aplikacje są bardzo łakome na pamięć.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.