Nokia Lumia 930 – test smartfonu, który zachwyca tylko pierwszego dnia

Nokia Lumia 930 – test smartfonu, który zachwyca tylko pierwszego dnia29.09.2014 12:22

Smartfonem, który chciałby mieć prawdopodobnie każdy miłośnik mobilnego systemu operacyjnego Microsoftu, jest Nokia Lumia 930. To flagowy model, który pod każdym względem może mierzyć się z konkurencją od Sony, Samsunga czy Apple. W informacjach jakie pojawiły po premierze Lumii 930 mogliśmy dowiedzieć się, że została ona wyposażona w duży wyświetlacz, mocne podzespoły oraz kamerę 20 Mpix PureView. W komentarzach za to pojawiały się opinie, że 930 jest po prostu ładna. Muszę przyznać, że nie mogłem się doczekać, kiedy dostanę tego smartfona do testów. W nowej Lumii pokładałem spore nadzieje, to między innymi ten model będę brał pod uwagę przy wyborze nowego smartfona.

Tuż po wzięciu urządzenia do ręki, przez chwilę zastanowiłem się czy właśnie mam do czynienia z najpiękniejszym smartfonem, jakiego miałem przyjemność testować. Jednak przypomniała mi się aluminiowa, smukła obudowa HTC One M8 i zrozumiałem, że pierwsze wrażenie było błędne. Zrozumiałem również, że dwa tygodnie spędzę z najlepiej wyglądającą Nokią i jednym z ładniejszych smartfonów na rynku.

Obudowa i wyświetlacz

W testowanej Nokii najbardziej spodobały mi się srebrne, aluminiowe ramki. Prezentują się one naprawdę dobrze i to dzięki nim 930 jest dla mnie najładniejszą Lumią na rynku. Tył został wykonany z przyjemnego w dotyku poliwęglanu. W testowym egzemplarzu był on koloru białego, na rynku dostępne są inne wersje kolorystyczne.

[1/2]
[2/2]

Najbardziej podoba się wersja pomarańczowa oraz bardziej elegancka, czarna, która dodatkowo ma ciemniejsze ramki, świetnie komponujące się z całą resztą. Z tyłu znajdziemy również aparat z diodą LED oraz głośnik. 5-calowy wyświetlacz wraz z całym przodem został pokryty odpornym na zarysowania szkłem Gorilla Glass 3.

Pod ekranem znajdziemy trzy charakterystyczne dla smartfonów z Windows Phone przyciski: wstecz, home oraz szukaj. Na dolnej krawędzi umieszczone zostało złącze microUSB, a na górnej znajduje się złącze audio oraz szufladka na karty nanoSIM.

[1/2]
[2/2]

Zaletą szufladki jest łatwość otwierania, wystarczy tylko palec. Lewą krawędź producent zdecydował się pozostawić pustą, a na krawędzi znajdującej się po przeciwnej stronie umieszczony został przycisk regulacji głośności, zasilania oraz fizyczny spust aparatu.

[1/2]
[2/2]

Obudowa Lumii 930 prezentuje się naprawdę dobrze, ale przez dodające uroku krawędzie, ten smartfon trzyma się w dłoni średnio wygodnie. Efekt dyskomfortu potęguje waga tej Lumii – 167 gramów. Jest ona nie tylko cięższa od Samsunga Galaxy S5, ale także jest od niego grubsza o 1,8 mm.

Pełne wymiary przedstawiają się następująco: 137 x 71 x 9,8 mm. 930z pewnością nie jest najsmuklejszym smartfonem na rynku, ale na pewno wykonana jest ze dobrych, dopasowanych materiałów. Wykonanie stoi na najwyższym poziomie i wielu producentów mogłoby się uczyć od Nokii.

Nokia Lumia 930 została wyposażona w 5-calowy wyświetlacz OLED o rozdzielczości FullHD, co daje zagęszczenie pikseli na poziomie 441 ppi. Oczywiście podobnie jak w wielu innych modelach, wykorzystana została technologia Clear Black, która zapewnia jedną z najlepiej odwzorowanych czerni wśród smartfonów. Zastosowany ekran zapewnia też bardzo duże kąty widzenia. Warto zwrócić również uwagę na dobrze wyglądającą biel. Zaletą są też elastyczne ustawienia profili kolorów. Zastosowany w 930 wyświetlacz może oferować przesycone kolory, zbliżone do tych znanych z Samsunga Galaxy S5 lub bardziej naturalne, znane chociażby użytkownikom HTC One M8.

