Nie mieli dostępu do Internetu, więc stworzyli własny uliczny intranet

Nie mieli dostępu do Internetu, więc stworzyli własny uliczny intranet27.01.2015 15:54

Jakiś czas temu pisaliśmy o metodach, jakimi Kubańczycy radzą sobie z brakiem powszechnego dostępu do Internetu. Okazuje się, że pomysł dostarczania twardych dysków z dostępnymi w Sieci treściami nie jest wcale szczytowym osiągnięciem kubańskiej myśli technicznej.

Według organizacji działającej na rzecz wolności obywatelskich Freedom House, nienadzorowany przez rząd dostęp do Internetu ma na Kubie niecałe 60 tysięcy osób, co stanowi zaledwie 5% populacji. Stworzenie funkcjonującej w szarej strefie metody dystrybucji internetowych treści offline było jedną z nielicznych okazji do skorzystania przez Kubańczyków z choćby namiastki dobrodziejstw oferowanych przez współczesną technikę.

Na tym jednak nie koniec. Ba, na Kubie w życie wprowadzono znacznie bardziej spektakularny pomysł stworzenia własnej sieci, łączącej użytkowników poprzez bardzo efektywne anteny Wi-Fi oraz przewody biegnące po dachach i ulicach. SNet (od street net) nie daje oczywiście możliwości połączenia się z Internetem, jednak łączyć ma ze sobą już ponad 9 tysięcy komputerów, umożliwiając ich właścicielom dostęp do platformy społecznościowej wzorowanej na Facebooku, komunikację, granie online czy dostęp do kopii Wikipedii. Z SNetu korzysta codziennie około 2 tysiące użytkowników.

Agencja prasowa Associated Press informuje, że przedstawiciele rządu nie odpowiedzieli na prośbę o komentarz do sytuacji. Według kubańskiego prawa każde użycie bezprzewodowej sieci komputerowej jest nielegalne bez uzyskanej od Ministerstwa Komunikacji zgody. Mimo to, podobnie jak to było w przypadku dystrybucji dysków, władze nie walczą z uliczną siecią.

Przymykanie oka na działalność SNetu przez rząd może być spowodowane faktem, że sieć także podlega moderacji. Aktywność użytkowników jest bowiem monitorowana przez dobrowolnych administratorów, którzy egzekwują zakaz rozpowszechniania pornografii, dyskusji na temat polityki czy prób połączenia sieci z Internetem. Dla użytkowników, którzy łamią regulamin został przygotowany cały system kar – od jednodniowego bana do dożywotniego zakazu korzystania z SNetu.

Co ciekawe, według wypowiedzi użytkowników SNetu, sieć nie jest wykorzystywana do działań wymierzonych przeciwko rządowi. Broche Moreno, inżynier, który brał udział w budowaniu sieci, stwierdził:Z nikim nie zadzieramy. Wszystko, czego chcemy, to grać w gry i dzielić się pomysłami. Nie próbujemy wpływać na rząd lub to, co dzieje się na Kubie. Robimy właściwe rzeczy i rząd nam na to pozwala.

Rozmach przedsięwzięcia jest tym bardziej imponujący, że powstało bez żadnej pomocy z zewnątrz, na przykład ze strony amerykańskich agencji. Co więcej, Barack Obama wspiera podobne inicjatywy na Kubie, widząc w nich szansę na poszerzenie kubańskich swobód obywatelskich. Niestety, obowiązujący przez ostatnie lata zakaz eksportu amerykańskiej techniki na wyspę, z pewnością nie przyczynił się do spopularyzowania na niej dostępu do Internetu.

Źródło artykułu:www.dobreprogramy.pl
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.