O tym, jak nazwa.pl walczy z Internetem

O tym, jak nazwa.pl walczy z Internetem15.08.2018 10:34

Kiedy człowiek pierdnie w autobusie, powinien przeprosić, czy uznać, że sprawy nie było? Można też udać oburzenie i zwalić winę na kogoś lub głęboko się zaciągnąć i przekonać wszystkich, że to piękny zapach. Nie czarujmy się, podobne sytuacje zdarzają się nam wszystkim, bo kompromitujące rzeczy omijają tylko tych, co siedzą w domu i nic nie robią.

W biznesie, jakim jest hosting i rejestracja domen, autobus jest przeważnie mocno zapełniony i każdy nieprzyjemny zapach szybko się roznosi. Doświadczyła tego ostatnio firma nazwa.pl, która nie ma dobrej passy. Zaufana Trzecia Strona pisze o tym, Jak nazwa.pl pod płaszczykiem rewolucji wystawiła do wiatru część swoich klientów, Wykop dyskutuje o awarii, bo Dziesiątki, jak nie setki tysięcy domen zarejestrowanych w nazwa.pl nie działają już od 2 godzin. Wszystko to przez niedbalstwo., Money donosi że nazwa.pl będzie się procesować z home.pl, Bezprawnik ostrzega, że nazwa.pl naciąga swoich klientów na 2000 zł za audyt i 500 zł miesięcznie za obsługę RODO, Dorzeczy pisze o Skandalicznej reklamie z udziałem Lenina... lista takich publikacji jest długa i widać, że z wesołego autobusu przykry zapach ulatnia się wszystkimi oknami. Wiadomości i doniesienia medialne o nazwa.pl mają ostatnio wspólny ton o podobnym, smutnym brzmieniu.

Chyba tylko dwa serwisy wyłamały się z tej passy, Spider's Web napisał o najpierw o tym, jak to Nazwa.pl rewolucjonizuje polski Internet i chwilę później o tym, jak to Polska firma od ponad 9 lat rejestruje globalne domeny bez pośredników. Identyczne publikacje, słowo w słowo, pojawiły się też na AntyWebie. Dlaczego? Bo są to teksty sponsorowane, które nazwa.pl przesłała redakcji razem z przelewem za ich publikację. W ten sposób wietrzy się autobus. Publikacje są tak żenujące, że redakcje tych mediów nie znalazły w swoich zastępach ani jednego dziennikarza, który z czystym sumieniem podpisałby się czymś takim. Nie jest to normą, bo przeważnie pod publikacjami o komercyjnym charakterze dziennikarze jednak się podpisują i nie mają z tym problemu, bo rzadko się zdarza, żeby materiał tak bardzo przekraczał granice etyki dziennikarskiej. Nie wszyscy czytelnicy jednak zdają sobie z tego sprawę, co widać po komentarzach pod tymi publikacjami. Jeden z użytkowników tak to podsumował: Reklamowanie nazwa.pl, to jakby traktowanie czytelników jak wrogów. Nikomu bym ich „usług” nie polecił..

Z drugiej strony my otrzymaliśmy pismo od radcy prawnego reprezentującego nazwa.pl z wezwaniem do natychmiastowego usunięcia z serwisu niepochlebnych komentarzy dotyczących tej firmy. Podobnymi wezwaniami nazwa.pl próbuje usunąć nieprzyjemny zapach na wielu frontach. Komentarze, których usunięcia żąda firma, mają typowy dla takich sytuacji wydźwięk, a ich autorzy nie przebierają w słowach. Jak się domyślacie, wypowiedzi nie są specjalnie pochlebne i przeważnie niewybrednym językiem opisują doświadczenia różnych ludzi z tą firmą. Moje kontakty z nazwą.pl wpisują się w ton tych dyskusji, więc emocjonalny charakter użytkowników w ogóle mnie nie dziwi. To Internet, trzeba tu mieć grubą skórę, szczególnie jeśli robi się tu biznes.

I tak oto jesteśmy w kropce, bo z jednej strony mamy na szali wolność mediów i swobodę wypowiedzi, z drugiej potrzebę ochrony czyjegoś dobrego imienia (pamiętajcie, że hejt w komentarzach czasem bywa zasłużony, czasem nie, a czasem bywa bardzo okrutny, niesprawiedliwy i groźny), z trzeciej groźbę postępowania sądowego. Jak uważacie, co powinno przeważyć?

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.