Maksymalny poziom jasności zapewnia dobrą widoczność nawet w słońcu, chociaż korzystałem już ze smartfonów, które oferowały jeszcze większy komfort korzystania w słoneczne dni. Pod względem zbierania tłustych odcisków palców wyświetlacz wypada całkiem nieźle. Utrzymanie ekranu we względnej czystości jest proste, nie musimy go co godzinę czyścić ze śladów palców. Odporność na zarysowania zapewni szkoło Gorilla Glass 3.

Windows Phone 8.1 – jest dobrze, ale nadal czegoś brakuje

Opisywany smartfon działa pod kontrolą Windows Phone 8.1. Wśród nowości, wprowadzonych wraz z tą wersją warto wymienić długo wyczekiwane centrum akcji, możliwość ustawienia dowolnej tapety jako tła kafelków i klawiaturę Word Flow, która wzorowana jest na klawiaturze Swype znanej z Androida. Oczywiście nie są to jedyne nowości, ale to prawdopodobnie te elementy zauważy przeciętny użytkownik Windows Phone. Niemal identyczny wygląd tego systemu na każdym urządzeniu dla jednych będzie zaletą, a dla innych wadą. W przypadku smartfonów z Androidem każdy większy producent stosuje własną nakładkę na system. Niestety wpływają one najczęściej negatywnie na płynność działania zielonego robocika. Jednak sprawiają też, że np. Samsungi Galaxy nie różnią się tylko wyglądem obudowy czy zastosowanymi podzespołami, ale także interfejsem systemu operacyjnego. Stosowanie nakładek pozwala też znacznie lepiej przystosować system pod dany model. Jeszcze kilka miesięcy temu byłem przeciwnikiem tego typu praktyk. Natomiast po testach Samsunga Galaxy S5 i HTC One M8 zmieniłem zdanie. Nie twierdzę, że nakładki są idealnym rozwiązaniem, ale podoba mi się odmienność interfejsu w modelach różnych firm, a także elementy przystosowujące Androida pod dane urządzenie. Z drugiej strony Windows Phone oferuje znacznie większą pewność aktualizacji do nowszej wersji, a także większą spójność pomiędzy różnymi urządzeniami.

Z Windows Phone 8.1 miałem kontakt już wcześniej i zdążyłem dokładnie zbadać wszystkie interesujące mnie nowości. Wprowadzenie centrum akcji, podobnego do tego zastosowanego w Androidzie, uważam za świetny pomysł. Teraz dostęp do prostych ustawień systemowych, a także powiadomień jest znacznie prosty. Nie musiałem ratować się specjalnymi aplikacjami, które dodawały skróty to podstawowych ustawień systemu na głównym ekranie.

[1/2]
[2/2]

Niestety samo centrum akcji wymaga jeszcze dopracowania. Przy tym co możemy obecnie zobaczyć w zielonym robociku, rozwiązanie Microsoftu wypada słabo i momentami jest nieintuicyjne. Przykładowo, aby włączyć Wi-Fi wystarczy dotknąć odpowiedniej ikonki. Natomiast w celu jego wyłączenia, również musimy dotknąć tę samą ikonkę, ale jesteśmy wówczas przenoszeni do ustawień systemowych, dopiero tam wyłączymy Wi-Fi. Następnie musimy wracać do miejsca, w którym skończyliśmy. Nie tak powinno to działać.

[1/2]
[2/2]

Wraz z nową wersją mobilnego Windows wprowadzona została możliwość ustawienia tła dla kafelków. Teraz nie musimy ograniczać się do jednego z kolorów. Muszę przyznać, ze efekt wygląda naprawdę ciekawie. Kolejnym elementem, który zasługuje na uwagę jest nowa klawiatura. Już wcześniejsza ta zastosowana w WP była jedną z najlepszych. Obecnie, dzięki pisaniu bez potrzeby odrywania palca, tekst wprowadza się znacznie lepiej. Funkcja ta działa naprawdę dobrze i ponad 90% wyrazów jest od razu odczytywana poprawnie.

