Nokia Asha 210 wskrzesza sprzętową klawiaturę, będzie skrót do WhatsApp lub Facebooka
Na dzisiejszej porannej konferencji, której towarzyszyła sesja pytań i odpowiedzi z Neilem Broadleyem z działu marketingu Nokii i gościem specjalnym — Neerajem Arora z WhatsApp — zaprezentowany został nowy model z linii Asha, działającej pod kontrolą Nokia OS (Series 40). Podczas gdy większość producentów wycofała się z urządzeń z klawiaturą sprzętową, Nokia taką własnie zamontowała w tym przeznaczonym do czatów i buszowania po serwisach społecznościowych modelu.
Asha 210 wygląda jak kolorowe rodzeństwo BlackBerry, ale na obecności klawiatury podobieństwa się nie kończą. Nokia nawiązała współpracę z WhatsApp — firmą dostarczającą wieloplatformowy komunikator mobilny, który z powodzeniem może zastąpić SMS-y. Wiadomości wysyłane są przez 3G lub WiFi, przez co jest tańszy od SMS-ów, a dla posiadaczy Asha 210 jest darmowy (normalnie kosztuje 99 centów rocznie) do końca życia urządzenia. Na klawiaturze znalazł się przycisk pozwalający szybko wywołać aplikację.
Nokia znalazła więc swój odpowiednik BBM, jednak w przeciwieństwie do BlackBerry, daje użytkownikom pewien wybór — na rynek trafi również wersja z przyciskiem wywołującym Facebooka. WhatsApp ma 200 milionów aktywnych użytkowników i jest obecnie głównym konkurentem Facebooka na polu komunikacji mobilnej. Krążyła nawet plotka, że społecznościowy gigant kupi komunikator. Nokia rozważa także ofensywę na Chiny, gdzie drastycznie spadła sprzedaż jej urządzeń, przez wprowadzenie trzeciego wariantu z którąś z popularnych tam usług.
Te telefony będą dostępne również w wersjach na jeden lub dwa SIM-y, przy czym technologia EasySwap pozwoli na zmianę karty bez wyłączania telefonu (gniazdo znajduje się z boku pod zaślepką, nie trzeba więc rozkładać urządzenia i wyjmować baterii). Neil Broadley zdradził, że niestety nie będziemy mogli pójść do sklepu i wybrać modelu, jaki nam odpowiada — producent odgórnie zdecyduje, gdzie trafią te z WhatsApp, a gdzie te z „F”, na podstawie popularności usług w różnych regionach. W Europie możemy spodziewać się tych przywiązanych do Facebooka.
Specyfikacja Ashy 210 została tak dobrana, żeby telefon był możliwie tani. Za 72 dolary netto dostaniemy więc telefon z 2,4-calowym ekranem QVGA (320×240), procesorem taktowanym z prędkością poniżej 1 GHz, 2-megapikselowym aparatem (Nokia zaimplementowała za to głosowe instrukcje pomagające robić autoportrety), gniazdem na kartę microSD, WiFi, Bluetooth i EGPRS. Producent twierdzi, że telefon w trybie czuwania wytrzyma 46 dni na 1200 mAh baterii z jednym SIM-em lub 24 dni z dwoma. Ma w tym pomóc na przykład system zbierania powiadomień — są one gromadzone przez chmurę i wysyłane w jednej „paczce” na telefon, więc osobne aplikacje nie muszą ciągle pracować.