Niech Opera 12 będzie znowu wielka! Co anonimowi zrobią z wyciekłym kodem przeglądarki?

Niech Opera 12 będzie znowu wielka! Co anonimowi zrobią z wyciekłym kodem przeglądarki?15.01.2017 11:01

4 kwietnia 2013 roku Opera Software wydała wersję 12.15 swojejklasycznej przeglądarki – jedno z ostatnich wydań „prawdziwej”Opery, tej zbudowanej na silniku Presto. Już w lutym jednakinformowano, że to jej bliski koniec, Presto odchodzi naemeryturę, a nowe Opery będą budowane na bazie platformy Chromium.Społeczność użytkowników zareagowała na to nieprzychylnie,wielu deklarowało, że nigdy nie porzuci klasycznej Opery, pojawiłysię też prośby (i żądania) o udostępnieniekodu źródłowego Presto. Skoro producent tego nie chce, to niechpozwoli chociaż społeczności na rozwój tego, co ukochała. Gdzieżtam – własność intelektualna, patenty i umowy z partneramikorzystającymi z Opery jako przeglądarki wbudowanej w ichurządzenia sprawiły, że o żadnym uwolnieniu kodu mowy być niemogło. Aż do teraz, gdy kod uwolnił się sam, z niewielką pomocąanonimowego darczyńcy.

Niespodziewanie dla wszystkich w ostatni piątek, trzynastegostycznia na GitHubie pojawiło się repozytorium o nazwie prestocore,opisane jako „silnik renderujący Opery 12.15”. W pliku README.mdmożna było przeczytać: „to repozytorium zawiera silnikrenderujący Presto, używany do Opery 12. Pokój z wami”. Żadnychidentyfikujących autora danych nie było, ostatni commit wedługstatystyk GitHuba pochodził z 22 czerwca 1995 roku, a 66,5%dostępnego kodu było napisanego w C++. Łącznie pod adresemgithub.com/prestocore/browser spoczywało niemal pół gigabajtakodu.

Kod źródłowy Opery 12.15 przez kilka godzin był dostępny na GitHubie
Kod źródłowy Opery 12.15 przez kilka godzin był dostępny na GitHubie

Kilka godzin później repozytorium zniknęło, zamknięte na mocyamerykańskiej ustawy Digital Millenium Copyright Act. Prawnicy OperySoftware interweniowali najwyraźniej tak szybko, jak tylko mogli,ale informacja była jeszcze szybsza. W sieci błyskawicznie pojawiłysię kopie – paczki z kodem źródłowym. Błyskawicznie teżprogramiści z wielu krajów przystąpili do analizy znaleziska,odkrywając, że to nie tylko silnik Presto. Wyciekło dosłowniewszystko, włącznie z kodem klienta poczty M2, całym interfejsemużytkownika, skryptami systemowymi, dialogami, shaderami bibliotekigraficznej Vega…

Z tego ładnie opisanego, wysoce modularnego kodu źródłowego(oprócz C++ także C, Python, Perl i assembler), udało sięzbudować działającą przeglądarkę. Na Windowsie potrzebne jestdo tego Visual Studio 2010, Python 2.7 i Perl 5 w systemie, naLinuksie należy skorzystać z flower (zamienika make) i zestawudeweloperskich wersji bibliotek libvps, cups i sqlite. Zbudowana wten sposób wersja działa bardzo ładnie, można nawet odtwarzać zniej wideo dla YouTube. Szczegółowe informacje na ten tematznajdziecie np. w serwisieBitBucket.

Opera 12.15 skompilowana na Linuksie (źródło: 4chan.org/g/)
Opera 12.15 skompilowana na Linuksie (źródło: 4chan.org/g/)

Na 4chanie rzucono już hasło: Let’s Make Opera Great Again –anonimowi deklarują chęć wspólnej pracy, by Operę 12 uczynićznowu wielką. Czy to możliwe? Doprowadzenie kodu Opery 12.15 dopoziomu Opery 12.18, tj. ostatniej wydanej poprawkowej wersji trudnenie będzie. Wersje 12.16 i 12.17 przyniosły tylko poprawkibezpieczeństwa, 12.18 dodała wsparcie dla kryptografii krzywycheliptycznych i wsparcia trybu szyfrowania GCM. To nic, czego zdolniprogramiści nie byliby w stanie zrobić.

Co jednak dalej? Przez ostatnie cztery lata wiodące przeglądarkizrobiły spory postęp, podobnie jak i cała platforma webowa.Superszybki silnik skryptowy Carakan z Opery już dziś takisuperszybki nie jest. Presto nie wspiera tych wszystkich nowomodnychrozszerzeń CSS. Samo doprowadzenie go do poziomu konkurencji wymagaogromnej pracy (choć oczywiście można się będzie inspirowaćpublicznie dostępnym kodem Chromium/Blink i Firefoksa/Gecko). Sęk wtym, że cała ta praca musiałaby przebiegać anonimowo, dosłowniena czarnym rynku. Korzystanie z wyciekłego kodu jest w systemachprawnych większości krajów niedopuszczalne, narusza prawa OperySoftware. Jeśli więc nawet z Opery 12 zrobią nigdy nie wydanąOperę 13, to będzie to skrajnie nielegalne oprogramowanie, zrepozytoriami kodu hostowanymi gdzieś w darknecie, na torze czy i2p.

W najbliższych miesiącach przekonamy się, czy nostalgiaużytkowników (głównie z krajów byłego ZSRR, gdzie Opera przezwiele lat była najpopularniejszą przeglądarką) pomoże w rozwojutego czarnorynkowego opensource’owego projektu.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.