Najnowsze Xperie Z4 i Z3+ przegrzewają się. Sony uważa, że to normalne

Najmocniejsze procesory firmy Qualcomm powodują problemy w kolejnych modelach smartfonów. Po wpadkach w LG G Flex 2 i HTC One M9 przyszedł czas na najnowszy model reprezentacyjny firmy Sony. Niedawno zaprezentowane Xperie Z3+ i Z4 mają poważne problemy z przegrzewaniem się. Winne i w tym przypadku są zbyt gorące Snapdragony, na czym tracą oczywiście klienci.

W tej sytuacji sprawa jest jednak nieco nietypowa za sprawą dosyć kontrowersyjnego podejścia japońskiego producenta. Holenderski serwis GSMinfo.nl otrzymało informację od Sony, z czego wynikają problemy – firma zaznaczyła, że Xperia Z3+ jest urządzeniem z wysokiej półki, wyposażonym w bardzo wydajny, 64-bitowy i ośmiordzeniowy procesor, a także bardzo zaawansowaną kamerę. W związku z tym w niektórych przypadkach dodatkowe ciepło może spowodować wyłączenie niektórych funkcji (np. zamykanie się aplikacji do robienia zdjęć), a klienci powinni traktować to jako zachowanie normalne. Tak, producent uznał to za zachowanie zupełnie normalne.

Czy jest tak w istocie? Zdecydowanie nie powinniśmy dawać przyzwolenia na takie tłumaczenia. Zastosowany w najnowszych Xperiach procesor Qualcomm Snapdragon 810 niechlubnie zasłynął już w innych urządzeniach, gdzie również powoduje problemy. Nasze testy HTC One M9 wykazały, że owszem, urządzenie oferuje wysoką wydajność, ale tylko przez krótki czas. Po dłuższym obciążeniu obudowa znacznie się nagrzewa, a taktowanie procesora jest mocno obniżane, aby zmniejszyć temperaturę układu. W efekcie wysoka wydajność jest iluzją: płacimy spore pieniądze za coś, czego nie możemy wykorzystać. Podobnie jest z nowymi Xperiami. Ten eksperyment nie mógł się udać i było to wiadome w zasadzie jeszcze przed pierwszymi testami – producent postanowił stworzyć jeszcze cieńsze urządzenie, a to niestety powoduje, że jest i mniej miejsca na odprowadzanie ciepła.

Choć Sony uważa sytuację za normalną, w Japonii jeden z operatorów, firma NTT DoCoMo, dołącza do urządzeń notkę ostrzegającą użytkownika o możliwym przegrzewaniu się. Mimo to narzekań ze strony klientów nie brakuje. Problemy z mocnymi procesorami Qualcomma potwierdza też ostatni ruch ze strony LG – w swoim modelu G4 firma wykorzystała teoretycznie słabszy, bo sześciordzeniowy układ Snapdragon 808. Dlaczego słabszy teoretycznie? Jeżeli układ nie będzie się przegrzewał i nie zaniży taktowania, to przy dłuższym obciążeniu i tak wypadnie lepiej, niż model z dwoma dodatkowymi rdzeniami. Walka na rdzenie i ogromne taktowania temu producentowi SoC natomiast w ostatnim czasie zdecydowanie nie wychodzi.

Sony mimo wszystko obiecało aktualizację oprogramowania, która ma rozwiązać problemy przegrzewania się nowych Xperii. Co taka poprawka może wnieść? Na pewno będzie to zmiana mechanizmów ustalających taktowanie procesora – innego sposobu nie ma, także w tym przypadku klienci zapłacą więc za coś, z czego tak naprawdę nie będą w stanie wykorzystać. Oczywiście wadliwa konstrukcja Qualcomma nie powinna wpływać na naszą ocenę poszczególnych producentów smartfonów i tabletów, bo ci mają mimo wszystko wiele do zaoferowania. Warto się jednak zastanowić nad ewentualną zmianą „serc” na coś chłodniejszego – na rynku coraz mocniej rozpychają się MediaTek i Samsung, swoje układy oferuje też Intel.