Mnemotechnika pozwoli użytkownikom lepiej zapamiętywać silniejsze hasła

Mnemotechnika pozwoli użytkownikom lepiej zapamiętywać silniejsze hasła10.12.2013 10:50

Nie brakuje ostatnio mniej i bardziej genialnych pomysłów narozwiązanie problemu słabych, powtarzalnych haseł, stosowanych przezwiększość internautów do uwierzytelniania się w serwisachinternetowych. Jedni proponują urządzenia do generowaniajednorazowych tokenów, inni sugerują, że dobrym rozwiązaniem byłobywykorzystanie systemu łączącego kody QR, klucze publiczne ismartfony, spotkać można też fanów biometrii – ale wszystkie tepomysły mają jeden problem: nie są w stanie dorównać zwykłejkombinacji loginu i hasła w prostocie używania i implementacji.Badacze z Carnegie Mellon University spróbowali do problemu podejśćna odwrót: zamiast zajmować się kryptografią, wzięli się zapsychologię.Problem słabych haseł jest bowiem przede wszystkim problemempsychologicznym. Przeciętny internauta nie ma na tyle dobrej pamięci,by zapamiętać dziesiątki skomplikowanych haseł, unikalnych dlakażdego z serwisów, z których korzysta. Stąd też popularność haseł wrodzaju haslo123,stosowanych zarówno jako hasło administratora systemu, do kontapoczty elektronicznej i w tuzinie różnych sklepów internetowych. Agdyby tak przeciętny internauta otrzymał protezę? Mnemotechnika –sztuka pamięci – znana jest ludziom od starożytności – anajsłynniejsi jej praktycy, jak Salomon Szereszewski, potrafilizapamiętywać ogromne ilości praktycznie dowolnego rodzaju ciągówdanych.Pomysł JeremiahaBlockiego, Manuela Bluma i Anupama Datty, informatyków z CMU, ażtakich założeń sobie nie stawia. To sposób na stworzenie około setkimocnych haseł, poprzez zapamiętanie i regularne powtarzanieniewielkiej liczby jednozdaniowych historyjek. Z tych właśnie zdańpowstają fragmenty haseł, które są następnie losowo łączone, bystworzyć unikatowe, silne hasła dla różnych kont. By zaś ludziehistoryjek nie zapomnieli, system paruje je z odpowiednimi zdjęciami– podpowiedziami, pilnując zarazem, by stosowanie historyjekbyło na tyle częste, by zapadły one w pamięć.Badaczewyjaśniają, że swój pomysł oparli na wynikach badań z zakresupsychologii kognitywnej, związanych z zapamiętywaniem informacji iczęstotliwością tej informacji utrwalania, inspirując się równieżksiążką Moonwalking with Einstein Joshui Foera. Ten bestsellerz 2011 roku poświęcony jest doświadczeniom autora w dziedziniekonkursów pamięci. Z niego zapożyczyli schemat PAO: Persona –Akcja – Obiekt, w którym długie sekwencje liczb i liter zostajązapamiętywane przez powiązanie ich z obrazami.Sterująca tymprocesem aplikacja działa następująco: użytkownik wybiera zdjęcieosoby oraz zdjęcie sceny, po czym komputer wybiera zdjęcie obiektu izdjęcie akcji. Wykorzystując ten zestaw zdjęć, użytkownik wymyślasobie scenkę w schemacie PAO, która jest tak widowiskowa i niezwykła,jak tylko możliwe. Autorzy podają za przykład zdjęcia Billa Clintona,piranii i sceny pocałunku, z której powstaje historyjka o byłymprezydencie: Clinton całuje piranię. Wykorzystując pierwsząliterę z każdego słowa, czy też pierwsze trzy litery z pierwszychdwóch słów, użytkownik uzyskuje pierwszy element hasła.Dla każdegokonta, zabezpieczanego hasłem, aplikacja przyznaje kilka takichlosowych kombinacji zdjęć, z których powstają hasła wykorzystującelitery powiązane z poszczególnymi fotografiami. Przy kolejnychlogowaniach aplikacja wyświetla zdjęcia jako coś w rodzaju„przypominajki” – jeśli użytkownik zapomni hasła,to może je odtworzyć patrząc na zdjęcia i przypominając sobiezwiązaną z nimi historyjkę.[img=jeremiahblockiswallowingbike]Aplikacja mierzyczas pomiędzy wykorzystaniem danych par zdjęć i historii. Początkowotypowy użytkownik będzie potrzebował średnio przypomnień co drugidzień. Z czasem interwał ten wydłuża się. Jeśli użytkownik będziemiał problemy z przypomnieniem, aplikacja pomaga mu, wyświetlającpamięciowe pomoce poza normalnym cyklem. Według badaczy zCMU, choć zdjęcia te mogą być publicznie dostępne, to dane historie isposoby przekładu na hasła są znane już tylko użytkownikowi.Gwarantować mają więc wysoki poziom bezpieczeństwa – tymbardziej, że każdy serwis wykorzystywać będzie inne hasło.Przeciętnemu internaucie powinno wystarczyć dziewięć par zdjęć iopowieści, choć jak twierdzi sam Blocki, on dla większegobezpieczeństwa wykorzystał 43 historyjki.Odczuwalnymkłopotem w tym systemie są rozmaite wymagania poszczególnychserwisów: niektóre z nich przyjmują tylko litery i cyfry, innewymagają znaków specjalnych czy zróżnicowania wielkości liter. Blocki twierdzi, że w takiej sytuacji można sobie po prostuzanotować, by dodać np. 1 do hasła. Nie można tego porównywaćze złą praktyką zapisywania haseł na karteczkach, gdyż w tym wypadkunotatka nie zawiera hasła, a jedynie przypomnienie przekształceniahasła zapamiętanego przez użytkownika.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.