OpenOffice doczekał się nowej wersji. Naprawia 15-letni błąd

OpenOffice doczekał się nowej wersji. Naprawia 15-letni błąd05.05.2021 02:09
OpenOffice doczekał się nowej wersji
Kamil J. Dudek

Pakiet biurowy OpenOffice wydano właśnie w wersji 4.1.10, naprawiającej błąd wprowadzony w marcu 2006 do wersji 2.0. Jest zaklasyfikowany jako możliwość zdalnego wykonania kodu, ale w praktyce jest odrobinę mniej spektakularny. Chodzi w nim o to, że umieszczony w dokumencie link prowadzący do złośliwego kodu pozwala wykonać kod bez pytania.

Można oczywiście skonkludować, że to żaden problem, bo nie wolno klikać w nieznane linki. Niemniej należy mieć na uwadze, że przeglądarki internetowe nigdy nie wykonują plików EXE do których prowadzą klikane linki, a pakiet Microsoft Office nie uruchamia domyślnie makr, jeżeli linkuje do nich inny dokument. Po linku nie zawsze widać, co serwuje. Stąd też konieczne jest ostrzeżenie, że link pobiera np. plik wykonywalny lub usiłuje uruchomić skrypt poza przeglądarką.

Bez ostrzeżenia

I istotnie, OpenOffice wyświetlał takie ostrzeżenie. Aczkolwiek w maju 2005 pewien użytkownik Windows 98 stwierdził w swoim zgłoszeniu na BugZillę że ostrzeżenia wyświetlają w bardzo niekonsekwentny sposób. Ignorują niektóre scenariusze internetowe, ale "krzyczą" gdy chodzi o otwieranie zawartości lokalnej. Komunikat uznano za mylący i... najwyraźniej usunięto go.

Wunderbar! | Kamil J. Dudek
Wunderbar!
Kamil J. Dudek

Błąd #49802 zlikwidował niejasność, a wprowadził scenariusz, w którym kliknięcie linków w dokumencie czyni je bezwarunkowo zaufanymi. Podatność otrzymała identyfikator CVE-2021-30245 i ramach jej naprawy po prostu przywrócono kod z 2005 roku, usunięty w OpenOffice.org 2.0. Przy okazji przetłumaczono kilkanaście niemieckich komentarzy w kodzie.

Długa historia...

Obecność niemieckich komentarzy, będąca wewnętrznym dowcipem w kręgach LO/OO, wynika z połączenia dwóch rzeczy. Pierwszą kwestią jest naturalnie pochodzenie pakietu. OpenOffice to po prostu ostatnie wcielenie pakietu StarOffice autorstwa niemieckiej firmy StarDivision. Drugi powód to znane zjawisko w inżynierii oprogramowania: łatwiej jest stworzyć produkt (nawet duży) niż potem go utrzymywać.

Ach, OpenOffice. Estetyczna podróż do 2006! | Kamil J. Dudek
Ach, OpenOffice. Estetyczna podróż do 2006!
Kamil J. Dudek

Napisanie gigantycznego pakietu biurowego od zera jest, pod wieloma względami, paradoksalnie łatwiejsze niż późniejsze poprawianie go i dokonywanie wewnętrznych "przemeblowań".

...z kiepskim morałem

OpenOffice to dziś jednak, mimo tej poprawki, projekt szukający uzasadnienia dla swojej obecności. Argumenty za jego istnieniem są podważalne, wydajność ekipy programistów czyni kolejne wydania bardzo oddalonymi w czasie, a większość deweloperskiego talentu znajduje się obecnie w projekcie LibreOffice.

Nie jest to wszelako projekt całkowicie wymarły - choć czasem można odnieść mylne wrażenie że pracuje w nim już tylko Matthias Seidel. Pozostaje jednak pytanie, czy nie zachodzi tutaj marnowanie brandu. OpenOffice był kiedyś dużą marką, a tymczasem jego ostatnie duże wydanie miało miejsce w 2014 roku.

Najnowsza wersja OpenOffice jest dostępna do pobrania, ale może lepiej rozważyć LibreOffice?

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.