Nowa funkcja Firefoksa w Test Pilot. Program zaczyna zmierzać w złą stronę

Do programu testów nowych funkcji Firefoksa, Test Pilot, trafiła właśnie kolejna nowość, CLIQZ. Jest ona także dostępna dla nieuczestniczących w programie użytkowników jako rozszerzenie. Na razie jednak dostęp do CLIQZ za pośrednictwem Test Pilot jest ograniczony i stanowi okazję do pochylenia się nad problemami całego programu testów, jaki prowadzi Mozilla.

Rozszerzenie CLIQZ umożliwia zwiększenie funkcjonalności paska adresu/wyszukiwania w Firefoksie. Po instalacji będzie on wyświetlał wybrane wyniki bez konieczności przechodzenia na stronę wyników wyszukiwarki – najprzydatniejsze informacje pojawią się w formie sugestii. W ten sposób można zdobywać między innymi informacje o pogodzie, miejscach, korzystać z kalkulatora walut, etc.

Taka możliwość wydaje się całkiem przydatna, jednak aktualnie jej dostępność jest limitowana. Nie pojawia się w ekranie głównym Test Pilot, skąd można instalować eksperymentalne funkcje, a nawet jeśli umożliwia to region, to rozbudowane sugestie wyświetlane są w języku niemieckim. Łatwo zauważyć, że CLIQZ stanowi konsekwencję usunięcia z programu Test Pilot funkcji Universal Search o podobnych możliwościach.

A to pokazuje, że Test Pilot nie sprostał postawionym przed nim zadaniom. Przypominamy, że gdy wznowiono go w maju 2016 roku, Mozilla twierdziła, że ma on stanowić poligon doświadczalny dla nowych funkcji, które docelowo trafią do stabilnych wersji Firefoksa. Od inauguracji mija dziś równo osiem miesięcy, jednak żadna innowacja (a niektóre z nich są naprawdę przydatne i ciekawe) nie trafiła do uczestników, którzy nie biorą udziału w Test Pilot.

Warto także zwrócić uwagę na samo CLIQZ. Wygląda bowiem na to, że Mozilla zmienia podejście do Test Pilot – zamiast samodzielnie opracowywać kolejne nowości, proponuje teraz wbudowanie w Firefoksa dostępnych już wcześniej rozszerzeń. A te są przecież powszechnie wykorzystywane przez użytkowników i od zawsze stanowią jedną z najmocniejszych stron Firefoksa.

Wydawać mogłoby się zatem, że nie ma konieczności wbudowywania ich w wyszukiwarkę, a lepiej właśnie pozostawić użytkownikom decyzję, czy chcą korzystać z tego lub innego rozszerzenia. Mozilla zdaje się być innego zdania, co wypacza nieco założenia Test Pilot – programu, który jak dotąd dla przeciętnego użytkownika Firefoksa nie przyniósł żadnych namacalnych efektów. A przecież na przytłaczający wysyp nowości w przeglądarce nie możemy narzekać już od dłuższego czasu.