Najdroższy bug w historii? Przez błąd w kodzie rozpadła się rakieta

Najdroższy bug w historii? Przez błąd w kodzie rozpadła się rakieta30.08.2021 07:09
Źródło zdjęć: © Getty Images | Alain Nogues

Bywają błędy programistyczne, które prowadzą do bardzo poważnych konsekwencji i ogromnych strat finansowych. Tak było w przypadku bugu w softwarze rakiety Ariane 5, który w kilka chwil pogrzebał wieloletnią pracę inżynierów.

Był 4 czerwca 1996 roku. Zegary w Kourou pokazywały 7:34 rano, gdy poranną ciszę przerwał niespodziewanie głośny huk. Z kosmodromu położonego u wybrzeży Gujany Francuskiej startował właśnie owoc 10-letniej pracy: rakieta Ariane 5. Odbywało się to w ramach bezzałogowej misji naukowej Cluster, której celem było zbadanie ziemskiej magnetosfery. Na pokładzie znajdowały się cztery satelity o nazwach Rumba, Salsa, Samba i Tango.

Wielkie oczekiwania

Transmisję z tego wydarzenia oglądał w swoim gabinecie prezydent Francji Jacques Chirac. Sukces europejskiego programu kosmicznego był dla niego niezwykle ważny – wszak zarówno miejsce startu, jak i spółka Arianespace skupiały wzrok całego świata właśnie w kierunku jego państwa.

Chociaż projekt był wspólnym przedsięwzięciem państw stowarzyszonych w ESA (Europejskiej Agencji Kosmiczne), największym beneficjentem udanego startu Ariane 5 byłby właśnie Paryż. Od powodzenia misji zależał zatem prestiż Francji.

Ariane 5 to jednak nie tylko lata przygotowań, ale również ogromne nakłady finansowe sięgające 7 mld dolarów. Nic więc dziwnego, że Chiracowi zależało, aby wszystko było dopięte na ostatni guzik. Stało się inaczej. Już po 30 sekundach od startu rakieta zbacza z kursu. Siedem sekund później przechyla się o 90 stopni. Inżynierowie zaczynają się obawiać, że Ariane 5 runie na tereny zabudowane. W 39 sekundzie od startu rakieta rozpada się na wysokości 3,7 km.

Kosztowny błąd

Katastrofa Ariane 5 oznaczała straty rzędu 370 mln dolarów i opóźniła badanie magnetosfery o 4 lata. Wydarzenie to jest powszechnie uważane za jedną z najdroższych awarii oprogramowania w historii. Dlaczego?

W celu zbadania przyczyny katastrofy przeprowadzono drobiazgowe śledztwo, które wykazało, że w oprogramowaniu napisanym w języku Ada doszło do przeciążenia w systemie nawigacyjnym SRI. Wszystko przez to, że oprogramowanie w Ariane 5 było częściowo skopiowane z jej poprzedniczki, Ariane 4. Rzecz w tym, że we wcześniejszej rakiecie używano 16-bitowej wersji kodu, podczas gdy jej następczyni potrzebowała - ze względu na lepsze parametry techniczne - wersji 64-bitowej.

Katastrofa rakiety Ariane 5, Źródło zdjęć: © Materiały prasowe | ESA
Katastrofa rakiety Ariane 5
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe | ESA

W konsekwencji oprogramowanie Ariane 5 konwertowało 64-bitowe wartości zmiennoprzecinkowe na 16-bitową liczbę całkowitą ze znakiem. Problem polegał na tym, że liczba, która w ten sposób powstała, była zbyt duża. Efekt? Błąd programistyczny integer overflow (przekroczenie zakresu liczb całkowitych), przeciążenie pamięci i wymuszenie przez system autodestrukcji rakiety. Śledztwo wykazało, że przy przenoszeniu oprogramowania z Ariane 4 nie sprawdzono dokładnie jego założeń. Nie przeprowadzono także testów oraz symulacji komputerowych.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.