[break]Windows Phone 8 działa tak samo sprawnie praktycznie na każdym urządzeniu, niezależnie od tego, czy we wnętrzu smartfonu siedzi 1 GB, czy 2 GB RAM. Pod pewnymi względami eliminuje to potrzebę kupowania droższego modelu, tylko ze względu na lepsze podzespoły, jeśli nie mamy zamiaru grać w bardziej rozbudowane gry, czy korzystać z zaawansowanych aplikacji. Na Lumii 930 system działał stabilnie, nie miałem z nim żadnych problemów. Nie zauważyłem również spadków płynności działania interfejsu. Tuż po pierwszym uruchomieniu 930, na urządzeniu znajdowało się kilka aplikacji, które dla mnie były zupełnie zbędne i nie zwiększały one w żaden sposób funkcjonalności smartfonu. Mogłem je bez żadnego problemu usunąć, czego nie mogłem zrobić między innymi z aplikacjami domyślnie zainstalowanymi w HTC One M8.

Niestety testowanie Windows Phone na kolejnym już urządzeniu nie daję tyle zabawy, co sprawdzanie nakładki producenta na smartfonie z Androidem. Opisując niektóre elementy systemu po prostu trzeba się powtarzać. Brakuje też nowych, interesujących rzeczy do odkrywania.

W końcu podzespoły godne flagowca

Nokia Lumia 930 została wyposażona w podzespoły, które sprawiają, że pod względem wydajności może ona spokojnie konkurować z flagowymi modelami z Androidem. W jej wnętrzu znajdziemy czterordzeniowego Snapdragona 800 o taktowaniu 2,2 GHz, układ graficzny Adreno 330, 2 GB pamięci RAM oraz 32 GB (dostępnych jest około 29 GB) pamięci masowej flash. Niestety producent nie zdecydował się na zastosowanie slotu na kartę pamięci. Taka specyfikacja pozwala na bardzo płynną pracę systemu operacyjnego i aplikacji, a także umożliwia granie w najbardziej rozbudowane gry. Bateria o pojemności 2420 mAh jednak nie zachwyca i 930 przy normalnym użytkowaniu wytrzymuje cały dzień. Mimo że korzystałem jeszcze z innego smartfona, to tę Lumię musiałem ładować każdego wieczora, inaczej następnego dnia pozostałbym bez dostępu do Sieci. Natomiast przy ciągłym przeglądaniu Internetu z włączonym Wi-Fi, Lumia ta wytrzymuje około 7 godzin, co jest wynikiem mocno niezadowalającym.

Szukasz smartfona, który zastąpi Ci aparat fotograficzny? Zainteresuj się Lumią 930

Główna, umieszczona z tyłu kamera posiada rozdzielczość 20 Mpix. Zastosowana matryca to CMOS BSI. Robione przez 930 zdjęcia są jednymi z najlepszych wśród smartfonów. Wykonywanie zdjęć ułatwia umieszczony na prawej krawędzi dwustopniowy fizyczny spust aparatu.

[1/2]
[2/2]

Producent nie zapomniał o optycznej stabilizacji, która niweluje niewielkie drgania dłoni. Podczas zdjęć wykonywanych w słabych warunkach oświetleniowych, możemy skorzystać z naprawdę dobrze spisującej się podwójnej lampy LED, według danych producenta jej skuteczny zasięg wynosi 3 metry.

[1/2]
[2/2]

Warto również zwrócić uwagę na samą aplikację aparatu, która oferuje naprawdę sporo opcji dotyczących wykonywanego zdjęcia. Zdjęcia możemy wykonywać w trzech trybach: jedno 5 Mpix JPEG, dwa: 5 Mpix + 19 Mpix JPEG oraz dwa: 5 Mpix JPEG + 19 MPix DNG. Obecnie w flagowych modelach możemy spotkać się z możliwością nagrywania filmów w 4K. Natomiast zastosowana w 930 kamera pozwala na nagrywanie obrazu w rozdzielczości Full HD. Według mnie nie jest to wadą, ponieważ rejestrowany przez tą Nokię obraz wygląda lepiej niż 4K w niektórych smartfonach. Stabilizacja obrazu działa bardzo dobrze, podobnie jak cyfrowy zoom. Zaletą jest również jakość dźwięku, zastosowane w tym modelu mikrofony spisują się idealnie.

Jakość dźwięku i akcesoria, które potrafią pozytywnie zaskoczyć

Lumia 930 została wyposażona w niewielki głośnik umieszczony z tyłu obudowy. Gra on dobrze, ale nie zachwyca. Dźwięk jest czysty, głośny i przyjemny dla ucha, ale czegoś mu brakuje. Pewną wadą jest brak zestawu słuchawkowego w zestawie.

