Oracle pokonał Google. Walka o pieniądze może zatrzymać rozwój programów

Oracle pokonał Google. Walka o pieniądze może zatrzymać rozwój programów28.03.2018 10:15

W ciągnącej się od prawie 8 lat sprawie między firmami Google i Oracle na szali są nie tylko pieniądze, ale i możliwości rozwijania nowego oprogramowania. Kilka miliardów, które zapłaci Google, to niewiele w porównaniu z kosztem, jakie może ponieść cała branża oprogramowania, a w konsekwencji użytkownicy.

Federalny sąd apelacyjny uznał rację firmy Oracle i nakazał Google'owi zapłacić odszkodowanie. Obecnie postępowanie sądowe zostało cofnięte do niższej instancji, która ustali konkretną wysokość opłaty. W branży zdania na temat słuszności wyroku są podzielone. To nie pieniądze powinny nas martwić, ale precedensowy wyrok w sprawie wykorzystania interfejsów programistycznych (API), który może mieć wpływ na przyszłe wyroki w sprawach o naruszanie praw autorskich w kodzie.

Dzięki możliwości korzystania z zaprojektowanych wcześniej API możliwa jest współpraca różnych programów między sobą: gier ze sterownikami, aplikacji z systemem, synchronizacja danych między dwiema aplikacjami niezależnie od platformy i tak dalej. Oracle, do którego obecnie należy Java, ma oczywiście własny zestaw API dla własnej implementacji Javy – Java Standard Edition. Google tworząc własną implementację musiał przygotować własne API, które siłą rzeczy działają podobnie. W takiej sytuacji nie powinno dziwić, że powstają podobne funkcje, których kod został napisany inaczej, ale jednak spełniają te same zadania. Problem w tym, że API Google'a jest zbyt podobne do API Oracle'a.

Oracle jednak uznał to za naruszenie praw autorskich i najwyraźniej amerykański system sprawiedliwości jest po jego stronie. Decyzja zapadła w 2014 roku, mimo argumentacji Google'a o uczciwym wykorzystaniu API, które gwarantuje licencja Javy. Oprogramowanie Oracle'a można wykorzystywać niekomercyjnie oraz do tworzenia innych aplikacji. Nie można jednak używać go jako części konkurencyjnych platform – a tym właśnie jest maszyna uruchomieniowa Javy w Androidzie. Google'a nie ratuje fakt, że Android jest ogólnodostępny i darmowy, a jego API nie są komercyjne – w końcu zarabia krocie na reklamach.

Czarne chmury zebrały się nad otwartym i darmowym oprogramowaniem. By to środowisko kwitło, programiści muszą wykorzystywać ponownie albo implementować od nowa liczne API, czy to tworząc nowe standardy, czy poprawiając już istniejące. Inaczej wszelka wymiana danych między programami może zostać zatrzymana, a wraz z nią interoperacyjność systemów, programów i rozwijanie nowych produktów. Dzięki temu też konsumenci mają wybór, czy wolą rozwiązanie zamknięte czy otwarte, tańsze czy droższe, a często mogą też sięgnąć po darmowe zamienniki.

Kolejny raz przez walkę o pieniądze nie możemy mieć ładnych rzeczy. Jeśli jednak producenci zamkniętych, własnościowych produktów zdecydują, że wolą pieniądze od rozwoju, los wielu otwartych produktów stanie pod znakiem zapytania. Google może znów złożyć apelację i sprawa trafi do Sądu Najwyższego, ale ostatnie wyroki nie napawają optymizmem.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.