Najwyższy czas na nowy flagowy smartfon z Windows Phone
Na początku marca na MWC mamy zobaczyć smartfona Microsoftu z 5,7-calowym wyświetlaczem i niezachwycającą specyfikacją. Przy nowych flagowych modelach Samsunga i HTC będzie on wyglądał bardzo biednie. Jeśli firma z Redmond chce wzbudzić zainteresowanie mobilnymi okienkami, to musi w końcu pokazać nowe topowe urządzenie. Nie może sobie pozwolić na opóźnienia, konkurencja jest za silna, no chyba, że nadal chce sprzedawać wyłącznie najtańsze Lumie.
Tegoroczne targi MWC w Barcelonie rozpoczną się już za niecały miesiąc. Na nich zobaczymy między innymi flagowe smartfony. Producenci pokażą nowe modele wyposażone w jeszcze wydajniejsze procesory, do większości trafi ośmiordzeniowy Snapdragon 810, 3-4 GB RAM i ponad 5-calowy ekran o rozdzielczości Quad HD. Natomiast wśród urządzeń działających pod kontrolą Windows Phone widoczny jest lekki zastój, a dodatkowo na MWC możemy nie zobaczyć następcy Lumii 930, bo na nowszą wersję HTC One W8 z pewnością nie możemy liczyć. W związku z tym osoby, które zdecydują się na kupno smartfona z mobilnymi okienkami będą zmuszone do kupna mniej wydajnego sprzętu.
W przypadku Windows Phone najlepiej sprzedają się najtańsze smartfony, jak chociażby Lumia 520. Duże zainteresowanie tanimi modelami nie powinno nikogo dziwić, 520-stka to naprawdę dobre urządzenie. Za niewielkie pieniądze dostajemy dobrze wykonanego smartfona, interesujący design oraz płynny i stabilny system operacyjny. Dla młodych klientów wadą mogą być niedopracowana aplikacje społecznościowe, ale mimo tego to właśnie kolorowe Lumie dość często spotykane są wśród nastolatków. Mogłoby się wydawać, że Microsoft oraz inni producenci sprzętu z Windows Phone powinni skupić się na tanich modelach. Jednak analitycy niskie udziały mobilnych okienek widzą w braku flagowych modeli, a więc najwyższy czas na zaprezentowanie godnego następy Lumii 930.
Microsoft na targach MWC ma zaprezentować nowe urządzenia. Spodziewamy się następny Lumii 1320, czyli modelu 1330. Ma on być wyposażony w duży, bo nawet 5,7-calowy wyświetlacz, ale specyfikacją nie będzie zachwycał. Duży ekran zaoferuje skromną rozdzielczość 1280 x 720 pikseli, a dodatkowo wewnątrz znajdzie się czterordzeniowy procesor Snapdragon 400 i 1 GB RAM. Tym modelem zainteresują się wyłącznie osoby szukające dużego urządzenia ze średnią specyfikacją, a takich klientów raczej nie będzie zbyt dużo. Jeśli już ktoś szuka fabletu, to na rynku znajdzie smartfony oferujące znacznie więcej, w których system operacyjny został dostosowany do dużego wyświetlacza. Na tegorocznych targach w Barcelonie większość osób wolałaby zobaczyć nowego flagowca, który mógłby konkurować z Samsungiem Galaxy S6, HTC One M9 czy iPhonem 6, tym bardziej, że Lumia 930 po pierwszych dniach marca nie będzie prezentowała się już tak dobrze. Po cichu liczymy, że jednak Microsoft nas zaskoczy i zaprezentuje topowy, świetnie wykonany i oferujący bardzo wydajną specyfikację model.
Przeciąganie premiery flagowego modelu nie jest dobrym pomysłem. Zaprezentowanie na MWC następcy 930-stki pozwoliłoby firmie z Redmond nawiązać walkę między innymi z Samsungiem. Natomiast wypuszczenie konkurencyjnego urządzenia za późno sprawi, że nie wywoła ono aż takiego zainteresowania, bo prawdopodobnie wszyscy będą już czekać na Samsunga Galaxy S7, HTC One M10 czy iPhone’a 7.