Jeśli jednak mielibyśmy dostać kiepskie słuchawki, które producent umieścił tylko po to, aby były, to może i lepiej, że ich w ogóle nie ma. Jeśli korzystamy z własnych słuchawek, to możemy włączyć funkcję Dolby Virtual Surround, która polepsza jakość dźwięku, między innymi poprzez podbicie basów. Dostępne są również bardziej zaawansowane ustawienia dźwięku, które w większym stopniu pozwalają nam spersonalizować jakość dźwięku.

Przyjemną niespodzianką było to, że oprócz samej Nokii Lumii 930 do testów otrzymałem dwa ciekawe akcesoria. Pierwsze z nich to bezprzewodowy głośnik Nokia MD-12. Do działania nie potrzebuje on zewnętrznego zasilania, a ze smartfonem łączy się za pomocą Bluetootha. Sparujemy go także z urządzeniami korzystającymi z NFC. Nie spodziewałem się po nim zbyt wiele, miałem już okazje posłuchać, jak grają takie głośniczki. Jednak byłem w błędzie, MD-12 pozytywnie mnie zaskoczył, zwłaszcza jakością basów. [img=n-17][img=n-18][join][img=n-19]Do odtwarzania dźwięku głośnik ten wykorzystuje między innymi powierzchnię, na której się znajdują. Najlepszy efekt można uzyskać po ustawieniu go na drewnianej powierzchni. Korzystałem z niego dość często, w domu wolałem wybrać ten głośnik niż słuchawki. Nie udało mi się go rozładować podczas testów. Na stronie Nokii podana jest informacja, że wytrzymuje on 15 godzin. Myślę, że podany wynik jest jak najbardziej prawdopodobny. Głośnik MD-12 kupimy za około 150 złotych.

Drugim akcesorium powinny zainteresować się osoby mające tendencję do zapominania, gdzie zostawiły kluczki czy inny przedmiot. Nokia Treasure Tag jest niewielkim lokalizatorem, który współpracuje ze smartfonem. Przyda się on, gdy zgubimy jakąś rzecz, do której był przypięty.

[1/2]
[2/2]

Z wykorzystaniem odpowiedniej aplikacji możemy zobaczyć gdzie dokładnie zerwała się łączność Bluetooth, co znacząco zmniejszy teren poszukiwań. Nokia podaje, że Treasure Tag jest w stanie działać nawet pół roku na jednej baterii, którą potem możemy wymienić.

Podsumowanie – czy warto kupić?

Po pierwszym dniu z 930 zastanawiałem się, czy to właśnie temu modelowi nie wystawię pięciu gwiazdek, czyli maksymalnej oceny. Każdy następny dzień sprawiał, że mój entuzjazm mijał. Po pierwsze piękna i świetnie wykonana obudowa okazała się być niewygodna przy dłuższym trzymaniu smartfonu w dłoni, najbardziej przeszkadzały mi krawędzie przy ramkach. Opisywana Nokia nie jest też lekka, co dodatkowo zwiększa dyskomfort. Bez zmian pozostała moja opinia o wyświetlaczu, robił on na mnie bardzo dobre wrażenie zarówno pierwszego dnia, jak i ostatniego, gdy musiałem już spakować telefon i oddać go kurierowi. Nie zawiodłem się również na kamerze. Lumia 930 robi naprawdę dobre zdjęcia i nagrywa filmy w bardzo dobrej jakości. Specyfikacja nie tylko zapewni płynną pracę systemu operacyjnego i aplikacji, ale także pozwoli na uruchomienie najbardziej rozbudowanych gier.

Wrócę jednak do powodów, dla których zdecydowałem się obniżyć ocenę do czterech gwiazdek. Po pierwsze, muszę trochę ponarzekać na Windows Phone 8.1. Dobrze, że Microsoft wprowadził kilka nowości wraz z tą aktualizacją, szkoda jednak, że nie przyłożył się do dopracowania niektórych nowych elementów. Najbardziej przeszkadzało mi centrum akcji. Pomysł z wprowadzeniem tego elementu uważam za bardzo dobry. Szkoda, że centrum akcji w Windows Phone 8.1 działa dość słabo. Odnosiłem wrażenie, że korzystam z jednej z pierwszych beta wersji Centrum Powiadomień z Androida. Mam nadzieję, że w następnych aktualizacjach ten element zostanie usprawniony.

Drugi powód to cena. Nokię Lumię 930 możemy kupić za około 2100 złotych. Ja tego modelu bym w tej cenie nie kupił. Jest to naprawdę bardzo dobry smartfon, jeden z lepszych jakie testowałem, ale mam wrażenie, że jednak czegoś mu brakuje.

Źródło artykułu:www.dobreprogramy.pl
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.