Office 2010 traci wsparcie. Czy to coś zmienia?

Office 2010 traci wsparcie. Czy to coś zmienia?13.10.2020 03:24
Office 2010 traci wsparcie (fot. Kamil Dudek)

Dobiegło dziś końca wsparcie techniczne kolejnej wersji pakietu Office, tym razem mowa o Office 2010. Był on mniej kontrowersyjny od swojego poprzednika, wprowadzającego Wstążkę, nowe wzornictwo i wiele usprawnień ergonomicznych. Uchodził za aktualizację na tyle skromną, że (anegdotycznie rzecz ujmując) rzadko uznawano ją za wartą inwestycji. Tymczasem Office 2010 był dla wersji 2007 tym samym, czym dla Visty był Windows 7: finalizacją.

Główną cechą wizualną wersji 2010 było ukończenie migracji do interfejsu opartego o Wstążkę. Teraz już wszystkie aplikacje wchodzące w skład pakietu posiadały nowe menu, a nie tylko cztery najważniejsze. Dodano także więcej opcji dostosowywania owej Wstążki, ponieważ był to główny brak jej pierwszej inkarnacji. O ile Office 2003 pozwalał całkowicie przebudować menu, a nawet stosować własne etykiety i ikony, wstążka mogła być tylko jedna.

Wstążka towarzyszy nam do tej pory...
Wstążka towarzyszy nam do tej pory...

Niektóre decyzje projektowe Wstążki wycofano: przycisk centralny został przerobiony na przycisk o regularnym kształcie, który nazwano "Plik", ponieważ użytkownicy mieli problemy z odkrywaniem opcji. Menu to zaczęło też dostarczać API do integrowania usług zapisu dokumentu: programiści mogli zaopatrywać pakiet Office w obsługę swoich usług chmurowych. Domyślnie, Office obsługiwał eksport dokumentu do bloga Windows Live Spaces, wkrótce potem wzbogacił się o bezpośredni zapis do SkyDrive (dzisiejszy OneDrive) przez WebDav.

Nowe formaty, stare wdrożenia

Wersja 2010 to także lepsze wsparcie teoretycznego formatu Office Open XML ("docx"), opisanego na potrzeby Office 2007 standardu ISO, który nie był obsługiwany przez ten pakiet poprawnie. Office 2010 oficjalnie obsługuje już ten format, acz dalej w postaci przejściowej, a nie finalnej (stan ten utrzymuje się do tej pory). Pojawiła się także obsługa ODF, ale była niekompletna i pełna błędów, skutkujących nawet uszkodzeniami arkuszy.

...acz możliwe, że w 2010 wyglądała lepiej!
...acz możliwe, że w 2010 wyglądała lepiej!

Serwisowanie Office'a 2010 było zbliżone do tego znanego z 2007 (i mocno odmienne od metod z czasów Office 2000-2003) i nie wymagało szczególnej gimnastyki od administratorów. Ciekawszą różnicą było wprowadzenie aktywacji klucza Enterprise, co nie miało miejsca w wersji 2007. Zatem aby ominąć aktywację, nie wystarczyło podwędzić wersji firmowej. Konieczny był, i dalej jest, dedykowany aktywator. W czasach wydań subskrypcyjnych, sprzedawanych wraz dyskami chmurowymi i wskutek rozwoju edytorów online (bo przecież nie LibreOffice'a), podejście "Office za wszelką cenę" jest już jednak melodią przeszłości.

Czy Office 2010 jest niebezpieczny?

Czy zakończenie wsparcia dla Office jest istotne? W jaki sposób bezpieczeństwo użytkownika jest narażane na szwank, gdy pakiet biurowy nie otrzymuje aktualizacji? Choć faktem jest, że głównym zagrożeniem związanym z Office jest jego obsługa makr (którą celem zabezpieczenia należałoby chyba całkowicie usunąć), istnieją dziury wykorzystujące także rzeczywiste podatności. Dziurawym składnikiem Office był na przykład Edytor Równań: odpowiednio spreparowany dokument był w stanie wymusić wykonanie kodu wskutek samego otwarcia pliku, bez odblokowywania makr.

Nowy Edytor Równań. Poprzedni usunięto z pakietu, ponieważ nikt nie umiał go naprawić.
Nowy Edytor Równań. Poprzedni usunięto z pakietu, ponieważ nikt nie umiał go naprawić.

Bardziej skomplikowane ataki pozwalają wykonywać kod nawet nie wskutek otwarcia dokumentu, ale samego wyświetlenia jego podglądu w Eksploratorze Plików lub panelu załączników programu Outlook. Sam Outlook również, ze względu na konieczność obsługi skryptów i łączność z internetem, jest podatny na nadużycia.

Nie wystarczy zatem wyłączyć makra. W przypadku niektórych dziur należy wręcz stronić od zapisania pliku, aby okno Eksploratora nie wygenerowało potencjalnie niebezpiecznego podglądu. Są to rzadkie przypadki. Jeszcze rzadsze są np. dziury w Outlooku, do których wykorzystania wystarczy otrzymanie spreparowanego maila. Dlatego nie wystarczy "nie otwierać dokumentów od obcych". Aktualizowanie Office'a jest wskazane.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.