Netflix robi za dobre filmy. Nowy horror zaczął falę niebezpiecznych wyzwań

Netflix robi za dobre filmy. Nowy horror zaczął falę niebezpiecznych wyzwań03.01.2019 22:19
Netflix robi za dobre filmy. Nowy horror zaczął falę niebezpiecznych wyzwań

Netflix został postawiony w nietypowej sytuacji. Nowy horror, wyprodukowany specjalnie dla tej platformy, zainspirował niebezpieczne wyzwanie internetowe, którego konsekwencje mogą być tragiczne. Chodzi o film „Nie otwieraj oczu” („Bird Box”), a wyzwanie polega na poruszaniu się przez wyznaczony czas z zamkniętymi oczami, także w przestrzeni publicznej.

Wyzwanie czerpie bezpośrednio z motywu przewodniego filmu, gdzie poruszanie się bez patrzenia jest kluczowe. Problem w tym, że próbują to robić różne osoby, w tym gwiazdy YouTube'a, w realnym świecie. Na razie nie było doniesień o tym, by ktoś zrobił sobie krzywdę w ten sposób, ale nie można tego wykluczyć. Podejmujący wyzwanie wychodzą z domu i ktoś może wpaść na pomysł, by w ten sposób na przykład prowadzić samochód.

Bird Box | Official Trailer [HD] | Netflix

„Nie otwieraj oczu” to sukces, ale ironiczny

Sytuacja, w jakiej znalazł się Netflix, jest nieciekawa. Nie można powiedzieć, że nie ma powodu do radości. „Nie otwieraj oczu” bardzo szybko odniósł sukces i w ciągu kilku dni od wydania pojawiły się materiały wyjaśniające jego zakończenie, dyskusje na temat fabuły i mnóstwo memów. Bez tego horror nie miał szans na pobicie kilku rekordów, w tym najczęściej oglądanego filmu na Netflixie w czasie pierwszych 7 dni po premierze. Z pewnością osoby kierujące Netflixem były zachwycone, gdy w mediach społecznościowych zaczęły się pojawiać memy, dodatkowo windujące popularność filmu.

Za popularność przyszło jednak słono zapłacić. Niestety w otoczeniu horroru pojawił się niebezpieczny trend w postaci wspomnianego wyzwania. Trudno powiedzieć, gdzie miał swój początek – może na Facebooku, może w TikTok. W końcu nawet twórcy z YouTube'a przyłączyli się do mody, by złapać kilka dodatkowych odsłon, korzystając z popularnego hasła czy hasztagów. Tej lawiny nie da się zatrzymać. Netflix może i wyprodukował „Nie otwieraj oczu”, ale za popularność filmu zapłacił utratą wszelkiej kontroli nad tym, co się wokół niego dzieje.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.