Odkurz Kinecta od Xboksa One z oficjalną przejściówką dla PC i nowym SDK
Microsoft chciał, aby świat zachwycał się możliwościami, jakie daje nowa wersja Kinecta, opracowana na potrzeby Xboksa One. Realia rynku jednak nakazały firmie rozpocząć sprzedaż zestawów konsolowych bez sensora, na badania nad którym poszło sporo pieniędzy. Niemal 200 dolarów za edycję PC technologii wcale nie przysporzyło jej zwolenników, ale Redmond się nie poddaje. Kinect 2.0 nie może tak po prostu umrzeć, więc wypuszczono oficjalną przejściówkę do komputera dla jego konsolowego wydania.
Nabywcy pakietów Xboksa One z sensorem mogą za dodatkowe niecałe 50 dolarów (sugerowana cena na Polskę to 199 złotych) bez kombinatoryki pobawić się nim teraz z PC czy nawet tabletami, o ile korzystają z urządzeń pod kontrolą systemu Windows 8 lub 8.1 wyposażonych w port USB 3.0. W ten sposób Microsoft zamierza promować dalej swoje rozwiązanie głównie pośród deweloperów, którym dawno temu obiecał opcję uczynienia z każdej zakupionej konsoli dev kita. Na razie się z tego nie wywiązano, ale na przeczekanie wypuszczono za darmo paczkę Kinect for Windows SDK w wersji drugiej.
Na tym nie koniec. Otóż w Windows Store można już ponadto zamieszczać komercyjne aplikacje wykorzystujące w jakiś sposób sensor. Firma podkreśla, że tego bardzo chcieli jego fani, co dzień odkrywający nowe zastosowania emocjonującej (ponoć) technologii. Twórcy ze swojej głównie fanowskiej do tej pory pracy nad wykorzystaniem gestów, ruchów czy szybkiego skanowania obiektów, wreszcie mogą zacząć czerpać zysk. Kilka ciekawych programów już zostało udostępnionych, a wśród nich znajdziemy między innymi Kinect Evolution, demonstrujące możliwości rozwiązania, proste YAKiT dla początkujących animatorów czy 3D Builder do odtwarzania ludzi i obiektów w 3D.
Aby rozbudzić kreatywność społeczności, przypomniano również o przedsięwzięciach rozwijanych wraz z różnorakimi partnerami. W Care innovations z użyciem Kinecta 2.0 stworzono system ćwiczeń rehabilitacyjnych dla seniorów, którym często trudno dotrzeć do odpowiedniej placówki leczniczej. Zbiera on przy okazji dane o postępach pacjenta dla lekarza prowadzącego. Z kolei Ubi Interactive wykorzystuje nowy sensor w celach edukacyjnych, w projekcie interaktywnej, multimedialnej tablicy dla wykładowców.